Po 21 latach profesjonalnej gry w piłkę nożną Raul Gonzalez zamierza zawiesić buty na kołku. Legenda Realu Madryt, a obecnie zawodnik New York Cosmos zapowiedziała zakończenie swojej kariery wraz z końcem obecnego sezonu NASL.
Raul to prawdziwa legenda „Królewskich”. W Realu Madryt spędził szesnaście lat, w trakcie których poprowadził klub do sześciu tytułów mistrzowskich, trzech triumfów w Lidze Mistrzów oraz czterech Superpucharów Hiszpanii. W reprezentacji Hiszpanii rozegrał 102 spotkania, w których udało mu się strzelić 44 bramki.
Chociaż wszyscy kojarzą „El Siete” z Realem Madryt, to niewykluczone, że gdyby nie decyzja Jesusa Gila, dzisiaj mówilibyśmy o Raulu jako o ikonie Atletico. Pierwsze piłkarskie szlify Raul zbierał w szkółce San Cristobal, jednak okazał się na tyle utalentowanym zawodnikiem, że w wieku trzynastu lat tata zapisał go do szkółki piłkarskiej „Los Colchoneros”. Spędził tam dwa lata, w trakcie których został nawet mistrzem Hiszpanii U-15. W 1992 roku prezydent Atletico, aby zaoszczędzić klubowe pieniądze, postanowił rozwiązać drużyny młodzieżowe. W ten właśnie sposób Raul Gonzalez został zmuszony do przenosin na Santiago Bernabeu, gdzie rozpoczęła się jego piękna historia związana z klubem z Concha Espina 2.
https://twitter.com/primillo7/status/654802585358958593
Raul odszedł z Realu Madryt w 2010 roku ze względu na zmianę polityki klubu. Po triumfie Florentino Pereza w wyborach do stolicy Hiszpanii zaczęto ściągać gwiazdy, które musiały grać w podstawowej jedenastce. Dla Raula zaczęło brakować miejsca, jednak ten nie godził się na odcinanie kuponów od kariery. Po szesnastu latach spędzonych na Santiago Bernabeu, podczas których w koszulce „Los Blancos” wybiegał na murawę 741 razy i strzelił 323 bramki, postanowił odejść do Schalke 04.
W Bundeslidze spędził dwa sezony i udowodnił, że jeszcze za wcześnie dla niego na piłkarską emeryturę. Do Schalke trafił, mając 33 lata, ale to nie przeszkodziło mu w rozegraniu prawie stu spotkań dla klubu z Zagłębia Ruhry i czterdziestokrotnym wpisaniu się na listę strzelców.
Po sezonie 2011/2012 Raul odszedł z Schalke do katarskiego Al-Sadd, z którym zdobył mistrzostwo kraju. Rok temu przeniósł się do New York Cosmos, który stał się ostatnim klubem w jego karierze. – Kiedy przychodziłem tutaj rok temu, powiedziałem sobie, że jeżeli nie będę się już czuł na siłach do dalszej gry, to po prosty zakończę karierę – powiedział na konferencji prasowej. – Decyzja o przejściu na emeryturę nie należy do najłatwiejszych, jednak uznałem, że to odpowiedni moment. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy wspierali mnie w trakcie mojej piłkarskiej kariery. Teraz skupiam się na dokończeniu sezonu z Cosmos – dodał.
Jaka przyszłość czeka Raula? Z pewnością po zakończeniu sezonu „El Siete” uda się na zasłużony odpoczynek. Jego życie dalej jednak będzie związane z piłką i ukochanym Realem Madryt. Florentino Perez zawsze powtarzał, że dla Raula drzwi zawsze będą otwarte. Eksgoleador „Królewskich” zostanie prawdopodobnie dyrektorem sportowym bądź otrzyma pracę w canterze.