Nowy sezon, nowy Inter


15 sierpnia 2015 Nowy sezon, nowy Inter

Poprzedni sezon był dla Interu jeszcze gorszy niż 2013/2014. Klub zajął ósmą lokatę, która nie gwarantuje nawet gry w lidze europejskiej. Zimą sprowadzono zawodników, którzy mieli pomóc w wydostaniu się z kiepskiej formy. Teraz Podolskiego i Shaqiriego w Mediolanie już nie ma. Inter musiał zbudować skład na nowo. 


Udostępnij na Udostępnij na

Sytuacja mediolańskich ekip w Serie A w poprzednim sezonie wyglądała katastrofalnie. Latem szumnie zapowiadano powrót do dawnych lat świetności, natomiast sezon wszystko zweryfikował. Zawodziły zarówno Milan, jak i Inter, jednak „Nerazurri” wlali trochę nadziei w serca fanów, sprowadzając zimą Xherdana Shaqiriego oraz Lukasa Podolskiego. Piłkarze ci mieli pomóc klubowi wywalczyć miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach, gdyż po połowie sezonu Inter nie mógł już liczyć na nic więcej.

Szwajcar i Niemiec do Interu przychodzili jako zawodnicy solidni, którzy jednak nie potrafili wywalczyć sobie miejsca w podstawowych jedenastkach swoich drużyn. W Bayernie panowała zbyt silna konkurencja dla Shaqiriego, natomiast Podolski nie chciał się godzić z rolą żelaznego rezerwowego w Arsenalu. Obydwaj powiedzieli sobie dość, a pomocną rękę wyciągnął do nich Roberto Mancini. Obydwaj byli witani na lotnisku przez tłumy kibiców, którzy pokładali w nich ogromną nadzieję.

Shaqiri zdecydowanie lepiej rozpoczął przygodę z Italią od Podolskiego. 24-latek wpisał się na listę strzelców już w drugim meczu w niebiesko-czarnej koszulce, kiedy to umieścił piłkę w bramce Sampdorii. Podolski na pierwsze trafienie musiał czekać aż do końca kwietnia. Sympatyczny Niemiec nie miał okazji na wykazanie swoich umiejętności w lidze europejskiej, gdyż nie został do niej po prostu zgłoszony. Roberto Mancini był zawiedziony Podolskim i powoli odsuwał go od pierwszej jedenastki. Pod koniec sezonu wszyscy doskonale wiedzieli, że Lukas będzie musiał wrócić do Arsenalu. Tak też się stało, a zawodnik obecnie reprezentuje barwy Galatasarayu.

Mniej spodziewane było odejście Shaqiriego. Uniwersalny napastnik prezentował się lepiej od „Poldiego” i postanowił skorzystać z oferty Stoke City. Uwierzylibyście jeszcze kilka lat temu w taki transfer? Stosunkowo młody zawodnik z dobrą pozycją w Interze Mediolan zamienia go na Stoke. Czasy się zmieniają.

https://twitter.com/Footballltrolls/status/631165515864608768

Nie tylko ofensywa, ale również i środek pola klubu z Giuseppe Meazza został osłabiony. 28-letni Zdravko Kuzmanović w poprzednim sezonie był pewniakiem przy ustalaniu podstawowej jedenastki na niemal każdy mecz. Teraz jednak będzie reprezentował barwy FC Basel, do którego przeniósł się za dwa miliony euro. Pomimo takich ubytków kadrowych kibice Interu nie mają jednak powodów do narzekań. Władze klubu zadbały o solidnie wzmocnienia.
Pierwszą prawdziwą bombą transferową było zakontraktowanie Geoffreya Kandogbii. Na Francuza wydano aż 30 milionów euro i to on teraz ma rządzić środkiem pola Internazionale. Kandogbia to uznana marka. Podczas pobytu w Sevilli interesował się nim ponoć sam Real Madryt, jednak transfer nie doszedł do skutku, a zawodnik przeniósł się do AS Monaco. Tam nie zawodził, a teraz będzie musiał udowodnić swoją markę w Interze, gdzie wszyscy wiążą z nim ogromne oczekiwania.

Wzmocnieniu uległ także blok defensywny. Sprowadzono doświadczonego Joao Mirandę z Atletico Madryt oraz wypożyczono Martina Montoyę z Barcelony. Ausilio i Fassone po odejściu sprowadzonej zimą dwójki musieli zadbać także o poprawę skuteczności w ofensywie. Zadbać o to ma Stevan Jovetić kupiony za 12 milionów euro z Manchesteru City. Czarnogórzec swoją przygodę z angielską piłką może wspominać dobrze, tylko kiedy spojrzy na bilans konta. Sportowo nie wyszedł najlepiej na przeprowadzce na Eastlands. Nękały go kontuzje bądź przesiadywanie na ławce rezerwowych. W sumie przez dwa lata rozegrał jedynie 30 spotkań i strzelił osiem goli. W Interze powinna mu pójść zdecydowanie lepiej, o ile tylko urazy będą omijać go szerokim łukiem.

Wzmocnienia kadry to jedno, natomiast ważne jest także utrzymanie w klubie trzonu zespołu. W Interze zostali Gary Medel, Mauro Icardi czy Mateo Kovacić.

Pomimo niezłych działań na rynku transferowym Inter rozczarowywał w przedsezonowych sparingach. Wysoką porażkę z Realem Madryt każdy może zrozumieć, jednak ostatnie miejsce w Trofeo TIM nie tak łatwo wytłumaczyć. Mimo to Roberto Mancini twierdzi, że wszystko zmierza w odpowiednim kierunku i mówi, że mecze towarzyskie nie pokazują rzeczywistej formy zespołu.

Przed Interem kolejny ważny i bardzo trudny sezon. Przebudowana drużyna będzie musiała udowodnić wszystkim, że Internazionale to nie tylko wielka nazwa, ale także klub z wielkimi aspiracjami. Solidny szkoleniowiec na ławce i wzmocniony zespół jest w stanie powalczyć o lokaty wyższe niż te w środku tabeli.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze