Sensacyjny remis Napoli


W kolejnym spotkaniu w ramach 26. kolejki Serie A drużyna Napoli niespodziewanie zremisowała na wyjeździe 1:1 z Livorno. Dla Napoli bramkę z rzutu karnego zdobył reprezentant Belgii, Dries Mertens, do wyrównania doprowadził Jose Reina, który zaliczył samobójcze trafienie.


Udostępnij na Udostępnij na

Piłkarze z Neapolu przystępowały do konfrontacji z Livorno szczęśliwi po zwycięstwem na Swansea City w 1/16 finału Ligi Europie i dzięki czemu awansowali do 1/8 finału, gdzie będą musieli się zmierzyć z FC Porto. W starciu z Livorno zdecydowanym faworytem była drużyna Napoli, która przed tą serią gier plasowała się na 3. miejscu, mając 51 punktów na koncie. Podopieczni Rafaela Beniteza nadal nie tracą wiary w zdobycie mistrzostwa Włoch, aczkolwiek to zdanie będzie dla nich arcytrudne. W całkowicie innych humorach znajdują się zawodnicy Livorno, którzy cały czas znajdują się w strefie spadkowej i wiele wskazuje na to, że czeka ich powrót do Serie B. Livorno po 25. kolejkach zgromadzili tylko 20 oczek, co na pewno nie satysfakcjonuje kibiców klubu z Toskanii. Warto odnotować fakt, że ekipa spod Wezuwiusza w meczu z Livorno musiała sobie radzić bez pauzujących za kartki: Higuaina oraz Albiola.

Od początku meczu zdecydowaną przewagę mieli gracze przyjezdni. Z bardzo dobrej strony w barwach Napoli pokazywał się Dries Mertens, który już na początku spotkania mógł dać prowadzenie swojej drużynie, ale jego uderzenie wybronił golkiper gospodarzy. W 24. minucie znów dał o sobie znać reprezentant Belgii, ale górą był Francesco Bardi. Golkiper Livorno skapitulował dopiero po rzucie karnym, który wykonywał, a jakżeby inaczej, Dries Mertens. W końcówce pierwszej odsłony gospodarze doprowadzili dosyć niespodziewanie do remisu. Po szybkim rozegraniu rzutu rożnego piłka została posłana w pole karne Napoli, do piłki dopadł Mesbah, który zagrał w pole bramkowe, tam futbolówkę uderzył Mbaye. Na nieszczęście dla fanów z Neapolu kuriozalną interwencją popisał się Jose Reina, pakując piłkę do własnej bramki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i na Armando Picchi mieliśmy sensacyjny remis.

Po zmianie stron uskrzydleni remisem piłkarze Livorno mieli wyborną okazje do objęcia prowadzenia. Znakomitej okazji nie wykorzystał Paulinho, kiedy to piłka po jego uderzeniu przeszła nad bramką gości. W dalszej części gry raz jeszcze dał o sobie znać Brazylijczyk Paulinho, który oddał strzał na bramkę Reiny, ale tym razem znakomitym refleksem wykazał się hiszpański golkiper. W odpowiedzi goście mogli objąć prowadzenie, kiedy to Mertens dobrze zagrał do Marka Hamsik, którego uderzenie głową wybronił Bardi. W samej końcówce dobrym uderzeniem popisał się Jose Callejon, ale futbolówka jak zaczarowana przeszła obok bramki Livorno. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i sensacja stała się faktem. Napoli musiało wyjeżdżać z Livorno tylko z jednym punktem. Za tydzień neapolitańczyków czeka wcale nie łatwiejsze spotkanie, gdyż przyjdzie im się mierzyć z AS Romą.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze