Arsenal Londyn wygrał 3:1 z Partizanem Belgrad, a w bramce „Kanonierów" dobry występ zaliczył Łukasz Fabiański. Zadowolony z występu Polaka jest też Arsene Wenger.
– Łukasz jest bardzo utalentowanym bramkarzem. Widzę go codziennie na treningach, tak że wiem, co mówię. Cieszę się, że pokazał się z dobrej strony. Dla niego ważne jest, aby zbierać doświadczenie w takich spotkaniach, jak to z Partizanem – powiedział trener Arsenalu. Wenger pochwalił też postawę nowego nabytku Arsenalu, Chamakha. Marokańczyk zdobył wczoraj bramkę, imponował walecznością i spokojem na boisku.
Mecz Partizan – Arsenal obfitował w… rzuty karne. Kibice mieli okazję zobaczyć aż trzy, ale tylko jeden z nich przyniósł efekt w postaci bramki. Dwa razy próbował Cleo, za pierwszym razem skutecznie, za drugim górą był Łukasz Fabiański. Dla Arsenalu „jedenastkę” zmarnował Arszawin. Był to drugi przestrzelony przez Rosjanina karny z rzędu. Wcześniej w ligowym spotkaniu z Sunderlandem Arszawin również nie wykorzystał „jedenastki”.
Na koniec Wenger wypowiedział się na temat kontuzji w jego zespole: – Vermaelen na pewno nie zagra z Chelsea. Są szanse na to, że na murawie pojawi się Fabregas, ale to jeszcze nic pewnego – zakończył francuski szkoleniowiec.
Rosicky przestrzelił z Sunderlandem a nie Arszawin