Valencia gromi Bursaspor


14 września 2010 Valencia gromi Bursaspor

W grupie C zawiódł mecz zapowiadany jako bitwa o Wielką Brytanię. Manchester United po bezbarwnej grze zremisował bezbramkowo z Glasgow Rangers. Sporo goli padło za na Stadionie Ataturka w Bursie, gdzie miejscowy Bursaspor podejmował Valencię. Wszystkie cztery trafienia padły łupem gości z Estadio Mestalla.


Udostępnij na Udostępnij na

Manchester United – Glasgow Rangers 0:0

Opiekun gospodarzy, sir Alex Ferguson, podjął kilka zaskakujących decyzji przy ustalaniu wyjściowego składu. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się Tomasz Kuszczak, Chris Smalling, Javier Hernandez i Fabio Da Silva. To właśnie dwaj ostatni z wyżej wymienionych graczy przeprowadzili akcję, która mogła otworzyć wynik spotkania. W 13. minucie Brazylijczyk dośrodkował z lewego skrzydła, a Meksykanin uderzył na bramkę strzeżoną przez Allana McGregora. Golkiper „The Gers” nie musiał jednak interweniować, gdyż futbolówka przeszła obok słupka. Dziesięć minut później duet napastników Manchesteru United: Wayne Rooney – Javier Hernandez został zatrzymany w ostatniej chwili przez Davida Weira.

Tomasz Kuszczak nie miał wielu okazji do interwencji
Tomasz Kuszczak nie miał wielu okazji do interwencji (fot. theoriginalwinger.com)

Między 34. a 37. minutą dwukrotnie na strzał zza pola karnego zdecydował się Darron Gibson. Pierwsze uderzenie minimalnie minęło słupek bramki MacGregora, natomiast w drugim przypadku szkocki golkiper zatrzymał piłkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy bramkarz zespołu mistrza Szkocji obejrzał żółtą kartkę. Sędzia Olegario Benquerenca zareagował tak na grę na czas zawodnika przyjezdnych.

Po zmianie stron jako pierwszy okazję na zdobycie bramki miał Gibson, który ponownie uderzał z dalszej odległości. Podobnie jak przed przerwą Irlandczyk raz spudłował, a raz piłka wpadła w ręce MacGregora. W 59. minucie kibice zgromadzeni na Old Trafford byli świadkami dramatycznych wydarzeń. Kirk Broadfoot starł się z Luisem Valencią, w rezultacie czego Ekwadorczyk opuścił murawę na noszach. Poszkodowany nie był w stanie kontynuować swojego udziału w meczu, a w jego miejsce wprowadzony został Ryan Giggs.

Rozczarowany słabą dyspozycją swoich zawodników sir Alex Ferguson na ostatni kwadrans wpuścił na boisko Michaela Owena i Jonny’ego Evansa. Gra „Czerwonych Diabłów” wciąż jednak opierała się na strzałach Darrona Gibsona, który raz po raz niepokoił defensywę zespołu z Glasgow, ale ani razu nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Mimo że sędzia doliczył aż sześć minut, gole nie padły i Manchester United podzielił się punktami z Glasgow Rangers.

Bursaspor – Valencia 0:4

Sensacyjny mistrz Turcji, zespół Bursasporu, niezbyt udanie rozpoczął swoją przygodę z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów. Już po kwadransie od pierwszego gwizdka arbitra pomocnik Valencii Tino Costa kapitalnym strzałem w okienko z ponad trzydziestu metrów otworzył wynik spotkania. Pozyskany z Montpellier Argentyńczyk wykorzystał zagranie Pablo Hernandeza i mocnym uderzeniem nie dał Dimitarowi Iwankowowi szans na skuteczną interwencją.

Pablo Hernandez poprowadził Valencię do triumfu nad Bursasporem
Pablo Hernandez poprowadził Valencię do triumfu nad Bursasporem (fot. Skysports.com)

Na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy podopieczni Ertugrula Saglama ponownie boleśnie przekonali się o mocy drzemiącej w nodze Tino Costy. Tym razem strzał Argentyńczyka z rzutu wolnego zatrzymał się na słupku, ale do odbitej piłki jako pierwszy dopadł Aritz Aduriz i uderzeniem głową zapewnił swojemu zespołowi dwubramkowe prowadzenie. Błąd w tej sytuacji popełnili obrońcy Bursasporu, którzy nie obstawili snajpera z Kraju Basków we własnym polu karnym.

Druga część gry nie przyniosła wielkich zmian w obrazie spotkania. Szkoleniowiec gospodarzy zdecydował się po godzinie na dwie roszady w składzie. Leonel Nunez i Hussein Cimsir zostali zastąpieni przez Sercana Yildirima i Turgaya Bahadira. Na niewiele to się zdało, w 67. minucie Dimitar Iwankow po raz trzeci musiał bowiem wyjmować piłkę z siatki. Tym razem swoje trafienie zaliczył Pablo Hernandez, wykorzystując fatalne zachowanie obrońców rywala.

„Nietoperze” nie zamierzały okazywać litości tureckiemu kopciuszkowi i na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry przeprowadziły kolejną doskonałą akcję. Błyskawiczną kontrę Pablo Hernandez i Alejandro Domingueza celnym strzałem w długi róg wykończył rezerwowy Roberto Soldado. Gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć nawet honorowym trafieniem, dzięki czemu zespół prowadzony przez Unaia Emery’ego odniósł bardzo przekonujące zwycięstwo.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze