Trenerzy po meczu Arka – Warta


24 lipca 2011 Trenerzy po meczu Arka – Warta

Jedno z najbardziej interesujących spotkań na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, czyli mecz pomiędzy Arką Gdynia i Wartą Poznań, zakończyło się bezbramkowym remisem. Szkoleniowcy obu zespołów na pomeczowej konferencji prasowej byli zgodni w opinii, że pierwsze spotkanie to zawsze jakaś niewiadoma.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener Warty Poznań, Czesław Jakołcewicz
Trener Warty Poznań, Czesław Jakołcewicz (fot. Roger Gorączniak / Warta Poznań)

Pierwszy mecz jest zawsze jedną wielką niewiadomą. My też nie wiedzieliśmy, jak zaprezentujemy się w meczu o punkty. Mój zespół podjął walkę, ale tego się spodziewałem. To była bardzo ostra gra, na pograniczu faulu, gra w powietrzu, na to uczulałem swoich zawodników. Szkoda kilku szans w kontrataku, gdy stwarzaliśmy je po grze piłką, bo przy odrobinie zimnej krwi mogliśmy to zakończyć bramką. Arka też miała oczywiście swoje sytuacje. Wiem, jakie błędy dziś popełniliśmy i do następnego meczu postaramy się to wyeliminować. Czy ten skład Warty jest optymalny, to z pewnością przeanalizujemy. Chłopcy pokazali walkę i do celu, który jest przed nami, będziemy z pewnością dążyć, bo grać będziemy lepiej i skuteczniej oznajmił trener Warty Poznań, Czesław Jakołcewicz.

Petr Nemec, trener Arki Gdynia
Petr Nemec, trener Arki Gdynia (fot. Materiał prasowy)

Podobnego zdania co trener wielkopolskiego zespołu był trener Arki Gdynia, Petr Nemec. – Mogę powtórzyć to samo – ten mecz był dla nas niewiadomą. Zgodnie z tym, co mówiłem przed meczem, daliśmy z siebie wszystko, pokazaliśmy charakter, ale niestety gra do przodu jeszcze jest daleka od ideału, nad tym popracujemy. Z tyłu natomiast na zbyt wiele nie pozwoliliśmy, poza sytuacją, gdy trafili w poprzeczkę. Warta z pewnością ma swój potencjał, to nie był łatwy przeciwnik. Z tych sytuacji, które mieliśmy w drugiej połowie, przynajmniej jedna powinna była wpaść. Był to jednak pierwszy mecz, a mnie cieszy, że chłopcy pokazali charakter, a teraz mamy nad czym pracować – zakończył opiekun „Żółto-niebieskich”.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze