Śląsk podejmie Górnika


22 marca 2014 Śląsk podejmie Górnika

W niedzielę w przedostatnim meczu 27. kolejki TME Śląsk Wrocław podejmie u siebie Górnika Zabrze. Patrząc na tabelę faworytem wydają się goście, jednak zawodnicy z Górnego Śląska zaliczyli w tym roku prawdziwy falstart. Dla gospodarzy cały sezon jest natomiast fatalny i w każdym meczu walczą o poprawę. Kto okaże się lepszym w niedzielę? Początek spotkania o 18:00.


Udostępnij na Udostępnij na

Śląsk w tym sezonie gra koszmarnie. Zespół, który przed dwoma sezonami świętował mistrzostwo Polski, teraz zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli. W 26 kolejkach udało mu się uzbierać zaledwie 29 punktów. Dotychczas „Wojskowi” sześć razy wygrali, a jedenaście remisowali. W pięciu tegorocznych meczach również nie najlepiej sobie poradzili. Najpierw dwie porażki z Lechem i Ruchem, następnie zwycięstwo z Cracovią, a ostatnie dwa mecze zakończone remisami z Legią i Zagłębiem. Słabo również wygląda gra Wrocławian przy Oporowskiej. Zdobyli tylko punkt więcej od najsłabszej w ej kategorii Cracovii. 17 punktów w 13 meczach, dzięki czterem zwycięstwom i pięciu remisom. Gra Śląska opiera się przede wszystkim na Marco Paixao, który w tym sezonie strzelił już 14 bramek.

Prejuce Nakoulma w trzech ostatnich meczach przeciwko Śląskowi strzelił cztery gole
Prejuce Nakoulma w trzech ostatnich meczach przeciwko Śląskowi strzelił cztery gole (fot. Rafał Rusek /iGol.pl)

Runda jesienna w wykonaniu Górnika była świetna, zajmowali bowiem przez długi czas drugie miejsce w tabeli. Ogromny wpływ na to miał Adam Nawałka, który na początku listopada został selekcjonerem reprezentacji Polski. Od tamtej pory Górnicy spisują się fatalnie, obecnie piąte miejsce z 40 punktami na koncie. Dotychczas zabrzanie zaliczyli 11 zwycięstw, siedem remisów i osiem porażek. W pięciu meczach w tym roku zdobyli zaledwie dwa punkty! Trzy porażki z Zagłębiem, Legią i Zawiszą oraz remisy z Koroną i Pogonią to koszmarny wynik. Od niedawna trenerem Górnika jest Robert Warzycha i na Śląsku oczekują, że przyniesie to pozytywne zmiany. W 13 wyjazdowych meczach udało im się zdobyć 15 punktów, dzięki czterem zwycięstwom i trzech remisom. Najlepszym strzelcem zespołu jest Mateusz Zachara, zdobywca dziesięciu bramek. Gola mniej ma na swoim koncie Prejuce Nakoulma.

Tadeusz Pawłowski zamierza do końca walczyć o pierwszą ósemkę: – Każdy punkty jest dla nas bardzo ważny, bo nawet jeśli nie uda nam się awansować do górnej ósemki, to i tak mamy o co grać. Jeśli zakończymy pierwszy etap powiedzmy na dziewiątej pozycji, to wówczas mamy przed sobą cztery mecze u siebie i trzy na wyjeździe. Mamy przed sobą jeszcze cztery spotkania i każde z nich możemy wygrać. Zobaczymy, co nam to da, ale i tak musimy zdobyć jak najwięcej punktów.

Były piłkarz Górnika Zabrze, Jerzy Brzęczek, uważa, że faworytem są gospodarze: – Oba zespoły w ostatnim czasie dokonały roszad na trenerskiej ławce, z lepszym skutkiem w ekipie Śląska. Śląsk po zmianie szkoleniowca gra skuteczniej i punkty zdobywa. Górnikowi wciąż nie idzie na wiosnę. Więcej szans na zwycięstwo przyznaję jednak wrocławianom.

W pierwszym meczu obydwu zespołów, rozegranym w Zabrzu, Górnik wygrał po emocjonującym spotkaniu 3:2. Bramki dla gospodarzy strzelali Radosław Sobolewski, Bartosz Iwan i Prejuce Nakoulma. Dla przyjezdnych dwie bramki strzelił Marco Paixao. W poprzednim sezonie na Górnym Śląski również wygrali miejscowi 4:1, po bramkach Kwieka, Milika i dwóch Nakoulmy. Honorowego gola dla „Wojskowych” zdobył wtedy Piotr Ćwielong. W rewanżu lepsi byli piłkarze z Wrocławia, którzy wygrali 2:1. Dla zwycięzców strzelili Sebastian Mila i Piotr Ćwielong, a dla przyjezdnych Nakoulma.

We Wrocławiu cieszy powrót do składu Sebastiana Mili, który przetrenował cały poprzedni tydzień i znalazł się w kadrze na jutrzejsze spotkanie. Ciągle na grę nie ma co liczyć Rafał Gikiewicz. Kontuzjowani nadal są Tomasz Hołota, Przemysław Kaźmierczak i Marcin Przybylski. Do formy dochodzi Mariusz Pawelec, ale wątpliwe jest, aby wybiegł w niedzielę na boisko. Po meczu z Zagłębiem dwa mecze zawieszenia za czerwoną kartkę dostał Dudu Paraiba i jego również zabraknie.

Robert Warzycha ma ogromny problem z zestawieniem jedenastki. Kontuzjowanych jest aż 11 zawodników. Po ostatnim meczu do tej listy dołączyli jeszcze Boris Pandża i Oleksandre Szeweluchin. Od dłuższego czasu kontuzjowani byli: Seweryn Gancarczyk, Mariusz Magiera, Pavels Steinbors, Błażej Augustyn, Adam Danch, Gabriel Nowak, Mariusz Przybylski, Paweł Olkowski i Konrad Nowak.

PZPN wytypował Szymona Marciniaka jako głównego sędziego tego meczu. Arbiter z Płocka trzy razy sędziował spotkania Śląska, wszystkie zakończyły się remisami. Prowadził także aż cztery spotkania Górnika, w których „Górnicy” odnieśli zwycięstwo nad Podbeskidziem, remis z Lechią i ponieśli dwie porażki w Poznaniu i Chorzowie.

Przewidywane składy:

Śląsk: Kelemen – Grodzicki, Kokoszka, Socha, Zieliński – Machaj, Hateley, Stevanović, Mila, F. Paixao – M. Paixao

Górnik: Kasprzik – Kosznik, Łukaszewicz, Mańka, Wełnicki – Nakoulma, Jeż, Sobolewski, Małkowski, Madej – Zachara

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze