Skromne zwycięstwo Fiorentiny


W derbach Toskanii górą Florencja. Podopieczni Cesare Prandelliego odnieśli skromne zwycięstwo nad Livorno.


Udostępnij na Udostępnij na

Sobotnie spotkania Serie A rozczarowały. Po słabym meczu Sampdoria pokonała Inter. Wieczorem w derbach Toskanii padła tylko jedna bramka. Na dodatek całe spotkanie było nudne jak flaki z olejem.

W pierwszej połowie sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Drużyna Livorno przeprowadziła kilka nieźle zapowiadających się akcji, ale brakowało skutecznego wykończenia. W 15. minucie niezłą sytuację miał Lucarelli, ale jego strzał był na tyle słaby, że Sebastian Frey nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem piłki. We Fiorentinie najwięcej zamieszania robili napastnicy. Gilardino oraz Mutu mieli swoje szanse, które zmarnowały. Pierwsza odsłona nie była wielkim widowiskiem. Jednakże nie można piłkarzom odmówić woli walki.

Drugą część meczu lepiej rozpoczęli gospodarze. To oni rzucili się do ataku. Jednakże okazje Cadrevy i Tavano okazały się nieskuteczne. W 72. minucie bliski szczęścia był Adrian Mutu, lecz jego strzał okazał się bardzo niecelny. W 75. minucie w polu karnym padł Alberto Gilardino i sędzia Antonio Damato wskazał na 11. metr. Bezlitosnym egzekutorem okazał się być Stevan Jovetić. Od tej pory gospodarze starali się odrobić straty. Na dodatek w 84. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał obrońca gości, Dario Dainelli. Jednakże Livorno nie było już w stanie wywalczyć choćby jednego punktu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze