Reprezentacja Polski i jej problemy – lista obaw


Już tylko godziny dzielą nas od meczu z Meksykiem. Oto kilka problemów, z którymi musi się zmierzyć nasza kadra

21 listopada 2022 Reprezentacja Polski i jej problemy – lista obaw
Rafał Oleksiewicz / PressFocus

Pierwszy mecz na wielkich turniejach ma bardzo duże znaczenie. Reprezentacja Polski stanie we wtorek przed trudnym zadaniem. Nie dość, że jej rywal wychodził z grupy na każdym mundialu w XXI wieku, to nasza drużyna ma także swoje problemy, z którymi musi się uporać, by móc myśleć o awansie.


Udostępnij na Udostępnij na

Po losowaniu można było przypuszczać, że pierwsze miejsce w grupie C zajmie Argentyna, a o drugą lokatę powalczy Polska z Meksykiem. Nie wolno odbierać też szans Arabii Saudyjskiej, ponieważ jej szkoleniowcem jest doświadczony i ceniony Herve Renard. Jeżeli jednak brać pod uwagę tylko potencjał piłkarski, to drugie miejsce jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Najpierw musimy poradzić sobie z problemami, a tych niestety nie brakuje.

Kłopotliwy środek obrony

W ostatnich latach obsada środka defensywy w polskiej kadrze nie spędzała nam snu z powiek. Kamil Glik był kapitanem i czołowym zawodnikiem Torino, następnie regularnie grał w Monaco, z kolei Jan Bednarek miał pewne miejsce w składzie Southampton. Większe problemy mieliśmy na innych pozycjach. Sytuacja uległa jednak zmianie. Pierwszy z wymienionych obrońców jest już zaawansowany wiekowo, drugi zmienił barwy klubowe i nie gra w pierwszym składzie.

Całe szczęście, że w solidnej formie jest Jakub Kiwior. Piłkarz Spezii jest jednym z odkryć ostatnich miesięcy w polskiej kadrze. Ma na swoim koncie dopiero pięć spotkań w reprezentacji, ale wcale tego braku doświadczenia po nim nie widać. Regularna gra w Serie A sprawiła, że nie brakuje mu pewności siebie. Jego dużym atutem jest umiejętność wyprowadzenia piłki i na ten moment to on wydaje się być pewniakiem w składzie na Meksyk.

Czesław Michniewicz przymierzał się do inauguracji mundialu w systemie z trzema środkowymi obrońcami. W obliczu problemów Glika i Bednarka rozwiązanie to byłoby bardzo ryzykowne. Na tę chwilę wiele wskazuje na to, że nasz zespół rozpocznie mistrzostwa świata z dwoma środkowymi obrońcami. Trzeba będzie więc znaleźć partnera dla Kiwiora i trzymać kciuki, aby nie był on słabym ogniwem polskiej drużyny. Dla defensora Spezii mundial będzie największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze, a być może przyjdzie mu także wejść w buty lidera formacji obronnej.

Wyrwa w środku pola

Niestety nie lepiej wygląda środek pola. Wiele nadziei wiążemy z osobą Krystiana Bielika, ponieważ posiada umiejętności, które mogą mu pozwolić na zostanie czołową postacią naszej drugiej linii. To ciągle jednak piłkarz, który w kadrze nie odegrał znaczącej roli. W dorobku ma zaledwie pięć meczów z orzełkiem na piersi. Jest spora szansa, że wniesie w nasze szeregi sporo jakości, ale reszta kolegów musi mu w tym pomóc.

Grzegorz Krychowiak w dalszym ciągu swoją grą mocno polaryzuje kibiców kadry. Trudno spotkać kogoś, komu postawa pomocnika jest obojętna. Jedni twierdzą, że jest hamulcowym i należy go odstawić, a drudzy, że jego doświadczenie może być przydatne i zastąpić go nie ma po prostu kim. Krychowiak ostatnio trenował z warszawską Legią, może wobec tego brakować mu meczowego rytmu.

Damian Szymański do grona powołanych załapał się w ostatniej chwili i raczej nie odegra znaczącej roli na mistrzostwach. Słaby występ przeciwko Chile zanotował Szymon Żurkowski, który zagrał w nim więcej minut (90) niż od początku tego sezonu w Fiorentinie (77). Niestety podczas tego sparingu było to widać. W grę mogłaby wchodzić opcja z Piotrem Zielińskim ustawionym w głębi pola, ale wiele wskazuje na to, że będziemy grać bardziej defensywnie.

Brak meczowego rytmu

Problemy z regularną grą w klubie często przekładają się na wątpliwej jakości występy w kadrze. Reprezentacja pokazywała nam już wiele razy, że potrafi obnażyć słabą dyspozycję piłkarzy. Wspomniałem już o problemach z regularną grą w klubie Bednarka, Glika, Krychowiaka (przerwa w rozgrywkach ligowych) i Żurkowskiego. W podobnej sytuacji jest Karol Świderski, ponieważ jego Charlotte FC nie awansowało do fazy play-off i ostatni mecz rozegrał on 9 października.

Pięciu piłkarzy bez rytmu meczowego na 26 powołanych to nie są najgorsze proporcje. Należy jednak wziąć pod uwagę, że z wyjątkiem Żurkowskiego pozostali czterej piłkarze są ważnymi ogniwami w ekipie Michniewicza. Nie na każdej pozycji potencjalny błąd pociąga za sobą takie same konsekwencje. Ewentualne pomyłki na środku obrony i w środkowej strefie boiska mogą drogo kosztować. A to właśnie tam grają Glik, Bednarek i Krychowiak.

Zamieszanie z systemem

Reprezentacja Polski miała rozpocząć spotkanie z Meksykiem w ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami. Do takiego wniosku można było dojść na podstawie ostatnich meczów naszej kadry. W takiej formacji zaczynaliśmy rywalizacje w meczach Ligi Narodów z Belgią, Holandią i Walią. Również trzech stoperów oglądaliśmy w sparingu z Chile.

Ziarno niepewności w spekulacjach dotyczących składu Polaków mogło zasiać ustawienie, w jakim reprezentacja grała w drugiej połowie środowej potyczki. Wtedy przed Łukaszem Skorupskim występowało czterech obrońców: Gumny, Bednarek, Kiwior i Bereszyński. Przyzwoitą zmianę dał w środowy wieczór defensor Sampdorii, czym mógł poprawić swoje notowania w oczach selekcjonera.

Właśnie ustawienie z dwoma stoperami przewiduje na naszą inaugurację mundialu Roman Kołtoń, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami w programie „Prawda Futbolu”:

– Mój skład opierał się na medialnych wypowiedziach Czesława Michniewicza – m.in. na wywiadzie z Bogdanem Rymanowskim w Polsacie. Wyszło mi, że może być zestawienie w systemie 1-4-1-4-1: Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Bielik – Skóraś/Kamiński, Krychowiak, Zieliński, Zalewski – Lewandowski.

Problemów i wątpliwości nasza reprezentacja ma sporo, ale tym większa będzie satysfakcja, gdy uda się je pokonać. Jakości w tej drużynie nie brakuje, pozostaje mieć nadzieję, że będzie to widać na katarskiej murawie.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze