Kaczki transferowe: Transfer last minute Antoine’a Griezmanna


Letnie okienko transferowe dobiegło końca. Kluby zmienili Lionel Messi, Cristiano Ronaldo i nie tylko. Znajdziecie tu wszystkie najważniejsze transfery sierpnia i last minute

1 września 2021 Kaczki transferowe: Transfer last minute Antoine’a Griezmanna

Transfery są nieodłączną częścią futbolowego świata. Kluby prześcigają się coraz lepszymi ofertami finansowymi dla klubu, zawodnika i pośredników. Często jednak nie to, a projekt sportowy odgrywa największe znaczenie. Tak było w kilku przypadkach tego lata. Przypominamy też, że przed momentem zakończyło się okienko transferowe m.in. w pięciu najlepszych ligach Europy. W pozostałych ligach krajowych, w tym polskiej ekstraklasie, transfery można dokonywać do 1 września do godziny 23:59. Oznacza to, że gdy jutro wstaniemy, polskie kluby mogą przygotować dla nas niespodziewany transfer.


Udostępnij na Udostępnij na

Piłkarski świat stanął na głowie, gdy w jednym oknie transferowym kluby zmienili Lionel Messi oraz Cristiano Ronaldo. Odejście Messiego pozwoliło na zbudowanie na papierze najmocniejszego w historii ofensywnego trio – Neymar, Mbappe, Messi. Z kolei transfer Portugalczyka pozwoli najmłodszym zobaczyć go w koszulce „Czerwonych Diabłów”, a najstarszym powspominać lata dzieciństwa, gdy młody Ronaldo dopiero wchodził na światowe salony.

Nie zabrakło także innych ciekawych transferów jak Romelu Lukaku powracającego do Chelsea czy Marcela Sabitzera przechodzącego do aktualnego mistrza Niemiec – Bayernu Monachium. Sprawdziliśmy również, jak wyglądały transfery Polaków na świecie i w rodzimej ekstraklasie. Transfery przedstawione w tych „Kaczkach transferowych” pochodzą z ubiegłego miesiąca. Nie zabrakło również najważniejszych transferów last minute. Zapraszamy do prześledzenia pozostałych tekstów wydanych w tym oknie transferowym.

Najlepsi w historii zmieniają kluby

  • Kto: Leo Messi
  • Skąd: Wolny zawodnik (wcześniej FC Barcelona)
  • Dokąd: PSG

Transfer, który wstrząsnął całym piłkarskim światem. Lionel Messi barwy FC Barcelona reprezentował od 21 lat. Był to jego pierwszy klub w Europie, a drugi w karierze. Teraz przyszedł czas na numer trzy. Informacja o tym, że Messi nie przedłuży kontraktu z klubem z Katalonii, była zaskoczeniem dla wszystkich. Przed Copa America wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i gdy zawodnik wróci z turnieju oraz zasłużonych wakacji, dostanie do podpisania gotowy kontrakt.

Tak się jednak nie stało. Wszystko przez problemy finansowe klubu oraz regulacje finansowe narzucone przez La Liga. Coś, co wydawało się niemożliwe, stało się faktem. Jedynym pocieszeniem dla kibiców jest fakt, że będziemy mogli podziwiać w akcji trio Neymar, Mbappe, Messi. Chociaż to i tak marne pocieszenie, gdy ich ulubiony klub tonie w długach, a najlepszy zawodnik w historii odchodzi za 0 euro.

  • Kto: Cristiano Ronaldo
  • Skąd: Juventus
  • Dokąd: Manchester United

Drugi transfer, który wstrząsnął piłkarskim światem. Mało kto spodziewał się tak szybkiego rozwiązania sprawy. Cały transfer został dokonany w ekspresowym tempie od momentu pierwszych informacji podawanych przez najlepiej poinformowanych dziennikarzy świata. Łączna kwota wydana przez Manchester United to 15 milionów euro + 8 w zmiennych.

Od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że Portugalczyk nie jest zadowolony ze swojej przygody w Juventusie i szuka nowych wyzwań piłkarskich. Niewątpliwie takim wyzwaniem będzie powrót do Premier League, która przez wielu uważana jest za najlepszą ligę świata. Kapitan reprezentacji Portugalii ma już 37 lat, a jego styl gry jest coraz bardziej ekonomiczny.

Transfer ten jest jednym z najgodniejszych uwagi w całym okienku. Polecamy każdemu śledzić na bieżąco, jak będzie się rozwijała być może ostatnia przygoda Ronaldo z piłką na najwyższym światowym poziomie. To, że skończy karierę, wydaje się być abstrakcją, patrząc na formę fizyczną Portugalczyka, ale może być to swego rodzaju ostatni taniec.

Florentino Perez przegrał, ale znów wygrał

Początkowo myśleliśmy, że pojawi się w tym miejscu inny Francuz. Tak się jednak nie stało, a fani Realu Madryt na Kyliana Mbappe będą musieli poczekać minimum rok. Florentino Perez przegrał bój, ponieważ PSG odrzucało oferty opiewające na blisko 200 milionów euro. W tej porażce jest jednak wielka wygrana. W tych trudnych czasach, gdy duża część klubów zadłuża się na gigantyczne kwoty, Real Madryt zaoszczędził ogromne pieniądze, a Mbappe i tak prawdopodobnie w sezonie 2022/2023 zawita na Santiago Bernabeu, aby spełnić marzenie z dzieciństwa o grze dla „Królewskich”.

  • Kto: Eduardo Camavinga
  • Skąd: Stade Rennais FC
  • Dokąd: Real Madryt

Przechodząc do samego transferu. Kolejny majstersztyk transferowy w Madrycie. O utalentowanego 18-latka biło się wiele czołowych klubów, a górą kolejny raz okazują się być działacze Realu Madryt. Camavinga od 2019 roku posiada obywatelstwo francuskie, dzięki czemu może grać w reprezentacji tego kraju. Cały transfer zamyka się w 30 milionach euro, a kontrakt będzie obowiązywał do 2027 roku.

FC Barcelona robi wyprzedaż

  • Kto: Emerson Royal
  • Skąd: FC Barcelona
  • Dokąd: Tottenham

Bardzo dziwny ruch transferowy obu klubów. 1 lipca zostaliśmy poinformowani, że Barcelona wykupiła za 9 milionów euro 22-letniego prawego obrońcę z Realu Betis. Teraz jednak przeszedł on do Tottenhamu, gdzie na pozycji prawego obrońcy są już Serge Aurier oraz Matt Doherty, więc pozycja ta jest bardzo dobrze obsadzona. Mimo tego Tottenham zdecydował się sięgnąć po Brazylijczyka. Transfer kosztował klub 25 milionów euro. Jakby nie patrzeć, bardzo pozytywnie na całej transakcji wyszła trzecia drużyna poprzedniego sezonu La Liga. Jak wiadomo, w Katalonii każde euro liczą dwa razy ze względu na fatalną sytuację finansową.

Aktualizacja: Tottenham rozwiązał kontrakt z Serge Aurierem.

  • Kto: Antoine Griezmann
  • Skąd: FC Barcelona
  • Dokąd: Atletico Madryt

Francuz wraca do klubu, w którym czuł się najlepiej i gdzie przeżywał swój najlepszy okres w karierze. Na ten moment Antoine Griezmann jest wypożyczony do Atletico Madryt. W umowie zapisany jest obowiązek wykupu wykupu za 40 milionów euro. Do Katalonii Francuz przychodził za 135 milionów euro. Oznacza to dla klubu 95 milionów straty. Wiele razy można było przeczytać, że Griezmann nie gra na swojej nominalnej pozycji, że nie dogaduje się z Lionelem Messim. Teraz, gdy 31-letni zawodnik dostał szansę na pokazanie pełni swojego potencjału, wraca do ekipy Diego Simeone. Pewien rozdział został rozpoczęty, ale autor zapomniał go dokończyć i już nigdy nie dowiemy się, czy rzeczywiście problem leżał w doborze odpowiedniej pozycji na boisku.

  • Kto: Ilaix Moriba
  • Skąd: FC Barcelona
  • Dokąd: RB Lipsk

Młody zawodnik już dorobił się łatki jednego z bardziej nielubianych piłkarzy w Katalonii. Jego transfer wywołał wiele skrajnych emocji, ponieważ w czasie wielkiego kryzysu w klubie i problemów finansowych Barcelony oczekiwał znacznej podwyżki. Podczas gdy jego koledzy z zespołu stawali na głowie, aby obniżyć wynagrodzenia i pomóc klubowi, on wolał zabezpieczyć się na przyszłość.

Choć nie jest to najlepiej powiedziane, ponieważ już w tym momencie zarabiał dwa miliony euro rocznie, co jest bardzo dużą kwotą jak na takiego zawodnika. Finalnie klub powiedział, że jeśli oczekuje podwyżki i nie chce przedłużyć kontraktu, może pakować walizki lub usiąść na trybunach. Niedziwne, że zawodnik wybrał pierwszą opcję. Transfer przyniósł kasie klubowej FC Barcelona 16 milionów euro. Kontrakt będzie obowiązywał do 2026 roku.

„Duma Katalonii” sprowadza nowego napastnika

Do klubu z Katalonii przyszedł nowy zawodnik. Został nim Luuk de Jong. Holender doskonale wpisuje się w strategię odmładzania kadry FC Barcelony, ponieważ cztery dni temu świętował 31 urodziny. Na ten moment zawodnik jest tylko wypożyczony, ale jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu, władze zawarły zapis umożliwiający wykupienie go z Sevilli. Kontrakt będzie obowiązywał do 30 czerwca 2022 roku. Prawdopodobną przyczyną takiego rozwiązania jest niska pensja byłego zawodnika Sewilli co przy aktualnej sytuacji Barcelony jest bardzo ważnym wymaganiem przy kontraktowaniu nowych piłkarzy.

Druga próba

  • Kto: Romelu Lukaku
  • Skąd: Inter Mediolan
  • Dokąd: Chelsea FC

Podejście numer dwa do niebieskiej części Londynu. Barwy „The Blues” Romelu Lukaku reprezentował już w 2011 roku, gdy do klubu został sprowadzony za 15 milionów euro z Anderlechtu. Do tej pory dla Chelsea rozegrał 17 spotkań i zdobył po jednej bramce oraz asyście. Teraz będzie miał czas na poprawę tego słabego dorobku.

Do Londynu wrócił jako mistrz Włoch i drugi najskuteczniejszy strzelec w Serie A w zakończonym sezonie. Tym razem kwota transferu wyniosła 115 milionów, więc 100 milionów więcej niż dziesięć lat temu. W nadchodzącym sezonie Belg z pewnością będzie walczył o koronę króla strzelców, a cały zespół zyska na jego bramkach i realnie może powalczyć o mistrzostwo kraju z takimi zespołami jak Manchester City czy Manchester United.

HIT! Romelu Lukaku ponownie w Chelsea! Tym razem musi się to udać!

„Darmowy” transfer

  • Kto: Marcel Sabitzer
  • Skąd: RB Lipsk
  • Dokąd: Bayern Monachium

Dyrektora sportowego Bayernu Monachium wielu kibiców Bawarczyków z pewnością nie darzy wielką sympatią. To właśnie przez konflikt z Salihamidziciem ze stanowiska trenera mistrza Niemiec zrezygnował Hansi Flick. Panowie nie mogli się porozumieć w sprawie transferów. Trudno się dziwić, jeśli trener Flick do dyspozycji miał niewielu piłkarzy i dziury na ławce rezerwowych musiał łatać zawodnikami z drugiej drużyny.

Właśnie przez brak głębi składu Bayern Monachium odpadł z Ligi Mistrzów i nie obronił trofeum. W tym roku nie zmieniło się zbyt wiele. Odeszło siedmiu zawodników (dwóch na wypożyczenie), a do klubu ściągnięto trzech piłkarzy. Oznacza to, że sytuacja kadrowa klubu jeszcze się pogorszyła. Oddać jednak trzeba, że Hasan Salihamidzić umie przeprowadzać niemal „darmowe” transfery.

Bo czym jest 15 milionów euro za Marcela Sabitzera czy 42,5 mln za Upamecano? W obecnych czasach są to śmieszne pieniądze jak za takich piłkarzy. Zdecydowanie umiejętność przeprowadzania tanich transferów jest rozpoznawalną cechą działaczy z Monachium.

Austriacki pomocnik wydaje się być idealnie skrojony na Bayern w obecnej sytuacji. Zna trenera Juliana Nagelsmanna, z którym współpracował już wcześniej. Potrafi przymierzyć z dystansu i dograć piłkę do napastnika „na nos”. Kolejna cecha, która jest wyłącznie wartością dodaną, to możliwość gry na trzech pozycjach w pomocy. Nominalną pozycją dla 27-latka jest środkowy pomocnik, ale w razie potrzeby może zagrać również jako defensywny czy ofensywny pomocnik. Na papierze ten transfer nie może się nie udać.

PSG się nie zatrzymuje

  • Kto: Nuno Mendes
  • Skąd: Sporting Lizbona
  • Dokąd: PSG

Mamy kolejny transfer last minute. Do ekipy z Paryża dołącza 19- letni Nuno Mendes. Zawodnik wcześniej występował w Sportingu Lizbona, którego jest wychowankiem. W swojej rozpoczynającej się karierze rozegrał pięć spotkań w narodowych barwach. Był też w kadrze Portugalii na mistrzostwa Europy 2020. Na ten moment jest to tylko wypożyczenie na rok, ale w umowie widnieje zapis o możliwości wykupu zawodnika po zakończonym sezonie 2021/2022.

Książkowy przykład budowania kariery

  • Kto: Abdallah Sima
  • Skąd: Slavia Praga
  • Dokąd: Brighton

Jeszcze w zeszłym sezonie, gdy Sima szalał w rozgrywkach Ligi Europy, gdzie zdobył 11 goli, mówiło się o kwocie 60 milionów euro. Już teraz wiemy, że cena za 20-letniego Senegalczyka musiała być dużo niższa, jednak kluby nie podały dokładnej kwoty całego transferu. Wszystko wydaje się być dokładnie rozplanowane i przemyślane. Po wykupieniu zawodnika z mistrza Czech skrzydłowy od razu został wypożyczony do Stoke City, więc najbliższy sezon spędzi na zapleczu Premier League. Potem wszystko będzie zależało od tego, jak zaprezentuje się w Championship.

Piłkarze z Korei Południowej zmieniają kluby

  • Kto: Kang-in Lee
  • Skąd: Wolny zawodnik (wcześniej Valencia)
  • Dokąd: RCD Mallorca

Dokładnie dziesięć lat spędził w barwach „Nietoperzy” Kang-in Lee. Do klubu trafił w wieku dziesięciu lat z Incheon Flying FC z Korei Południowej, której jest reprezentantem. Dziwi nie tyle odejście, co fakt, że stało się to za darmo. Piłkarz od lat był kreowany na gwiazdę klubu, to on grał w koszulce z numerem 10. Poprzedni sezon miał być dla niego przełomowy, ale nie był. Zimą wydawało się, że właściciel Valencii – Peter Lim, nie będzie chciał dopuścić do odejścia za darmo. Już rok temu zawodnik odrzucił propozycję negocjacji nowego kontraktu, więc było wiadomo, co się szykuje.

W końcu coś pękło. Nie wytrzymał zarząd, nie wytrzymał sam zawodnik i umowa została rozwiązana. Koreańczyk wydaje się być pewny swoich umiejętności i ligi, w której chce rozwijać swoje umiejętności. Nowym klubem ofensywnego pomocnika będzie RCD Mallorca, gdzie będzie grał z innym Azjatą, dokładniej Takefusą Kubo, który został wypożyczony z Realu Madryt.

  • Kto: Hee-Chan Hwang
  • Skąd: RB Lipsk
  • Dokąd: Wolverhampton

Nowo podpisana umowa zawodnika będzie obowiązywała przez najbliższy sezon. Po tym czasie według Sky News „Wilki” będą mogły wykupić zawodnika za 13 milionów euro. Sezon 2020/2021 spędził on w RB Lipsk, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei. 26 meczów, trzy gole oraz trzy asysty nie są z pewnością wynikiem marzeń. Jego bramki padały tylko w spotkaniach Pucharu Niemiec.

Do RB Lipsk trafił z innego klubu z koncernu Red Bulla. Wcześniej występował w „akademii” klubu z Niemiec, mianowicie w RB Salzburg. W lidze austriackiej radził sobie znakomicie i dzięki temu miał okazję wybić się do czołowych klubów Europy. Mamy nadzieję, że taki los czeka również reprezentanta Polski – Kamila Piątkowskiego.

Coraz trudniejsza sytuacja Tymoteusza Puchacza

  • Kto: Bastian Oczipka
  • Skąd: Schalke 04
  • Dokąd: Union Berlin

Kłopoty Tymoteusza Puchacza. Były piłkarz Lecha Poznań i reprezentant Polski ma problemy z regularną grą w stołecznym zespole. Do Unionu przyszedł za 2,5 miliona euro. Wydawało się wtedy, że większej konkurencji w składzie mieć nie będzie. Na ten moment to Niko Giesselmann jest pierwszym wyborem trenera Ursa Fischera i nie wydaje się, żeby miało się to zmienić.

Niko Giesselmann rozegrał w tym sezonie jeden w mecz w Pucharze Niemiec, wszedł z ławki w spotkaniu eliminacji Ligi Konferencji Europy, a co najważniejsze, zagrał w trzech meczach Bundesligi, w których zdobył dwie bramki. Polak zagrał w dwóch spotkaniach i zaliczył asystę, a dwa razy nie znalazł się w kadrze meczowej.

Teraz dodatkowo do kadry berlińczyków dochodzi doświadczony Bastian Oczipka. Zawodnik mimo spadku Schalke do 2. Bundesligi pozostaje na pierwszym poziomie rozgrywkowym. Były młodzieżowy reprezentant Niemiec na poziomie Bundesligi rozegrał 286 meczów. Zdobył trzy bramki i zaliczył 40 asyst. Imponujący wynik, prawda? Jesteśmy jednak przekonani, że młodszy nie znaczy gorszy i Tymoteusz Puchacz wywalczy sobie miejsce w podstawowej jedenastce.

Polskie transfery za granicą

  • Kto: Grzegorz Krychowiak
  • Skąd: Lokomotiw Moskwa
  • Dokąd: FK Krasnodar

Transfer, którego absolutnie nikt się nie spodziewał. Nawet sam Grzegorz Krychowiak. Z klubu został sprzedany przez problemy finansowe. Krasnodar za zawodnika reprezentacji Polski musiał zapłacić 1,5 miliona euro. Szybko odpowiadamy. Tak, tam jest przecinek. Teraz pozostaje tylko liczyć, że defensywny pomocnik wróci do swojej najlepszej dyspozycji i pomoże kadrze w awansie na mistrzostwa świata.

Zapewne na nowy klub sam zawodnik nie narzeka. Od drugiego spotkania w nowym zespole został wyznaczony do noszenia opaski kapitańskiej. Po sześciu kolejkach nowego sezonu Krasnodar zajmuje szóstą lokatę w lidze, a do Lokomotiwu Moskwa traci zaledwie trzy „oczka”.

  • Kto: Przemysław Frankowski
  • Skąd: Chicago Fire
  • Dokąd: RC Lens

Do Europy po trzech latach wrócił reprezentant Polski i były piłkarz m.in. Jagielloni Białystok. Od sezonu 2018/2019 do sezonu 2021/2022 zawodnik występował w barwach Chicago Fire. W USA rozegrał 64 spotkania, gdzie strzelił dziesięć bramek i dołożył dziesięć asyst. Najbardziej prawdopodobną przyczyną takiego transferu jest brak regularnych powołań. Skrzydłowy do kadry na Euro 2020 wrócił po ponad roku nieobecności. Spowodowane było to przepisami dotyczącymi kwarantanny po przyjeździe z Europy do USA i być może częstą potrzebą zmiany strefy czasowej.

Transfer kosztował RC Lens 2,3 miliona euro. 26-latek do tej pory we Francji rozegrał cztery spotkania. W tym czasie zdążył dołożyć dwa ostatnie podania. W ostatni weekend pierwszy raz wystąpił w pierwszej jedenastce. Recz jasna zawodnik został powołany na wrześniowe mecze eliminacji do mistrzostw świata.

Przemysław Frankowski wzmacnia RC Lens

 

Czas ekstraklasy

  • Kto: Jayson Papeau
  • Skąd: Amiens SC
  • Dokąd: Warta Poznań

Do klubu ostatniego dnia okienka transferowego dołączył zawodnik z bardzo ciekawym CV. Jayson Papeau to 25-latek, który w poprzednim sezonie występował w barwach Amiens SC w Ligue 2. Występuje na pozycji pomocnika. Kontrakt będzie obowiązywał przez następne dwa lata z opcją przedłużenia o rok. W kampanii 2020/2021 rozegrał 27 meczów, zdobywając w nich jedną bramkę i trzy asysty. Już rozpoczęty sezon 2021/2022 to w jego wykonaniu sześć spotkań i jedna bramka.

  • Kto: Kamil Grosicki
  • Skąd: Wolny zawodnik (wcześniej West Bromwich Albion)
  • Dokąd: Pogoń Szczecin

Przez wielu kibiców długo wyczekiwany powrót. Przynajmniej od kilku miesięcy głośniej lub ciszej było słychać nieśmiałe zachęty do transferu do Polski. Przypominamy, że Kamil Grosicki nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy 2020. Jest to pierwsza taka sytuacja od trzech wielkich turniejów. 33-latek powoływany był kolejno na Euro 2012, Euro 2016 oraz mistrzostwa świata 2018.

W Polsce przewijały się tematy Legii Warszawa i Górnika Zabrze. Żaden z tych klubów nie zdecydował się jednak na ściągnięcie piłkarza, który do piłkarskiej emerytury ma bliżej niż dalej. W dodatku od niemal roku pozostawał bez gry, bo 30, sześć i cztery minuty w spotkaniach eliminacyjnych do mistrzostw świata 2022 nie można nazwać grą. Tak samo kilku występów w młodzieżowych drużynach WBA.

Na ile stać Kamila Grosickiego, przekonamy się już niedługo. Na ten moment wiadomo, że o powrót do kadry będzie mu bardzo trudno. Pierwszy krok, czyli regularna gra, właśnie został poczyniony. Teraz pozostaje tylko zagadka, jak przekonać do siebie selekcjonera Paulo Sousę, który niezbyt chętnie stawia na zawodników z ekstraklasy, o czym przekonało się już kilku graczy.

  • Kto: Walerian Gwilia
  • Skąd: Wolny zawodnik (wcześniej Legia Warszawa)
  • Dokąd: Raków Częstochowa

W Warszawie z pewnością plują sobie teraz w brodę. Najbliższy sezon to walka na trzech frontach, a kadra mistrza Polski wygląda, lekko mówiąc, słabo. Taki zawodnik jak Walerian Gwilia na pewno przydałby się teraz na Łazienkowskiej. Tym bardziej trudno wytłumaczyć, dlaczego w klubie nie skorzystano z klauzuli dotyczącej przedłużenia o rok kontraktu z reprezentantem Gruzji. Być może do działania zniechęcał zapis o 20-procentowej podwyżce w przypadku przedłużenia kontraktu. Dodamy, że piłkarz zarabiał około 300 tysięcy euro rocznie, więc podwyżka wynosiłaby 60 tysięcy. Ostatecznie pomocnik został jednak bez klubu aż do wczoraj, gdy skusił się na niego wicemistrz Polski.

Spezia daje jasny sygnał. Cel – utrzymanie

  • Kto: Arkadiusz Reca
  • Skąd: Atalanta Bergamo
  • Dokąd: Spezia Calcio

Dla polskiego reprezentanta rozpoczyna się czwarty sezon na Półwyspie Apenińskim, a trzeci, gdy powinien być podstawowym ogniwem drużyny. Do pierwszego składu Atalanty Bergamo nigdy się nie przebił. Inaczej było w drużynach, gdzie grał, gdy był wypożyczony. Jednak nigdy nie skończyło się to dobrze. Spal i FC Crotone, w których występował, spadły z hukiem do Serie B.

Choć Polak pokazywał się z dobrej strony, nie udawało mu się odmienić losów drużyny. Sezon 2021/2022 rozpocznie w barwach Spezii, do której został wypożyczony z obowiązkiem wykupu. Oznacza to, że w praktyce ma zagwarantowany kontrakt do 2025 roku w drużynie z Serie A. Więcej o tym transferze przeczytacie w naszym artykule.

Arkadiusz Reca w Spezii Calcio – długo wyczekiwany transfer doszedł do skutku

  • Kto: Jakub Kiwior
  • Skąd: MKS Żilina
  • Dokąd: Spezia Calcio

Dobry poprzedni sezon na Słowacji nie pozostał obojętny dla mocniejszych klubów i Jakub Kiwior zostaje kolejnym polskim zawodnikiem, którego będziemy mogli oglądać na włoskich boiskach. Nowy sezon 20-letni obrońca rozpoczął od ośmiu spotkań w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy, skąd MKS Żilina odpadła w ostatniej rundzie. Zagrał również w dwóch meczach ligi słowackiej.

Teraz czas na podbój Serie A. Co najważniejsze, jest na to realna szansa, ponieważ w dwóch dotychczasowych spotkaniach Spezia straciła już osiem goli, więc siłą rzeczy zmiany będą musiały nadejść. Dobra dyspozycja zawodnika nie umknęła też uwadze Macieja Stolarczyka. Obrońca został powołany na wrześniowe mecze do reprezentacji Polski U-21. Jeśli utrzyma dobrą dyspozycję, niedługo możemy zobaczyć go debiutującego w seniorskiej reprezentacji.

  • Kto: Rey Manaj
  • Skąd: FC Barcelona
  • Dokąd: Spezia Calcio

Zawodnik, który swoją piłkarską karierę zaczynał we włoskiej Cremonese, wraca na Półwysep Apeniński. Sezon 2021/2022 spędzi we włoskiej Spezii razem z dwoma Polakami. Po zakończonej kampanii klub będzie miał szansę wykupić zawodnika za 2,7 miliona euro. W przedsezonowych sparingach prezentował się bardzo dobrze, więc kibice mają powody do zadowolenia z tego transferu. W klubie jest również inny napastnik znany polskim kibicom – Samuel Mraz, który poprzedni sezon rozegrał w Zagłębiu Lubin.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze