W piątkowym meczu inaugurującym 25. kolejkę ligi portugalskiej Uniao Leiria podejmował CS Maritimo.
Zawodnicy obu zespołów zdają sobie sprawę, że każdy punkt jest na wagę złota. Małe różnice między czołówką a końcówką tabeli sprawiają, że nikt nie może być pewny pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Od pierwszego gwizdka obie drużyny starały się przejąć inicjatywę i zepchnąć rywala do obrony. Ostra, często nieprzepisowa gra zaowocowała czerwoną kartką dla Viniciusa. Leiria już po czternastu minutach musiała walczyć w osłabieniu. Gdy wydawało się, że przed przerwą kibice nie zobaczą bramek, do ataku ruszyli goście. Świetną akcję przeprowadzili zawodnicy CS Maritimo i Dominguesa pokonał Kleber.
Po zmianie stron podopieczni Duarte Correiry spokojnie kontrolowali sytuację na boisku, skutecznie rozbijając ataki gospodarzy. W 58. minucie na 2:0 podwyższył Djalma i wydawało się, że takim wynikiem zakończy się to piątkowe spotkanie. Tymczasem utrata kolejnej bramki podziałała na gospodarzy motywująco. W 63. minucie bramkę na 2:1 zdobył Joao Silva. Jednak trzy minuty później było już praktycznie po meczu. Na 3:1 podwyższył ponownie Kleber.
CS Maritimo zdobyło kolejne, ważne trzy punkty, dzięki czemu powoli zbliża się do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.