Sławomir Peszko kończy piłkarską karierę


Sławomir Peszko ogłosił, że nie przedłuży kontraktu z Wieczystą Kraków i kończy piłkarską karierę

6 czerwca 2023 Sławomir Peszko kończy piłkarską karierę
Krzysztof Porebski / PressFocus

Dla jednych ważne ogniwo, dla drugich człowiek od atmosfery. Sławomir Peszko kończy piłkarską karierę. 38-latek postanowił nie przedłużać kontraktu z Wieczystą Kraków i na dobre zawiesić buty na kołku. Poinformował o tej decyzji w swoim stylu. W programie na żywo „Skrzydłowy, bramkarz i łącznik” na antenie Kanału Sportowego w pewnym momencie zabrał głos i ogłosił swoją decyzję przed tysiącami słuchaczy i gośćmi w studiu, którzy o niczym wcześniej nie wiedzieli. „Peszkin” zapowiedział także swój nowy projekt związany z... TikTokiem.


Udostępnij na Udostępnij na

Kariera Sławomira Peszki

44-krotny reprezentant Polski swoją karierę rozpoczynał w Nafcie Jedlicze, ale dopiero transfer do Wisły Płock pozwolił mu wypłynąć na szersze wody. Do „Nafciarzy” dołączył w 2000 roku, a trzy lata później zadebiutował w pierwszej drużynie w przegranym 0:1 meczu z Widzewem Łódź. W barwach Wisły odniósł także swój pierwszy sukces. W 2006 sięgnął wraz z nią po Puchar Polski i Superpuchar Polski. Do tej pory są to jedyne trofea klubu z Płocka, a Peszko był jednym z kluczowych zawodników tamtej drużyny.

Skuteczna gra w barwach klubu znad Wisły zaowocowała transferem do Lecha Poznań. Nastąpił tam prawdziwy rozkwit jego kariery. Odegrał istotną rolę w sukcesach „Kolejorza” w meczach Pucharu UEFA w 2008 i 2009 roku. W sezonie 2009/2010 u boku Roberta Lewandowskiego czy Manuela Arboledy zdobył pierwsze mistrzostwo Polski dla Lecha Poznań w XXI wieku. Ostatecznie rozegrał w jego barwach 99 spotkań, w których zdobył 19 bramek i zanotował 28 asyst.

Dobra postawa w polskiej lidze poskutkowała transferem za granicę. W połowie sezonu po 25-letniego wówczas zawodnika zgłosiło się niemieckie Koeln. Peszko w swoim premierowym sezonie w Bundeslidze rozegrał 11 spotkań, w których zanotował pięć asyst. Po półtorarocznej przygodzie zamienił Niemcy na Anglię. Został wypożyczony do grającego w Championship Wolverhampton. Anglii nie zwojował i wrócił do Kolonii, skąd wykupiła go Parma. Nie zdążył w niej jednak zadebiutować, gdyż od razu został wypożyczony z powrotem do Niemiec.

Po dobrym sezonie na zapleczu Bundesligi FC Koeln ponownie zdecydowało się na skorzystanie z usług Polaka i wykupiło go z Parmy. Po roku w niemieckiej ekstraklasie Peszko wrócił do Polski i przydział koszulkę Lechii Gdańsk. Dobra gra w ekstraklasie pozwoliła pojechać mu na Euro 2016 we Francji i mistrzostwa świata 2018 w Rosji. Na początku 2019 zaliczył jeszcze krótki epizod w Wiśle Kraków, a rok później wzmocnił grającą w lidze okręgowej Wieczystą Kraków.

Gra w reprezentacji

Sławomir Peszko w reprezentacji Polski zadebiutował 19 listopada 2008 roku, wchodząc na boisko w 69. minucie wygranego 3:2 towarzyskiego meczu z Irlandią. Ostatecznie w kadrze rozegrał 44 spotkania i zaliczył dwie wielkie imprezy, co wydaje się bardzo przyzwoitym wynikiem. Mógł wystąpić także na Euro 2012 rozgrywanym w Polsce i na Ukrainie, ale wskutek afery alkoholowej Franciszek Smuda skreślił go z listy powołanych.

Nie była to pierwsza tego typu sytuacja, więc po tamtych zdarzeniach do Peszki na stałe przylgnęła łatka zawodnika lubującego się w alkoholu. Mimo tego i zarzucania mu, że na mistrzostwach świata w Rosji pojawił się z racji na tworzenie atmosfery, a nie na poziom sportowy, Peszko cieszy się wśród Polaków bardzo dobrą opinią. Słynne „będzie się działo” czy podobne tego typu teksty, zachowania wpłynęły na postrzeganie Peszki jako bardzo pozytywnego i zabawnego zawodnika. Zaskarbił sobie tym sympatię polskich kibiców i do dziś jest powszechnie lubiany w społeczeństwie.

Na skalę ekstraklasy był to zawodnik bardzo dobry, a na skalę reprezentacji solidny łamane na niezły. W klubach, w których występował, nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu, a w kadrze przyczynił się do awansu na wielkie imprezy, odgrywając istotną rolę w eliminacjach. Wiele osób zarzuca mu, że w reprezentacji pełnił jedynie funkcję „atmosfericia” i nie przydawał się na boisku. Prawda jest jednak taka, że Peszko był ważny w obu tych rolach. O atmosferę dbał jak mało kto, a gdy już pojawiał się na boisku, to prezentował się co najmniej solidnie. Jego blisko 50 występów dowodzi także temu, że trochę w tej kadrze pograł, i to z całkiem niezłym skutkiem.

Przygoda w Wieczystej

Informacja o dołączeniu Sławomira Peszki w 2020 roku do piątoligowej drużyny zdziwiła wielu kibiców. Nowy projekt w Krakowie rozwijał się w najlepsze, a dzięki transferom Peszki czy Radosława Majewskiego o Wieczystej usłyszała cała Polska.  Przez trzy lata gry „Peszkin” był kluczowym elementem drużyny, zarówno na boisku, jak i poza nim. Był flagowym zawodnikiem do tego stopnia, że gdy ktoś pomyślał o krakowskiej drużynie, od razu na myśl przychodziła mu postać Sławomira. Teraz, w związku z zakończeniem kariery przez 44-krotnego reprezentanta i brakiem awansu do II ligi, Wieczysta nie przeżywa najlepszego okresu.

Może teraz ponownie sięgnąć po kolejnego bardzo dobrego jak na polskie warunki zawodnika, który tak jak Peszko byłby wielką gwiazdą trzecioligowego klubu i w znacznej mierze kojarzył się z Wieczystą, lub rozłożyć tożsamość drużyny na większą liczbę zawodników. Warto także dodać, że Sławomir chce pozostać w Krakowie. Poza projektem TikToka ma zamiar dalej być członkiem Wieczystej, tylko w innej roli, o której jeszcze nie wspomniał.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze