Walka o utrzymanie trwa


3 października 2013 Walka o utrzymanie trwa

11. kolejka T-Mobile Ekstraklasy zostanie zainaugurowana w Bydgoszczy. Oprócz rywalizacji na boisku ciekawie powinno być również na trybunach.


Udostępnij na Udostępnij na

W piątek Zawisza Bydgoszcz zmierzy się na własnym stadionie z Koroną Kielce w ramach 11. kolejki TME. Gospodarze spotkania przed sezonem postawili sobie jeden główny cel – utrzymać się w lidze – i na razie udaje im się go zrealizować. Obecne dwunaste miejsce w tabeli zapewniłoby awans, ale to dopiero początek sezonu, a bydgoszczanie mają zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, więc potrzebują punktów. Dla zawodników z województwa świętokrzyskiego sezon rozpoczął się koszmarnie. Zespół, który w poprzednim sezonie zaskakiwał walecznością i skutecznością, obecnie zamyka tabelę i w Kielcach wszyscy oczekują, że drużyna odbije się od dna.

Bernardo Vasconcelos – zagra czy nie zagra? Główne pytanie przed meczem
Bernardo Vasconcelos – zagra czy nie zagra? Główne pytanie przed meczem (fot. Anna Kaszuba / iGol.pl)

Zawisza zdobywa na razie średnio jeden punkt na mecz. Dziesięć oczek w dziesięciu spotkaniach to wynik całkiem niezły jak na beniaminka, ale nie powala na kolana. Drużynę czekają jeszcze w tej rundzie mecze m.in. z Legią czy Wisłą. Pierwsze zwycięstwo „Rycerze Pomorza” odnieśli dopiero w 7. kolejce. Wcześniej były trzy porażki i trzy remisy. W ostatnich trzech kolejkach Zawisza zgarnął cztery punkty. Najpierw zremisował z dobrze grającą Lechią w Gdańsku. Później w Bydgoszczy gospodarze pokonali Zagłębie 2:0, by tydzień temu polec w Zabrzu 2:3 w starciu z Górnikiem. Na własnym stadionie zespół zdobył na razie osiem z dziesięciu punktów.

Obecny bilans Korony to sześć porażek, trzy remisy i zaledwie jedno zwycięstwo – nad Piastem Gliwice. Zawodnicy z Kielc ciągle nie mogą się przebudzić i niemal w każdym meczu zawodzą. W ostatnich pięciu potyczkach zdobyli zaledwie dwa punkty, jednak remisy 2:2 z dobrze dysponowanymi Górnikiem i Lechią nie są już najgorszymi wynikami. Drużyna ma koszmarny bilans na wyjazdach. Zaledwie jeden remis w pięciu pojedynkach i cztery porażki to zdecydowanie za słaby rezultat jak na piąty zespół poprzedniego sezonu.

Ryszard Tarasiewicz będzie miał problem z ustawieniem formacji ofensywnej. Kontuzje nie omijają Bydgoszczy. Nie wiadomo, czy gotów do gry będzie Berardo Vasconcelos. Sztab szkoleniowy podejmie ostateczną decyzję tuz przed meczem. Nieprzygotowany do występu w pełnym wymiarze czasowym jest Paweł Abbott. Przeziębiony jest Luis Carlos, coraz lepiej spisujący się w ostatnich meczach. Do składu po zawieszeniu za kartki wróci natomiast Igor Lewczuk, jednak ciągle kontuzjowany jest kapitan Zawiszy, Łukasz Skrzyński. 

Jose Rojo Martina ucieszyły z pewnością dobre wiadomości dotyczące składu. Do meczowej osiemnastki powracają Vlastimir Jovanović i Paweł Sobolewski. Do Bydgoszczy nie pojedzie natomiast Jacek Kiełb.

Rozjemcą spotkania będzie Paweł Gil z Lublina. Jeden z najlepszych polskich sędziów prowadził już w tym sezonie mecz Zawiszy, również w Bydgoszczy, gdzie gospodarze pokonali Zagłębie Lubin 2:0. Arbiter w tym sezonie nie miał jeszcze okazji sędziować spotkania z udziałem Korony.

Przewidywane składy:

Zawisza: Kaczmarek – Ziajka, Andre Micael, Lewczuk, Ciechanowski – Goulon, Drygas, Masłowski, Wójcicki, Luis Carlos – Gevorgyan (Vasconcelos)

Korona: Małkowski – Golański, Malarczyk, Sylwestrzak, Lisowski – Sierpina, Lenartowski, V. Marković, Janota, Pilipczuk – Stano

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze