Kto zajmie trzecie miejsce w Serie A? Analiza szans poszczególnych drużyn


19 marca 2016 Kto zajmie trzecie miejsce w Serie A? Analiza szans poszczególnych drużyn

 Serie A jawi się jako najbardziej zacięta z czołowych europejskich lig. Mimo że do końca sezonu pozostało zaledwie dziewięć kolejek, właściwie nic nie jest pewne ani na górze, ani na dole tabeli. Na finiszu rozgrywek najciekawiej zapowiada się walka o najniższe miejsce na podium, które premiuje do Ligi Mistrzów. W grze liczą się trzy wielkie ekipy: AS Roma, Inter Mediolan i Fiorentina. Która z nich ma największe szanse na wymarzone miejsce?


Udostępnij na Udostępnij na

3. AS Roma 59 pkt; bramki: 61–30

Obecna forma. Od czasów przejęcia drużyny przez Luciano Spallettiego „Giallorosi” prezentują iście kosmiczną formę. Obecnie notują passę ośmiu ligowych zwycięstw z rzędu – na dodatek strzelili w nich aż 24 bramki. By przypomnieć sobie ostatnią porażkę rzymian w Serie A, trzeba cofnąć się do końca stycznia. Wtedy to zespół pechowo przegrał 1:0 z Juventusem na wyjeździe. Była to zresztą jedyna ligowa porażka Romy pod wodzą nowego szkoleniowca! O sile stołecznej drużyny przekonali się ostatnio piłkarze Fiorentiny, którzy w spotkaniu szumnie zapowiadanym jako batalia o trzecie miejsce po 30 minutach spotkania mogli właściwie wracać do Toskanii. Ostatecznie skończyło się na 4:1 dla Romy, ale był to najniższy wymiar kary.

http://i67.tinypic.com/210g5mc.jpg

Obecna forma AS Romy (for.flashscore.pl)

Spalletti odmienił oblicze drużyny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Piłkarze, którzy we wcześniejszej części sezonu zawodzili lub grali przeciętnie, teraz brylują na boiskach Serie A. Odkryciem wiosny jest duet skrzydłowych Salah–El Shaarawy,  którzy odpowiadają za ofensywę drużyny. Trudno powiedzieć, co bardziej szokuje w ich kontekście. Czy powrót do formy „Faraona”, czy fakt, że uchodzący za jeźdźca bez głowy Salah regularnie trafia do bramki rywali? O tym, jak gra Roma, przekonać się mogli wszyscy ci, którzy obejrzeli dwumecz „Giallorosich” z Realem Madryt. Gdyby podopieczni Spallettiego celniej strzelali, końcowy wynik tego pojedynku mógł wyglądać zupełnie inaczej.

20150616 - Portugal - Italie - Genève - Stephan El Shaarawy
Stephan El Shaarawy świetnie wprowadził się do zespołu Romy

Terminarz. W najbliższych dwóch kolejkach Romę czekają kluczowe starcia dla losów tego sezonu. W dzisiejszy wieczór rzymianie zmierzą się z Interem na Stadio Olimpico, a na początku kwietnia czekać ich będzie derbowe starcie z Lazio. Zdobycie w tym trudnym dwumeczu kompletu punktów sprawi, że „Giallorosi” prawdopodobnie ukończą sezon na najniższym stopniu podium. Trudno nam jednak uwierzyć, że stołeczny klub przedłuży swoją passę wygranych do 10 z rzędu. Logika nakazuje sądzić, że gdzieś punkty stracą. W dalszej części sezonu podopiecznych Spallettiego będą czekać spotkania z wymagającymi rywalami, a apogeum tego maratonu będzie spotkanie z Napoli w 35. kolejce.

Atuty. Spośród analizowanych drużyn „Giallorosi” znajdują się w najwyższej formie i grają najlepiej. Należy również pamiętać, że mają czteropunktową przewagę nad Interem i Fiorentiną, co w ostatecznej kalkulacji może okazać się kluczowe. Kibiców Romy musi cieszyć fakt, że w dobrej dyspozycji są wszyscy piłkarze zespołu.

Wady. Terminarz. To jest naprawdę bardzo trudna końcówka sezonu dla Romy. Podopieczni Spallettiego punkty mogą stracić właściwie w każdym spotkaniu.

Szanse na trzecie miejsce: 50%

4. Fiorentina 54 pkt, bramki: 50˜–32

Kluczowy duet Fiorentiny nie gra już tak dobrze jak na początku sezonu fot.fiorentina.it)
Kluczowy duet Fiorentiny nie gra już tak dobrze jak na początku sezonu fot.(fiorentina.it)

Forma. Zespół Paulo Sousy przechodzi właśnie największy kryzys w sezonie. Piłkarze „Violi” od trzech kolejek nie zanotowali zwycięstwa. Taka sytuacja nie miała jeszcze miejsca w tegorocznych rozgrywkach. Ostatecznym biciem na alarm jest utrata punktów w domowym meczu przeciwko Veronie, która zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Mimo że dopiero teraz gorsza dyspozycja Fiorentiny przerodziła się w słabe wyniki, to od dwóch miesięcy zespół z Toskanii nie przypomina tej samej drużyny, która na początku tego sezonu zachwyciła całą Italię.

