Sappinen wypełni lukę po Świerczoku?


Piast Gliwice nie ma snajpera od czasu odejścia Jakuba Świerczoka

22 grudnia 2021 Sappinen wypełni lukę po Świerczoku?
sport.err.ee

Piast Gliwice oficjalnie ogłosił swój pierwszy zimowy transfer. Estoński reprezentant Rauno Sappinen imponował skutecznością we Florze Tallinn, dlatego ma wypełnić lukę po odejściu Jakuba Świerczoka do Japonii.


Udostępnij na Udostępnij na

Klub w oficjalnym komunikacie poinformował, że reprezentant Estonii został pozyskany ze swojej ojczyzny na zasadzie transferu definitywnego. Podpisał więc umowę obowiązującą do czerwca 2025 roku, z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy. Piast nie był zresztą jedynym klubem zainteresowanym pozyskaniem Sappinena, co podkreślił prezes klubu Grzegorz Bednarski.

Snajper

Sappinen może imponować statystykami. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat zdobył dla Flory 49 bramek w 58 spotkaniach estońskiej ekstraklasy. Łącznie jego dorobek w ojczystych rozgrywkach to blisko 118 goli w 195 meczach. Do tego dochodzą 43 występy i osiem bramek dla reprezentacji Estonii, a także 15 bramek w 25 spotkaniach europejskich pucharów.

Wyraźnie widać, że nowy nabytek Piasta jest rasowym snajperem. Z drugiej strony należy pamiętać o randze estońskiej A. Le Coq Premium Liigi, która należy do najsłabszych rozgrywek w Europie. O rzeczywiste możliwości Sappinena zapytaliśmy więc Szymona Góralskiego, eksperta zajmującego się estońskim futbolem:

– Dla mnie Sappinen to połączenie Kamila Grosickiego i Tomasza Frankowskiego. Jest szybki i często ucieka swoim rywalom. W polu karnym również potrafi znaleźć się tam, gdzie jest piłka, i z kilku metrów strzelić gola. Jego dużą zaletą jest fakt, że dobrze odnajduje się on w sytuacjach podbramkowych. 

Estończyk nie ma większych kłopotów z grą kombinacyjną, a także potrafi szybko myśleć na boisku. Nie można również nie wspomnieć o jego charakterystycznym zwodzie piętą, którym łamie do środka. Ma jednak wady, zwłaszcza jeśli chodzi o marnowanie stuprocentowych okazji. Okres od września do końca bieżącego roku nie był więc w jego wykonaniu wybitny. 

Sappinen wyjeżdża nie pierwszy raz

Nowy zawodnik Piasta z przerwami był związany z Florą od blisko piętnastu lat. 25-letni dzisiaj piłkarz występował w drugoligowych rezerwach już w wieku 16 lat, a rok później rozegrał debiutanckie spotkanie w pierwszej drużynie. Wspomniana przerwa była natomiast następstwem zagranicznego wyjazdu.

Na początku 2018 roku Sappinen został wypożyczony do belgijskiego Beerschot V.A. Rozegrał dla niego tylko jedno spotkanie w tamtejszej drugiej lidze. Po zaledwie pół roku poszedł na kolejne wypożyczenie, ale nie zachwycił w drugoligowym holenderskim FC Den Bosch. Nie sprawdził się też w słoweńskim NK Domżale i dwa lata temu powrócił do Flory.

Nie wiem, czemu nie poszło mu za granicą. Przypuszczam, że nie dojrzał do grania w lepszej lidze niż estońska. Dodatkowo wcześniej grał na skrzydle, a teraz jest napastnikiem i ta pozycja służy mu bardziej – komentuje Góralski jego niepowodzenia w zagranicznych zespołach.

Zastąpić Świerczoka

W poprzednim sezonie Piast nie musiał martwić się o zdobywanie bramek. Wypożyczenie Świerczoka z Łudogorca Razgrad w sierpniu ubiegłego roku okazało się bowiem strzałem w dziesiątkę. Napastnik niemal z miejsca stał się ponownie gwiazdą PKO BP Ekstraklasy, a skuteczniejszy od niego w całych rozgrywkach był tylko Tomas Pekhart z Legii Warszawa.

Odejście Świerczoka do japońskiego klubu Nagoya Grampus pozostawiło po sobie trudną do zasypania wyrwę. Reprezentanta Polski miał zastąpić Alberto Toril. Hiszpański napastnik co prawda wraz z Patrykiem Sokołowskim jest najlepszym strzelcem zespołu w lidze, ale pięć trafień (w tym trzy w meczu z Legią) nie jest wynikiem powalającym na kolana.

Zastąpienie napastnika występującego obecnie w Japonii będzie sporym wyzwaniem dla reprezentanta Estonii. Kibice w Gliwicach przez rok zdążyli przyzwyczaić się nie tylko do licznych, lecz także do pięknych trafień Świerczoka. Sappinen musi więc zapomnieć o nieudanych jak dotąd zagranicznych wojażach i wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze