Roma zaliczyła najlepszy start w historii Serie A. Jeszcze żaden zespół w trwającej od 1929 roku historii ligi nie wygrał dziewięciu pierwszych spotkań z rzędu!

Postawa „Giallorossich” to dla kibiców we Włoszech prawdziwa sensacja. Zespół, który w przedsezonowych analizach skazywany był najwyżej na walkę o awans do Ligi Europy, pewnie prowadzi w tabeli. Przewaga zespołu Rudiego Garcii nad drugim Napoli i trzecim Juventusem wynosi w tej chwili pięć punktów. Wyjazdowe zwycięstwo nad Udinese nie przyszło jednak piłkarzom z Rzymu łatwo. O zdobyciu trzech punktów zadecydował gol Michaela Bradleya w 82. minucie gry. Wcześniej, bo w 66. minucie, z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Maicon, więc Roma grała w dziesiątkę. W kadrze Udinese zabrakło Piotra Zielińskiego, Łukasz Skorupski poczynania swoich kolegów oglądał z ławki rezerwowych. – Kiedy grasz ze stratą jednego zawodnika, ważne są szczelność formacji, skupienie na tempie gry i stałych fragmentach – podał receptę na sukces w ostatnim meczu Rudi Garcia. – Szczęście trzeba sprowokować, samo do ciebie nie przyjdzie.
Tydzień temu Roma wyrównała rekord Juventusu Turyn z sezonów 1930/1931 i 1985/1986, w których „Stara Dama” wygrywała osiem pierwszych spotkań z rzędu, a potem zdobywała mistrzostwo Włoch. W sezonie 2005/2006 „Juve” wygrało dziewięć początkowych spotkań sezonu, wynik ten został jednak unieważniony w momencie, w którym piłkarzom z Turynu odebrano tytuł mistrzowski z powodu afery korupcyjnej.
To jest zaden rekord w porownaniu do rekordu
grzegorza gorgonia z huciska ktory nie myje zebow
nawet najtansza pasta i sra w wychodku