Federacja Piłkarska potwierdza złożenie skargi przez ekipę Sunderlandu w sprawie otrzymania czerwonej kartki przez Michaela Turnera w sobotnim meczu przeciwko Manchesterowi City.
Obrońca „Czarnych kotów” otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Manchesterem City, po tym jak łokciem uderzył w twarz Garetha Barry’ego. Była to jednak dość kontrowersyjna decyzja sędziego, bowiem wszystko toczyło się w zwykłym powietrznym pojedynku o piłkę.
Steve Bruce, menedżer Sunderlandu, decyzję arbitra Marrinera nazwał śmiesznym żartem i postanowił wnieść skargę do Federacji Piłkarskiej domagając się przeprosin i kary dla prowadzącego tamten mecz.
Apel ze strony klubu został potwierdzony, jednak jeśli czerwona kartka zostanie uznana za słuszną, Turner otrzyma automatycznie zakaz gry przez trzy najbliższe spotkania. W takiej sytuacji Turner nie zagrałby w Boxing Day przeciwko Evertonowi, w wyjazdowym meczu przeciwko Blackburn, a także w starciu FA Cup z Barrow 2 stycznia.