Główny powód kryzysu jest prozaiczny. Zjazd zaliczyli kluczowi zawodnicy zespołu, Josep Ilicić i Nikola Kalinić. Ten pierwszy od lat nie potrafi zanotować dwóch dobrych rund w sezonie, natomiast chorwacki napastnik nie okazał się Gabrielem Batistutą i w końcu przestał strzelać jak na zawołanie. Formą drużyny zachwiała również porażka w dwumeczu z Tottenhamem. Paulo Sousa zapowiadał, że zamierza powalczyć o triumf w LE, a jego drużyna została brutalnie sprowadzona na ziemię już na pierwszej przeszkodzie.

Terminarz. Szansę na odrobienie dystansu do Romy „Viola” powinna upatrywać w bardzo prostym terminarzu. W ostatnich dziewięciu meczach Fiorentinę czekają jedynie trzy spotkania z zespołami z czołowej ósemki ligi (Juventus i Sassuolo u siebie, Lazio na wyjeździe). Jeśli podopieczni Sousy powrócą do dobrej dyspozycji, mogą spokojnie pokusić się o zdobycie ponad 20 punktów w pozostałych spotkaniach. Taki wynik pozwoliłby im prawdopodobnie na zajęcie miejsca na podium.

http://i68.tinypic.com/21c32h.jpg

Rozkład gier Fiorentiny nie należy do najtrudniejszych (fot.legaseriea.it)

Atuty. Terminarz. Terminarz i jeszcze raz…Terminarz

Wady. Fiorentina jest drużyną o pół klasy słabszą od swoich głównych rywali. Zawodnicy występujący na Stadio Artemio Franchi nie są piłkarzami na poziomie Ligi Mistrzów i czasem to po prostu widać. Zresztą od kilku lat nie bez przyczyn „Viola” zajmuje miejsce tuż za podium.

Szanse na 3. miejsce: 30%

5. Inter Mediolan 54 pkt; bramki: 39–27

Forma.„Nerazzurri” nie mają już takiego farta, jak miało to miejsce na początku sezonu i od początku roku regularnie gubią punkty w starciach ze słabszymi rywalami. 6 stycznia podopieczni Manciniego wygrali 1:0 z Empoli i przewodzili ligowej stawce, a obecnie po zaledwie 10 rozegranych meczach spadli na piątą pozycję. Bardzo bolesna jest indolencja Interu w meczach z czołowymi drużynami ligi. W 2016 roku zespół z San Siro rozegrał cztery spotkania z zespołami z czołowej ósemki, w których to zdobył zero punktów, tracąc w nich aż osiem bramek.

http://i65.tinypic.com/iefps4.jpg

Forma Interu w 2016 roku (fot.transfermarkt.pl)

Wynika to z tego, że „Nerazzurri” właściwie przez cały sezon grają przeciętnie, a punktują głównie za sprawą błysku geniuszu poszczególnych zawodników. Taka taktyka być może sprawdza się na drużyny z dołu stawki, ale najlepsi nie mają problemu z unieszkodliwieniem gwiazd Interu. Nagość klubu została bardzo dobrze odkryta w derbowym starciu z Milanem. „Rossoneri” zwyciężyli 3:0, nie pozwalając drużynie Manciniego na nic. W tym momencie trudno jest wyróżnić któregokolwiek z zawodników, być może za wyjątkiem Ivana Perisicia. Chorwat jest niedoceniany, często rozpoczyna spotkania na ławce rezerwowych, ale kiedy wchodzi, zawsze robi różnicę. W formie była „alfa i omega” Interu Mauro Icardi, ale Argentyńczyk nabawił się w ostatnim meczu z Bologną kontuzji i będzie pauzować kilka tygodni.

Terminarz. Patrząc na rozkład ostatnich gier Interu, oczyma wyobraźni można widzieć rozluźnionego Manciniego przyglądającego się kolejnym pewnym zwycięstwo jego podopiecznych. Ale nie dziwny będzie obraz piłkarzy „Nerazzurich” rozpaczających po kolejnych porażkach. Summa summarum Inter pewnie w połowie tych spotkań straci punkty (Napoli u siebie, Sassuolo i Lazio na wyjeździe), ale kilka kompletów oczek też dołoży.

Na pewno kluczowym meczem będzie starcie z Romą, które rozpocznie się dzisiaj o 20:45. W przypadku bardzo prawdopodobnej porażki Interu ich strata do rzymian będzie wynosić aż siedem punktów, co będzie trudne do odrobienia. Gdy „Nerazzurri” na siłę starali się zachować czyste konto, zwykle kończyło się to bardzo źle. Może więc warto zmienić taktykę, panie Mancini?

Cała Italia żyje dzisiejszym meczem. Spotkanie Roma–Inter zapowiadane jest m. in. jako bój o 50 mln euro

Atuty. Interowi w tym sezonie bardzo sprzyja szczęście i nie zdziwimy się, jeśli tak będzie do końca. Warto również docenić defensywę drużyny, która straciła w tym sezonie zaledwie 27 bramek.

Wady. Kontuzje. W tym momencie wyłączeni z gry są najważniejsi zawodnicy zespołu, Stevan Jovetić i Mauro Icardi. Zwłaszcza utrata tego drugiego może kosztować Inter bardzo wiele, bo zespół jest bardzo uzależniony od dobrej formy Argentyńczyka.

Szanse na trzecie miejsce: 20%

Kto według Was ma największe szanse na zajęcie miejsca na podium?

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze