Reprezentacja Włoch jeszcze do niedawna cieszyła się ze zdobycia tytułu mistrza Europy, a dziś zastanawia się, co poszło nie tak. Jak to możliwe, że tak silna drużyna nie wywalczyła awansu? Do barażowego meczu z Macedonią mogli pochwalić się serią 37 spotkań bez porażki. Jest to niesamowite osiągnięcie, które dodatkowo podkreśla, jak dużym zaskoczeniem jest brak awansu Włochów na mundial. Dlaczego nie wyszło? Jaki pomysł na drużynę ma Roberto Mancini i co musi zmienić, aby przywrócić "squadra azzurra" ich blask?
Jeszcze do niedawna wydawało się, że kryzys w reprezentacji Włoch został zażegnany. Było to jak najbardziej słuszne spostrzeżenie, ponieważ drużyna sięgająca po puchar mistrza Europy nie może być w dołku. Okazuje się jednak, że po zdobyciu mistrzowskiego tytułu coś w drużynie Roberto Manciniego zgasło. Zespół nie grał już z takim polotem i ewidentnie było widać, że coś jest nie tak. Porażka w barażowym spotkaniu z Macedonią, dla Włochów była ogromnym rozczarowaniem a dla środowiska piłkarskiego wielką niespodzianką. Jakie plany na drużynę ma Roberto Mancini? Kto powinien dostać szansę i co powinno się zmienić? Zapraszamy do lektury.
Nieudane eliminacje
Dlaczego kwalifikacje do mundialu były tak nieudane w wykonaniu Włochów? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Reprezentacja Włoch w grupie rywalizowała z przeciętnymi drużynami. Tak naprawdę jedynym zespołem, który mógł sprawić im kłopot była reprezentacja Szwajcarii. Faktycznie Szwajcarzy okazali się być najtrudniejszym rywalem i to oni zajęli pierwsze miejsce w grupie. Włosi musieli zadowolić się drugim miejscem, lecz nie było ono spowodowane tylko bezpośrednią rywalizacją z drużyną Szwajcarii. Na przestrzeni całych ośmiu spotkań eliminacyjnych, zespół „squadra azzurra” notował pojedyncze wpadki. Do takich na pewno trzeba zaliczyć remis z Irlandią Północną w ostatniej kolejce eliminacji czy remis z Bułgarią. Gdyby reprezentacja Włoch zwyciężyła w tych spotkaniach, awans na mistrzostwa mieliby pewny.
W związku z niespodziewanymi remisami Włosi utracili szansę na bezpośredni awans. Drugie miejsce w grupie zagwarantowało im grę w barażach o mundial. Tam trafili na trudną ścieżkę, ponieważ jak się wydawało w finałowym spotkaniu mieli zmierzyć się z kadrą Portugalii. Aby doszło do takiego starcia zarówno Portugalczycy jak i Włosi musieli pokonać swoich rywali. Zespół z Portugalii swoje zadanie wykonał perfekcyjnie, pokonując reprezentację Turcji wynikiem 3:1. Reprezentacja Włoch trafiła na drużynę Macedonii. Początkowo wydawał się to rywal, którego zespół z Półwyspu Apenińskiego pokona bez problemu, ale na murawie było zupełnie inaczej. Włosi prowadzili grę i mieli wręcz miażdżącą przewagę, lecz nie potrafili tego udokumentować zdobytą bramką. W tym aspekcie to Macedonia była lepsza, strzelając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. Włosi przegrali 1:0 na własnym terenie i pożegnali się z mundialem w Katarze.
Czym była spowodowana niska forma Włochów po mistrzostwach Europy? Tego nie wie nikt, ale na pewno duży wpływ miała na to dyspozycja poszczególnych zawodników. Gianluigi Donnarumma, który został wybrany najlepszym bramkarzem mistrzostw Europy po powrocie do PSG jakby zgasł. Również brak Federico Chiesy, który wypadł na skutek kontuzji był odczuwalny.
Roberto Mancini i jego druga szansa
Brak awansu na mundial to ogromne rozczarowanie. Pomimo tak ogromnej porażki Roberto ManciniRoberto Mancini nadal pozostaje selekcjonerem. Jest to dość oczywisty wybór, ponieważ to właśnie pod jego sterami Włosi powrócili na szczyt i zdobyli mistrzowski tytuł, ale brak kwalifikacji na mundial na pewno nieco zachwiał jego pozycję.
Reprezentacja Włoch z Roberto Mancinim na ławce trenerskiej występuje od maja 2018 roku. Od tamtej pory rozegrali 52 spotkania, zaliczając w tym czasie serię 37 meczów bez porażki. Tak kapitalna seria przełożyła się również na zdobycie mistrzostwa Europy, co bez wątpienia jest wielkim sukcesem. Gdy Mancini przychodził na stanowisko selekcjonera to w zasadzie nikt nie myślał o takich osiągnięciach. Byli wtedy drużyną rozbitą, która notowała przeróżne wpadki. Podobnie jak teraz nie wywalczyli awansu na mistrzostwa świata, co było zwieńczeniem ich słabej formy. Roberto Mancini całkowicie odmienił drużynę narodową i stworzył zespół ze ścisłej światowej czołówki. Nawet pomimo tej niefortunnej porażki w meczu z Macedonią nadal Włosi pozostają topową drużyną, a Mancini topowym trenerem.
Druga szansa jaką dostał Roberto musi zostać wykorzystana. Reprezentacja Włoch od samego początku historii piłki nożnej jest wśród jej najważniejszych postaci i taką musi pozostać.
Nowe twarze w drużynie narodowej
Po nieudanych eliminacjach pojawiało się wiele spekulacji na temat możliwej rewolucji w kadrze Włochów. Do takowej ostatecznie nie doszło, ale zauważyć można kilku nowych zawodników, którzy zaczynają mieć coraz mocniejszą pozycję w drużynie.
Roberto Mancini zaczął stawiać na młodych zawodników. W ostatnich spotkaniach ligi narodów w barwach "squadra azzurra" wystąpiło aż dziesięciu zawodników do 23 roku życia. Wśród najważniejszych graczy z nowego napływu należy wymienić Alessandro Bastoniego, Giacomo Raspadoriego i Gianluce Scamacce. Zarówno Bastoni jak i Raspadori znaleźli się w kadrze, która zdobywała mistrzowski tytuł, ale byli wtedy raczej zawodnikami rezerwowymi. Przy okazji ostatnich spotkań dostali poważne szanse i wydaje się, że mogą zagościć w reprezentacji na dłużej. Bastoni ma za sobą świetny sezon w Interze gdzie był podstawowym obrońcą, a Raspadori bardzo rozwinął się w barwach Sassuolo, dla którego w ubiegłym sezonie zdobył 10 bramek i zaliczył 6 asyst. Scamacca w reprezentacji zadebiutował we wrześniu ubiegłego roku. Od tamtej pory wystąpił w narodowych barwach sześć razy. Młody snajper Sassuolo rozegrał najlepszy sezon w karierze zdobywając 16 bramek w rozgrywkach Serie A. Taki wynik daje nadzieje na godnego następcę Ciro Immobile.
Oprócz wymienionej trójki zawodników jeszcze wielu innych dostaje okazję gry. Sezon 2021/2022 przyniósł Włochom wielu młodych i utalentowanych zawodników, którzy w przyszłości zaistnieją w kadrze narodowej. Obecnie Włosi pomimo braku kwalifikacji na mundial pozostają zespołem ze światowej czołówki, lecz jeżeli chcą pozostać na szczycie, w najbliższych latach muszą stać się zespołem bardziej konsekwentnym i wykorzystującym w całości swoje atuty.
