Emmanuel Pogatetz za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Middlesbrough przeprosił Rodrigo Possebona, którego ostro sponiewierał we wczorajszym meczu Pucharu Ligi Angielskiej.
Kibice „Czerwonych Diabłów” obawiali się, że Brazylijczyk złamał nogę. Oznaczałoby to dla niego bardzo długą przerwę w grze. Wynik rentgenu pokazał, że do złamania nie doszło.
Po wygranym przez Manchester spotkaniu dziewiętnastolatka przeprosił manager „Boro”, Gareth Southgate. Dziś skruchę wyraził także główny winowajca. – Zaatakowałem go z przekonaniem, że jestem w stanie odzyskać piłkę. Teraz widzę, że przesadziłem – powiedział Pogatetz. – Po incydencie byłem pewny, że nie zasługuję na czerwoną kartkę. Obejrzałem jednak całą sytuację w telewizji i przyznaję, że arbiter miał rację.
– Zadzwonię do Rodrigo z osobistymi przeprosinami. Mam nadzieję, że niedługo wróci na boisko – dodał.
