Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Radomiak Radom – legendarny powrót


Radomiak Radom wraca do ekstraklasy po 36 latach nieobecności. Jednak przed ekipą Dariusza Banasika dość trudny orzech do zgryzienia...

19 lipca 2021 Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Radomiak Radom – legendarny powrót

Ten sezon będzie na swój sposób wyjątkowy. W ekstraklasie zobaczymy aż 18 drużyn, a po 36 latach na najwyższy szczebel rozgrywkowy wraca Radomiak Radom – najsilniejsza drużyna poprzedniej edycji 1. ligi. Jak powszechnie wiadomo, pierwszy sezon po awansie często jest kompletną niewiadomą. Można zakończyć go całkowitą klapą niczym West Bromwich Albion w minionych rozgrywkach Premier League. Można również przyczynić się do osiągnięć godnych uwagi, wręcz wyjątkowych, jak chociażby zrobiła to Warta Poznań. W którą stronę pójdzie Radomiak Radom?


Udostępnij na Udostępnij na

Być może skończy się jeszcze inaczej niż w przypadku wcześniej podanych przykładów, czyli pozostaniem na przykład typowym zespołem ze środka tabeli. Na wcześniej zadane pytanie trudno jednak znaleźć odpowiedź. Postaramy się jednak przybliżyć ostatnie poczynania, ruchy transferowe, jak i sam profil drużyny Dariusza Banasika.

Radomiak Radom podczas okresu przygotowawczego

Z racji tego, że rozgrywki 1. ligi zakończyły się dość późno, Radomiak Radom wznowił treningi 28 czerwca. 6 lipca „Zieloni” wyruszyli na zgrupowanie do Gniewna, w którym stacjonowali przez pięć następnych dni. Tam też rozegrali trzy spotkania. Dodatkowe dwa sparingi wewnętrzne odbyły się po powrocie do województwa mazowieckiego.

  • Radomiak Radom 4:1 Jagiellonia Białystok. Było to spore zaskoczenie dla większości kibiców. Radomiak pewnie pokonał solidną, ekstraklasową ekipę i to aż trzybramkową różnicą. Wiadomo, to był tylko mecz sparingowy, lecz bez wątpienia można powiedzieć, że wywarł pozytywne wrażenie. Bramki zdobyli Filipe Nascimento, Karol Angielski, Dominik Sokół i Mateusz Radecki.
  • Radomiak Radom 2:0 Lechia Gdańsk. Podobnie jak w przypadku meczu z „Jagą” niezwykle miłe zaskoczenie. Ktoś może powiedzieć „to tylko sparing” i będzie miał w tym stwierdzeniu multum racji. Natomiast takie wyniki to bezdyskusyjnie dobry prognostyk na zbliżający się wielkimi krokami sezon. Za strzelanie odpowiadał ponownie Karol Angielski oraz nowy nabytek klubu z Radomia – 35-letni Mario Rondon.
  • Radomiak Radom 2:0 Olimpia Elbląg. Ostatni z meczów, które były rozegrane w województwie pomorskim. Radomiak pewnie pokonał drugoligową Olimpię 2:0. Bohaterami tego starcia okazali się Maciej Świdzikowski i nastoletni Jakub Nowakowski. Obaj mogą się pochwalić jednym trafieniem w tym meczu. Jako dodatkową informację można podać, że konfrontacja podzielona była na trzy części, każda trwała po 30 minut.
  • Radomiak Radom 2:1 Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Mecz kontrolny, który podobnie jak ostatnie spotkanie w tym okresie przygotowawczym odbył się bez udziału kibiców i prasy. Bramki strzelał już wielokrotnie wymieniany Karol Angielski oraz nowy skrzydłowy – Luis Machado.
  • Radomiak Radom 1:2 Motor Lublin. Mogło być tak pięknie… Jednak Radomiak nie zdołał wygrać ostatniego ze sparingów. Bramkę wyrównującą w starciu z Motorem zdobył Leandro, lecz później „Zieloni” stracili drugiego, decydującego o losach tego pojedynku gola. Jak wspomniano wyżej, był to drugi, a jednocześnie ostatni zamknięty mecz Radomiaka przed sezonem 2021/2022.

Transfery z klubu

Radomiak musiał się liczyć z odejściem kilku zawodników. Najbardziej mógł zaboleć brak możliwości kolejnego wypożyczenia niektórych graczy. Klub z Radomia dotychczas pożegnał siedmiu zawodników, jednego z nich postanowił wypożyczyć.

  • Kacper Wiatrak – to właśnie o nim była mowa przed chwilą. 19-letni wychowanek „Warchołów” został wypożyczony na jeden rok do trzecioligowej Chełmianki Chełm.
  • Raphael Rossi – Na chwilę obecną jest zawodnikiem FC Sion, do którego wrócił z półrocznego wypożyczenia do Radomia. Jak informuje Szymon Janczyk, kontrakt Brazylijczyka ze Szwajcarami wygasa za niecałe pół roku. Wiele mówi się zatem, że wróci do Polski zimą.
  • Damian Gąska – Spora strata dla drużyny Banasika. Trenerowi jeszcze do niedawna bardzo zależało, aby pomocnik pozostał w Radomiu. Ba, jego ponowne wypożyczenie lub definitywny transfer wydawały się niemalże pewne. Jednak temat upadł, a Damian Gąska powrócił do swojej macierzystej drużyny – Śląska Wrocław.

  • Rok Sirk – Raczej w Radomiu nie będą za nim tęsknić. Słoweniec, gdy przychodził do ekstraklasy, miał być kimś wyróżniającym się na tle Zagłębia Lubin, a skończyło się na nieudolnych próbach w zespole „Miedziowych” oraz jeszcze gorszym wypożyczeniu do Radomiaka, gdzie rozegrał zaledwie 65 minut… Obecnie reprezentuje barwy NK Maribor.
  • Muhammad Candé – Gwinejczyk szybko zmienił otoczenie. Do Polski zawitał w styczniu, aby ulotnić się już w lipcu wraz z końcem swojego kontraktu. W koszulce Radomiaka nie spędził na boisku ani jednej minuty…
  • Łukasz Wiech — Ten transfer był przesądzony już wcześniej. Potrzebne było tylko jego oficjalne ogłoszenie. Łukasz Wiech po pół roku w Wiśle Puławy przeniósł się do drugoligowca na stałe. W drużynie Radomiaka był on zwyczajnie zawodnikiem zbytecznym.
  • Meik Karwot – największy problem „Zielonych”. Niemiec nie potrafił porozumieć się z klubem w sprawie nowego kontraktu. Szkoda, ponieważ był on kluczowym elementem układanki Banasika. Środkowy pomocnik najprawdopodobniej podpisze umowę z Górnikiem Łęczna. W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że na portalu Transfermarkt.com dalej figuruje jako piłkarz Radomiaka.

Nie wiadomo natomiast, co stanie się dalej w sprawie Mateusza Kochalskiego. Młody golkiper był kluczowym zawodnikiem „Zielonych” w zeszłym sezonie, lecz oficjalnie jest on dalej zawodnikiem warszawskiej Legii. Radomiak jest w trakcie ustalania szczegółów wypożyczenia bramkarza od stołecznej ekipy. Kochalski w końcu spędził cały okres przygotowawczy z „Warchołami”.

Transfery do klubu

Tych nie było już tak dużo jak pożegnań, chociaż kilka wzmocnień jest jeszcze niedopiętych. Jak mówił Dariusz Banasik na łamach radia WeszłoFM, klub czeka jeszcze na zakontraktowanie trzech Brazylijczyków. Są nimi 30-latek, prawy obrońca o jakże znamiennym imieniu i nazwisku – Patrick Vieira, 27-letni środkowy napastnik – Maurides oraz on, 21-letni skrzydłowy prosto z Botafogo – Rhuan.

Skąd te zachwyty nad tym ostatnim? Stąd, że ma on za sobą 41 występów w brazylijskiej Serie A, jest jeszcze młody, a Transfermarkt.com wycenia go na 1,7 miliona euro. Rzadko kiedy zdarza się, aby któryś z polskich klubów sprowadzał takiego zawodnika. Tym bardziej beniaminek. Warto mieć również na uwadze, że Radomiak Radom podczas okresu przygotowawczego testował młodego środkowego obrońcę Legii Warszawa – Mateusza Grudzińskiego, którego ma w planach wypożyczyć. Jednak te transfery nie zostały jeszcze dopięte, skupmy się zatem na tych oficjalnie ogłoszonych.

  • Luis Machado – 28-letni Portugalczyk, grający do tej pory w Indian Super League, w klubie, który miewał, lekko mówiąc, chimeryczną formę. Mimo to lewoskrzydłowy może się pochwalić tym, że był najczęściej faulowanym graczem zeszłego sezonu ligi indyjskiej i ma na swoim koncie 107 meczów w lidze portugalskiej.
  • Goncalo Silva – pochodzi on z tego samego kraju co Machado. Wcześniej przez sześć lat występował w Belenenses, gdzie zaliczył 141 meczów na poziomie tamtejszej ekstraklasy. Ma załatać najprawdopodobniej tymczasową dziurę po Rossim, podnieść jakość dobrze grającej w zeszłym sezonie defensywy. Tak samo jak jego rodak przyszedł do klubu na zasadzie wolnego transferu.
  • Mario Rondon – najstarszy z nowych piłkarzy. Wenezuelczyk posiadający doświadczenie w lidze portugalskiej, chińskiej, rumuńskiej, jak i na szczeblu reprezentacyjnym. Wbrew logice 35 lat w przypadku takiego zawodnika to dalej wiek, w którym może zabłysnąć podczas meczów ekstraklasy. Jego doświadczenie w decydującym momencie może się okazać kluczowe.

O co walczy Radomiak?

W przypadku dopięcia wyżej wspomnianych transferów Radomiak jest jak najbardziej w stanie utrzymać się w PKO Ekstraklasie. Na tle innych ligowców wypada solidnie, i to bardzo solidnie. Kluczowymi ruchami na rynku transferowym będzie przedłużenie wypożyczenia Kochalskiego oraz wzmocnienie ofensywy i drugiej linii.

Trener Banasik jest świadomy, że w ekstraklasie panują już znacznie inne wymagania, co podkreśla w wywiadzie dla portalu Goal.pl. Celem na pierwszy sezon jest z pewnością utrzymanie i jak to nazwał szkoleniowiec „Zielonych”, by nie być traktowanym jako „chłopiec do bicia”. Łatwo nie będzie, ponieważ terminarz na początku nie jest zbyt sprzyjający…

W oczekiwaniu na decyzję…

Radomiak dalej oczekuje na decyzję w sprawie gry na własnym stadionie. Obecnie trwają prace, aby obiekt przy ulicy Narutowicza spełniał wymogi licencyjne. Miasto zapewnia, że mecz z Legią Warszawa odbędzie się w Radomiu. Natomiast jak to mawia klasyk, „nie mów „hop”, dopóki nie przeskoczysz”…

Ciekawostka

Ostatni, a jednocześnie pierwszy raz na tym szczeblu rozgrywkowym Radomiak wystąpił w sezonie 1984/1985. Zadebiutowali fantastycznie, pokonując w meczu otwarcia Bałtyk Gdynia 3:0. Jednak całe rozgrywki nie skończyły się dla nich dobrze. „Zieloni” zajęli przedostatnie miejsce w końcowej klasyfikacji i więcej już nie zagrali w ekstraklasie, aż do teraz…

Radomiak Radom – przewidywany skład

I to jest dopiero zagwozdka. Jak przewidzieć skład Radomiaka, którego wszystkie transfery nie zostały do końca ogłoszone. Jeżeli jednak przyjmiemy realia, jakie panowały podczas zgrupowania, dodając do tego wymienionych przez Dariusza Banasika trzech Brazylijczyków, skład wyglądałby następująco. Dlaczego? Ponieważ pomimo tego, że „Zieloni” potrzebują wzmocnień, to nie wydaje się, aby wszyscy nowi gracze od razu znaleźli się w wyjściowej jedenastce. W związku z tym widzimy w niej tylko trzy nowe nazwiska.

Radomiak przez transfery napastników najprawdopodobniej przejdzie na grę dwójką snajperów. Jest to różnica w stosunku do zeszłego sezonu, kiedy „Warchoły” grały w formacji 4-2-3-1. Okres przygotowawczy dał nam także odpowiedź na to, kto będzie występować na lewym skrzydle. Miłosz Kozak zaliczył aż cztery asysty w sparingach z Lechią i Jagiellonią. Martwić dalej może natomiast odejście Karwota i brak znaczącego wzmocnienia na tejże pozycji…

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze