Powrót kapitana Realu Madryt do reprezentacji Hiszpanii wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Vicente del Bosque potwierdził, że Raul ma spore szansę, aby zostać powołany na najbliższe spotkania w ramach eliminacji do przyszłorocznego Mundialu.
31-letni napastnik ostatni występ w kadrze zaliczył pod koniec 2006 roku. Kilkuletnia przerwa była spowodowana nie tylko jego słabszą dyspozycją, ale również krytyką jakiej dopuścił się wobec metod treningowych stosowanych przez ówczesnego, pierwszego trenera „La Furia Roja” – Luisa Aragonesa.
Po końcowym triumfie na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, sędziwy Hiszpan zdecydował się podjąć pracę w Fenerbahce Stambuł. Tym samym szanse ikony „Los Blancos” na ponowny występ w reprezentacji gwałtownie wzrosły.
Sukcesor Luisa Aragonesa – Vicente del Bosque – w pierwszym półroczu swojej pracy nie skorzystał jednak z usług piłkarza, z którym przez kilka lat współpracował w klubie z Santiago Bernabeu. W tej chwili cała sytuacja ma się nieco inaczej, ponieważ selekcjoner przyznał, że Raul jest brany pod uwagę przy ustalaniu listy kadrowiczów na dwa wiosenne spotkania eliminacyjne z Turcją.
Według hiszpańskich mediów, spory wpływ na taką deklarację miał były obrońca „Królewskich” – Fernando Hierro, który obecnie piastuje funkcję jednego z oficjeli w hiszpańskim związku piłkarskim.
