Franciszek Smuda oraz Aleksandrs Starkovs ogłosili już podstawowe jedenastki, które wystąpią dziś w towarzyskim spotkaniu między ich drużynami. Po naszej stronie rewelacji nie ma, jak już od dawna było wiadomo, pojawią się głównie dublerzy.
Dostępu do bramki naszej ekipy będzie bronił nie Przemysław Tytoń, ale rezerwowy z Londynu, Łukasz Fabiański. Drobną niespodzianką będzie też występ na lewej obronie Sebastiana Boenischa zamiast Jakuba Wawrzyniaka. W środku pomocy z kapitańską opaską dzielił i rządził będzie natomiast Rafał Murawski. Warto zwrócić uwagę na obsadę ofensywnej części składu, bo tam miejsce otrzymał upominający się ostatnio o szansę Grosicki, swojego debiutu zaś doczekał się Rafał Wolski. Kto na szpicy? Ulubieniec Smudy, Paweł Brożek.
Natomiast co warto wyróżnić po stronie przeciwników, to fakt, że wszyscy czterej zawodnicy grający jeszcze w poprzednim sezonie w T-Mobile Ekstraklasie wystąpią od początku. Mowa oczywiście o Laizansie (ŁKS), Visniakovsie (Cracovia), Lukjanovsie (Lechia) oraz Rudniewie (Lech).
Polska: Łukasz Fabiański – Sebastian Boenisch, Marcin Wasilewski, Tomasz Jodłowiec, Grzegorz Wojtkowiak – Eugen Polanski, Rafał Murawski (c), Adrian Mierzejewski, Rafał Wolski, Kamil Grosicki – Paweł Brożek.
Łotwa: Dorosevs – Gorkss, Klava, Laizans, Ivanovs – Fertovs, Cauna, Visnakovs, Rugins, Lukjanovs – Rudniew
Z takim wynikiem obawiam się, że będziemy ledwo
próbowali ugrać remis...
To nie są słabi gracze. Każdy z nich czuje już
atmosferę euro i wie, o co gra. Wierzę, że mecz
będzie wyglądał dobrze - a przynajmniej bardzo
chcę w to wierzyć :) Będę oglądał mecz z
wielkim zaciekawieniem i wiarą w nasz zespół :)
oO Lukjanovs. Widać, że Lechia ;d
Lukjanovs i Rudniew :)