Milovan Rajevac, który doprowadził Ghanę do ćwierćfinału tegorocznych mistrzostw świata, zrezygnował z pracy z tą reprezentacją. Informację podał miejscowy związek piłki nożnej.
Rajevac, którego dwuletni kontrakt ze związkiem zbliżał się ku końcowi, powiedział, że nie jest zainteresowany przedłużaniem swojej przygody z Ghaną. 56-letni Serb poprowadził „Czarne Gwiazdy” do finału tegorocznego Pucharu Narodów Afryki, który odbywał się w Angoli, a także do ćwierćfinału mistrzostw świata w RPA.
Jako potencjalnych następców Rajevaca wymienia się byłego francuskiego piłkarza, Marcela Desailly’ego, który ma ghańskie korzenie, a także innego Serba, Radomira Djukovicia, dla którego byłby to powrót do reprezentacji, którą prowadził podczas mundialu w Niemczech.
