Rubin wygrywa z Zenitem


Rubin Kazań pokonał na własnym stadionie drużynę Zenitu Sankt Petersburg 1:0. Mecz nie stał na wysokim poziomie, a jego tempo było bardzo wolne. Gospodarze byli skuteczniejsi i zasłużenie zwyciężyli.


Udostępnij na Udostępnij na

Po zimowej przerwie na boiska powracają zespoły rosyjskiej Premier Ligi. Spotkanie pomiędzy Rubinem Kazań i Zenitem Sankt Petersburg zweryfikuje, jak obydwa zespoły przygotowały się do drugiej części sezonu. Zawodników Rubinu mogliśmy już oglądać w czwartkowym meczu 1/8 finału Ligi Europy z UD Levante, który zakończył się remisem 0:0. Zenit jest jednym z kandydatów do zdobycia mistrzostwa kraju i obecnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli.

Mecz rozpoczął się dosyć spokojnie. Obie drużyny w pierwszych minutach nie forsowały tempa. Straty w środku pola powodowały, że gra obu stron była bardzo chaotyczna. Pierwszy strzał na bramkę oddał w 4. minucie zawodnik Zenitu, Hulk. Piłkę złapał spokojnie Sergiej Ryżykow. W 10. minucie swoją okazję miał Rondon, ale posłał futbolówkę wysoko ponad bramką Zenitu. Wysoki pressing ze strony gości utrudniał wyprowadzenie piłki zawodnikom gospodarzy, którzy musieli się ratować długimi podaniami do napastników. W 19. minucie najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Semak, jednak będąc sam na sam z golkiperem, uderzył prosto w niego. Po chwili znów miał szansę na zdobycie gola, ale nieczysto trafił w piłkę i posłał ją na aut.

Zenit przejął inicjatywę, dzięki czemu zdołał wykreować kilka dogodnych sytuacji do objęcia prowadzenia. W 22. minucie Szyrokow uderzył z rzutu wolnego, ale wspaniałą paradą popisał się Ryżykow. Gospodarze zostali zamknięci w obrębie swojego pola karnego. Po stracie futbolówki przez zawodników Zenitu w środku pola szybkie podanie od Natcho otrzymał Rondon i przelobował bramkarza gości, dając Rubinowi prowadzenie. Gol został zapisany na konto Neto, który próbował uratować swój zespół od straty bramki, ale jego wybicie głową było tak niefortunne, że piłka wpadła do siatki. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 1:0.

Początek drugiej odsłony należał do gości, którzy osiągnęli przewagę w posiadaniu piłki i próbowali konstruować akcje ofensywne. Zawodnicy Rubinu często przerywali grę, faulując przeciwników. W 50. minucie do piłki w polu karnym doszedł Kierżakow i huknął z całej siły, jednak trafił tylko w boczą siatkę. Po chwili kolejny niecelny strzał oddał Hulk. Przewaga Zenitu rosła z minuty na minutę, jednak nie przynosiła efektu w postaci bramki wyrównującej. Brak skuteczności powodował coraz więcej nerwowości w szeregach drużyny prowadzonej przez Luciano Spalettiego. Po rzucie rożnym dla Rubinu w 60. minucie na bramkę strzeżoną przez Małafiejewa strzelał głową Ivan Marcano, jednak piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką.

Pięć minut później świetną okazję zmarnował Rondon, uderzając piłkę z bliskiej odległości prosto w bramkarza, który złapał ją bez problemu. Czas płynął i goście nie potrafili doprowadzić do remisu. W 86. minucie podanie w polu karnym otrzymał Rondon i po raz kolejny spudłował. Piłkarze Zenitu odpowiedzieli natychmiast, jednak będący na dogodnej pozycji Bystrow nie trafił w światło bramki. Sędzia Timur Arslanbek doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry, ale już nic się nie zmieniło. Rubin zdobył komplet punktów, pokonując Zenit Sankt Petersburg 1:0.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze