Sylwetka szkoleniowca reprezentacji Szwajcarii


Jakob „Kobi” Kuhn urodził się 12 października 1943r. w Zurychu. Jako piłkarz, grywał na pozycji pomocnika. Karierę zaczynał w szwajcarskim FC Wiedikon. W wieku 18 lat przeniósł się do ukochanego zespołu – FC Zurich, gdzie spędził wspaniałych 17 sezonów.


Udostępnij na Udostępnij na

W barwach tego klubu rozegrał ponad 500 spotkań! W latach 1960-77 wywalczył z zespołem sześć tytułów mistrzowskich oraz pięć krajowych pucharów. Wraz z FCZ udało mu się dwukrotnie awansować do półfinału Pucharu Europejskich Mistrzów Krajowych. W reprezentacji Szwajcarii rozegrał 63 spotkania, m.in. na Mundialu 1966.

Po odwieszeniu butów na kołek, zajął się trenerką. Przez większość trenerskiej kariery pracował z młodzieżą. Nowy fach zaczął w „swoim klubie”. Przez 16 lat prowadził młodsze sekcje FC Zurich. W sezonie 1983-84 został tymczasowo trenerem pierwszego zespołu. W 1996 przejął reprezentację Szwajcarii U-18, z którą zdobył 5. miejsce w Mistrzostwach Europy. Swoistym awansem było objęcie stanowiska szkoleniowca zespołu U-21. Starszą reprezentację po raz pierwszy w historii doprowadził do finałów MME. Niecodzienne osiągnięcia zostały dostrzeżone przez włodarzy szwajcarskiego Związku Piłki Nożnej. Pod koniec 2001r. został selekcjonerem kadry A. Jego przeciwnicy krytykowali taką decyzję Związku, zarzucając Kuhnowi zbyt „miękkie” podejście po prowadzenia zespołu. Właśnie przez spokój i łagodność otrzymał od kibiców przydomek „Kobi”, czyli „Ksiądz”. Jednak Kuhn szybko uciął wszelką krytykę. Poprowadził Szwajcarów do Euro 2004 oraz do Mundialu 2006. Również pod jego wodzą Helweci zagrają na Euro 2008, a więc będzie pierwszym trenerem tego kraju, który poprowadzi seniorską reprezentację na trzech wielkich imprezach z rzędu.

Zdyscyplinowana obrona, organizacja gry oraz konsekwencja i przygotowanie motoryczne zawodników uważane są za największe atuty obecnej reprezentacji. Sam Kuhn podkreślał, że pokolenie młodych piłkarzy powinno rozkwitnąć podczas Euro 2008, którego Szwajcarzy są współgospodarzami. Selekcjoner podkreślił, że bez względu na wynik, po tym turnieju poda się do dymisji. Jego stanowisko w lipcu przejmie Ottmar Hitzfeld.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze