Redakcja

Rankingi iGola. Najlepsi skrzydłowi świata 2022 roku


To oni zachwycili nas w minionych miesiącach

1 stycznia 2023 Rankingi iGola. Najlepsi skrzydłowi świata 2022 roku
football365.com

Jak co roku czołowi zawodnicy grający w bocznych strefach boiska należeli do grona najbardziej poważanych piłkarzy na świecie. Najlepsi skrzydłowi świata charakteryzują się ogromnymi walorami ofensywnymi. I tak też było w 2022 roku. Kto zachwycił najbardziej?


Udostępnij na Udostępnij na

Zanim przejdziemy do listy topowych skrzydłowych świata, wyjaśnimy, w jaki sposób powstał nasz ranking. Otóż każdy z redaktorów iGola miał prawo wystawić swoją dziesiątkę zawodników na tej pozycji zgodnie z „eurowizyjną” punktacją. I tak za 1. miejsce każdy przyznawał 25 pkt, za 2. – 18, za 3. – 15, 4. – 12, a za 5. – 10 i tak dalej. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to system idealny – lepszego jednak nie wymyśliliśmy.

Bliscy załapania się do rankingu byli: Gabriel Martinelli i Cody Gakpo. Dodajmy, że nie dzieliliśmy skrzydłowych na prawych i lewych, wszak we współczesnej piłce większość szkoleniowców zrezygnowała z przywiązywania graczy do tylko jednej flanki. Jak wygląda czołowa dziesiątka rankingu?

10. Phil Foden (22 lata, Anglia, Manchester City, 29 punktów od redakcji)

Jeden z największych talentów piłkarskich w Anglii. W Manchesterze City nie zginął, choć ratuje go duża wszechstronność. 22-latek jest nominalnym środkowym pomocnikiem, ale w mistrzu Anglii najczęściej występuje w roli skrzydłowego. I dzięki temu udało mu się załapać do naszego rankingu, choć niewiele punktów przewagi miał nad dwoma pozycjami za nim.

W barwach „Obywateli” Foden mógł świętować mistrzostwo Anglii. W Lidze Mistrzów było niepowodzenie w postaci porażki z Realem Madryt w półfinale, choć w obecnym sezonie szybko udało się zapewnić sobie awans do 1/8 finału. 22-latek może być zadowolony z siebie, bo otrzymuje naprawdę sporo szans od Pepa Guardioli. Wiosną zdobył siedem bramek, a do tego dodał od siebie pięć asyst. W drugiej części roku dołożył osiem trafień i trzy ostatnie podania. Anglik jest dość aktywnym piłkarzem, który wpisuje się do statystyk bramkowych.

22-latek to jeden z najlepiej ocenianych piłkarzy Manchestery City w lidze. Oddaje on średnio dwa strzały na bramkę rywali i ma podobne liczby, jeżeli chodzi o kluczowe podania. Tylko Kevin De Bruyne posyła od niego więcej dokładnych podań crossowych. Foden dobrze też czuje się w dryblingu i bazuje na swojej szybkości oraz zwrotności. Do tego potrafi się odnaleźć w polu karnym i ustawić do wykończenia okazji strzeleckich.

Foden był na mistrzostwach świata w Katarze. Początkowo nie był pierwszym wyborem selekcjonera, ale przekonał się do niego od trzeciego meczu grupowego z Walią (3:0). W nim 22-latek strzelił gola. Później w 1/8 finału wyszedł w wyjściowej jedenastce i zanotował dwie asysty w spotkaniu z Senegalem (3:0). Dopiero nieco słabiej wyglądał w pojedynku z Francją, który skończył się porażką 1:2 i końcem marzeń Anglików o strefie medalowej.

9. Son Heung-min (30 lat, Korea Południowa, Tottenham Hotspur, 53 punkty od redakcji)

Jedyny Azjata w naszych rankingach. To też dużo świadczy o jego wyjątkowości i skali talentu. Chyba już każdy kibic Premier League przyzwyczaił się do jego gry dla Tottenhamu. Wciąż Koreańczyk jest bardzo ważnym elementem układanki „Kogutów”. Choć nie do końca ma on dobry moment w sezonie. My go właśnie bardziej doceniliśmy za pierwszą połowę 2022 roku, bo miał ją naprawdę bardzo dobrą.

Niestety z Tottenhamem nie udało mu się niczego wygrać w tym roku, trudno też będzie to uczynić w przyszłym. Choć oczywiście zawsze jest jakiś cień nadziei. Co do samego Sona – to na pewno pierwsza część 2022 roku była dla niego wyśmienita. W zeszłym sezonie Premier League zdobył 23 gole, z czego 15 trafień zanotował wiosną. Obecna kampania jest w jego wykonaniu wyraźnie słabsza, bo 30-latek ma zaledwie pięć bramek. Na plus jest awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, co już kiedyś skończyło się nawet na finale. Jakoś „Koguty” mniej się stresują w tych rozgrywkach.

Problemem Sona w drugiej części roku była skuteczność, a w zasadzie jej brak. Wciąż Koreańczyk jest zawodnikiem, który potrafi sam sobie kreować sytuacje bramkowe. Mimo wszystko doceniają go eksperci, bo z noty i tak się łapie do czołowej piątki swojej drużyny. Jeżeli się dokładniej przyjrzeć jego grze, to ma on najwięcej strzałów oraz najwięcej kluczowych podań. Tylko w tym sezonie nie zamienia się to tak w gole i asysty jak w poprzednim. Dobrze wiemy, że 30-latek dysponuje dużą szybkością, utrzymaniem się przy piłce i niezłym dryblingiem. Jest piłkarzem z dobrym przeglądem pola oraz sam potrafi wykańczać akcje nawet w trudnych warunkach.

Oczywiście Son Heung-min pojechał z reprezentacją na mistrzostwa świata do Kataru. Było na nich widać, że on nie ma dobrego sezonu. W pierwszych dwóch meczach był raczej cieniem samego siebie. Jednak nie wolno zapominać o jego klasie, bo jeden błysk jego umiejętności sprawił, że zaliczył kluczową asystę. Dała ona awans Korei Południowej do 1/8 finału mundialu. W meczu z Brazylią Koreańczycy dostali mocne lanie 1:4 i skończyła się przygoda 30-latka z turniejem. Ciągle marzy on o dużym sukcesie z kadrą narodową, ale będzie musiał za cztery lata spróbować utrzymać dłużej wysoką formę.

8. Sadio Mane (30 lat, Senegal, Liverpool FC/Bayern Monachium, 76 punktów od redakcji)

W takim rankingu nie może zabraknąć takiego piłkarza jak Sadio Mane. Senegalczyk od lat przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu, choć w 2022 roku byli lepsi skrzydłowi. Sam 30-latek jednak przyłożył się mocno do sukcesów Liverpoolu w zeszłym sezonie. Latem zmienił otoczenie i przeniósł się do Bayernu, w którym zaczyna grać wyśmienicie.

Wiosnę w Anglii miał bardzo dobrą. Licząc wszystkie rozgrywki, zdobył wówczas 13 goli. Kilka ważnych trafień miał w Lidze Mistrzów, prowadząc Liverpool do finału tych rozgrywek. W spotkaniu z Realem Madryt miał kilka okazji strzeleckich, ale tego dnia nie było mocnych na Thibauta Courtois. Premier League nie udało się wygrać, a na pocieszenie zostało zdobycie Pucharu Anglii i EFL Cup. W Monachium początkowo wydawał się zagubiony, ale po niecałym miesiącu odnalazł wspólny język z resztą zespołu.

Mane to piłkarz bardzo dynamiczny, wybiegany i wszechstronny. Lubi grać najczęściej na lewym skrzydle, ale lubi też schodzić do środka pola. Lubi grę kombinacyjną i wymianę piłki na dużej szybkości. Jest jednym z najczęściej strzelających na bramkę rywala w Bayernie. Do tego jest jednym z najczęściej dryblujących i najczęściej faulowanych piłkarzy mistrza Niemiec. Częściej można go zobaczyć oddającego uderzenie niż szukającego podania. To typ piłkarza wykańczającego sytuacje.

Patrząc pod kątem reprezentacji Senegalu, to był dla niego udany rok. Poprowadził „Lwy Terangi” do pierwszego mistrzostwa Afryki, a potem wywalczył z nimi awans do mistrzostw świata. W PNA 2021 był jednym z najlepszych piłkarzy turnieju i przyznano mu tytuł MVP. Zapewne do lepszego miejsca w rankingu zabrakło mu gry na mundialu w Katarze. Na dwie kolejki przed przerwą w lidze doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w turnieju. Być może z nim w składzie Senegalczycy doszliby dalej niż do 1/8 finału.

7. Mohamed Salah (30 lat, Egipt, Liverpool FC, 85 punktów od redakcji)

W ubiegłym roku to był zwycięzca naszego rankingu najlepszych skrzydłowych na świecie. Teraz zanotował duży spadek, ale nie ma co się temu dziwić. Dla Egipcjanina 2022 roku upłynął pod znakiem porażek. Nie tylko w klubie, lecz także w reprezentacji Egiptu.

Salah pod względem goli miał podobny wynik jak Mane. Obaj w poprzednim sezonie zdobywali po 23 gole, ale to Senegalczyk częściej strzelał na wiosnę. W pierwszej części roku Egipcjanin trochę zwolnił tempo pod kątem wykańczania akcji, ale wciąż był niezwykle groźny dla rywali. Niestety nie skończyło się to pomyślnie ani w Premier League, ani w Lidze Mistrzów. Druga część roku w klubie jest przyzwoita dla niego, ale Liverpool zanotował duży dołek, przez co już teraz niemal stracił szanse w lidze na zdobycie tytułu mistrza Anglii. W Champions League też były problemy, ale udało się wywalczyć awans do fazy pucharowej.

Sam Salah przyzwyczaił nas już do swojego stylu. Długi holowanie piłki, drybling i szukanie okazji do oddania strzału. 30-latek też potrafi dostrzegać kolegów i notuje asysty, ale częściej sam woli wykańczać akcje. Przez to w lidze może ma tylko siedem goli, ale w Lidze Mistrzów tylko w pierwszym spotkaniu fazy grupowej nie zdobył bramki. Wiara w swoje umiejętności to postawa. Rozpędzonego Egipcjanina jest trudno zatrzymać, a nawet nie za bardzo daje się on faulować. Jest dobrze zbudowany i utrzymuje się na nogach przy starciach z obrońcami rywala.

Porażki zdarzały mu się także na arenie reprezentacyjnej. W PNA 2021 Egipt od początku nie przekonywał do siebie i dość opornie przedostał się do finału rozgrywek. Nie był to turniej Egipcjan, choć i w półfinale, i w finale mieli oni swoje najlepsze chwile w całym turnieju. W starciu o złoto z Senegalem polegli po rzutach karnych. Potem ponownie stanęli przeciwko Senegalczykom w barażach o mistrzostwa świata. „Faraonowie” znowu ulegli w nich przeciwnikowi, co sprawiło brak awansu do Kataru. Salahowi bardzo brakuje gry na mundialu. Przed czterema laty kontuzja osłabiła go przed samym turniejem. Będzie teraz na nim ciążyła duża presja, bo w Afryce już zdobył wszystko. Chciałby jeszcze rozsławić Egipt w tym najważniejszym piłkarskim turnieju.

6. Khvicha Kvaratskhelia (21 lat, Gruzja, Dinamo Batumi/SSC Napoli, 94 punkty od redakcji)

Był to zdecydowanie najlepszy piłkarz grający w rosyjskiej lidze. Z wiadomych względów na początku 2022 roku opuścił Rubin Kazań i przeniósł się do Dinama Batumi. Było wiadome, że w ojczyźnie jest tylko chwilowo. Latem wyciągnęło go Napoli, a on niemal z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem lidera Serie A. Wystarczyło zaledwie pół roku, aby zrobił wrażenie na redaktorach iGola. Doceniliśmy go za grę we Włoszech.

W Neapolu chyba jeszcze nie było piłkarza o tak trudnym nazwisku. Zanim jeszcze wylądował na włoskiej ziemi, to spędził chwilę w Gruzji. Tam się dość dobrze prezentował, bo w 11 meczach zdobył osiem goli i zanotował dwie asysty. Od kilku lat przyglądali mu się mocniej skauci z całego świata i było tylko kwestią czasu, aż ktoś go wyciągnie z Rosji. Wojna na Ukrainie przyspieszyła sprawę i tak wylądował w Serie A. Dla „Azzurrich” szybko stał się ważnym graczem i idolem kibiców. Nie ma co się dziwić, bo zaledwie pół sezonu wystarczyło mu do zdobycia ośmiu goli i zaliczenia dziecięciu asyst.

Błyszczał w lidze i Lidze Mistrzów. Dysponuje on niesamowitym dryblingiem i dużą szybkością. Dzięki swoim umiejętnościom zyskał pseudonim „Kvaradona”, nawiązujący do najlepszego piłkarza w historii klubu – Diego Maradony. Słusznie, bo Gruzina też doceniają eksperci, oceniając go najlepiej z całej drużyny. Jest jednym z najczęściej dryblujących piłkarzy Napoli, co się też przekłada na liczbę fauli popełnionych na nim. Bardzo dobrze posługuje się piłką obiema stopami, co tylko jeszcze bardziej utrudnia pracę defensorom przeciwnika. Ma on bardzo dobry, mierzony strzał. Bardzo przyjemnie ogląda się go na boisku, bo świetnie porusza się z futbolówką u nogi.

21-latek jest Gruzinem, więc trudno byłoby zobaczyć go na mistrzostwach świata. W reprezentacji grał ważne mecze w Lidze Narodów. W nich pomógł swojej drużynie w awansie do wyższej dywizji. Nie strzelił gola tylko w jednym z meczów z Bułgarią, w którym padł remis 0:0. Być może z takim talentem i Gruzja doczeka się czegoś nieprawdopodobnego. Przecież jeszcze nie tak dawno Albania czy Macedonia Północna mogły marzyć o awansie na Euro, a po reformie rozgrywek te dwie drużyny doczekały się swojej wielkiej chwili. Może niedługo i za sprawą Kvaratskhelii uda się zobaczyć na mistrzostwach Europy kolejnego Kopciuszka.

5. Bukayo Saka (21 lat, Anglia, FC Arsenal, 101 punktów od redakcji)

Jest to jeden z największych angielskich talentów, jaki pojawił się w szkółkach Arsenalu. Do pierwszego składu przechodził drogę od najmłodszych grup, aż trafił do seniorów. Nie tylko w Londynie dostrzegli w nim wielkiego piłkarza, bo nawet selekcjoner stawia na niego od paru lat. Saka to przyszły lider „Kanonierów” i być może jeden z kluczowych zawodników reprezentacji Anglii.

Już od początku 2022 było widać, że Bukayo Saka łapie dobrą formę. Na wiosnę strzelił sześć goli i zanotował trzy asysty, co niemal podwoiło jego wcześniejszy dorobek. Trudniej było wtedy Arsenalowi przebić się wyżej w lidze, więc dopiero na drugą część sezonu odpalił on jeszcze lepiej. W obecnym sezonie ma już sześć goli i sześć asyst, a Arsenal jest liderem Premier League. Do tego jeszcze udało się łatwo wywalczyć awans do fazy pucharowej Ligi Europy. 21-latek jest wśród liderów londyńskiej ekipy, która chce przełamać okres bez żadnych trofeów.

Saka to aktualnie najlepszy strzelec Arsenalu, ale zarazem jest piłkarzem z największą liczbą kluczowych podań. Jest też piłkarzem lubiącym dryblować i bazującym na swojej szybkości. Trudno jest go czysto zatrzymać, więc jest często faulowany. Lubi on biegać do linii końcowej na pełnej szybkości i wrzucać piłkę na pole karne, ale też szuka miejsca do zejścia do środkowej strefy. Z niej może oddać strzał lub poszukać płaskim podaniem partnera.

Saka był podstawowym prawoskrzydłowym reprezentacji Anglii na mistrzostwach świata w Katarze. Tam zdobył w sumie trzy gole (dwa w meczu z Iranem, jeden z Senegalem). Był jednym z lepszych angielskich piłkarzy w turnieju. To na nim był faul w ćwierćfinałowym meczu z Francją, po którym Harry Kane zdobył gola na remis. Niestety później już mu się tego nie udało powtórzyć, a to oznaczało koniec turnieju dla Anglików. Saka w tej drużynie dopiero buduje swoją pozycję, a już i tak ma duże zaufanie od selekcjonera. Przed nim jeszcze kilka poważnych turniejów mistrzowskich.

4. Rafael Leao (23 lata, Portugalia, AC Milan, 115 punktów od redakcji)

Jeden z najlepszych piłkarzy AC Milan, bez którego nie byłoby tyle radości w zeszłym sezonie. Świetny lewoskrzydłowy, który w reprezentacji Portugalii był tylko żelaznym rezerwowym. W większości innych kadr miałby na pewno miejsce w wyjściowym składzie. Przed nim jeszcze jest czas na poprawę swojej hierarchii w kadrze, a teraz być może pracuje nad transferem do lepszego zespołu.

Tak jak wspomnieliśmy na wstępie, trudno byłoby bez niego Milanowi w zdobyciu po 11 latach scudetto. Leao na wiosnę 2022 roku zdobył w Serie A siedem goli i dołożył do tego jeszcze osiem asyst. Jego wielka forma pozwoliła na dogonienie Interu i wypchnięciu go z fotela lidera. Do końca „Rossonerri” nie odpuścili, potrzymali tempo i mogli świętować mistrzostwo Włoch. Druga część roku jest równie dobra dla 23-latka, który we wszystkich rozgrywkach zdobył siedem goli i zanotował dziewięć asyst. Trudno jest sobie wyobrazić go poza Milanem.

Leao to najlepszy strzelec i asystent w Milanie. Jest to piłkarz bardzo dynamiczny, oddający najwięcej strzałów na mecz. Szuka sobie odpowiedniej pozycji do ucieczki na bok i kąśliwego uderzenie na bramkę rywala. Jest on najczęściej dryblującym zawodnikiem mistrza Włoch, co raczej nie może dziwić.

Wspominaliśmy o jego roli rezerwowego w reprezentacji. Wybór ofensywnych piłkarzy dla selekcjonera był dość spory i ostatecznie wolał on zostawiać 23-latka na ławce rezerwowych. Liczył na jego szybkość i drybling po wejściu na podmęczonego rywala. To dało efekt z Ghaną i ze Szwajcarią, kiedy to właśnie Rafael Leao zdobywał gole. Nie mógł ostatecznie uznać turnieju za udany, bo w każdym meczu był rezerwowym, a kadra skończyła zmagania na ćwierćfinale. Teraz podobno latem zmieni klub, więc może w nowym otoczeniu bardziej przekona do siebie nowego selekcjonera.

3. Neymar (30 lat, Brazylia, Paris Saint-Germain FC, 161 punktów od redakcji)

Przez kontuzję stracił początek 2022 roku, a powrót do zdrowia szybko przyniósł wysoką formę. To dostrzegli redaktorzy iGola, którzy przekazali mu dużo punktów. Kiedy PSG szybko odpadło z fazy pucharowej Ligi Mistrzów, to jego celem stało się tylko jedno. Przygotować się odpowiednio na mundial w Katarze, który miałby być jego ostatnią wielką imprezą w reprezentacji Brazylii. Trzeba przyznać, że faktycznie forma 30-latka była niesamowita przed startem mistrzostw. Najpierw o roku w Paryżu.

W pierwszej części 2022 roku faktycznie już błyszczał. 11 goli i do tego pięć asyst, ale to i tak było za mało na wyeliminowanie Realu Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Później już tylko pewna droga do mistrzostwa Francji, do którego Brazylijczyk mocno się przyczynił. Druga część roku była jeszcze lepsza w jego wykonaniu. 15 goli i 12 asyst, a PSG pewnie wygrało swoją grupę w Lidze Mistrzów. Do tego bez problemów radzi sobie w krajowych rozgrywkach.

Czy o umiejętnościach Neymara musimy wiele pisać? Jest on obdarzony niesamowitym dryblingiem. Jednym z najlepszych na świecie, jeśli nie najlepszym. Przy tym jest bardzo często brutalnie atakowany przez rywali. Świetnie panuje nad piłką, oddaje wiele precyzyjnych strzałów, a przy akcjach kombinacyjnych czuje się jak ryba w wodzie.

Z Neymarem w takiej formie Brazylia miała bez problemu wygrać mistrzostwo świata. Początek miała imponujący, bo w fazie grupowej szybko zapewniła sobie awans. Niestety w meczu z Serbią 30-latek doznał groźnej kontuzji kostki i był oszczędzany do fazy pucharowej. Z Koreą Południową miał gola i asystę, a w ćwierćfinale z Chorwacją zrobił niesamowitą akcję, po której Brazylijczycy wyszli na prowadzenie w dogrywce. Niestety stracili je, co skończyło się konkursem rzutów karnych. W nim lepiej czuli się Chorwaci, którzy w ćwierćfinale wyeliminowali wielkiego faworyta. Porażka zabolała bardzo Neymara, który marzył o mistrzostwie świata.

2. Vinicius Junior (22 lata, Brazylia, Real Madryt, 240 punktów od redakcji)

W tym roku redaktorzy iGola docenili bardziej innego Brazylijczyka. Trudno byłoby o inne rozstrzygnięcie i nie wolno było nam zapomnieć o tym, co zrobił w 2022 roku Vinicius Junior. 22 lata na karku, a już jest jednym z najważniejszych piłkarzy Realu Madryt. Może jeszcze nie ma tak mocnej pozycji w reprezentacji Brazylii, ale tam też odgrywa znaczącą rolę.

Real Madryt w pierwszej części roku zdobył mistrzostwo Hiszpanii oraz wygrał Ligę Mistrzów. Jak popatrzymy na wiosnę Viniciusa Juniora, to dopiero wtedy dociera do nas jego wpływ na sukces „Królewskich”. W La Liga w rundzie wiosennej na 16 meczów tylko w sześciu nie strzelił gola lub nie zanotował asysty. Jak popatrzymy na fazę pucharową Champions League, to tylko w pierwszym meczu z PSG i rewanżowym z Manchesterem City nie zdobył bramki lub nie asystował. W samym finale z Liverpoolem to on był strzelcem zwycięskiej bramki.

W drugiej części roku Real Madryt przegrał tylko dwa mecze. A Brazylijczyk ma na swoim koncie dziesięć goli i pięć asyst. Jest najlepiej dryblującym piłkarzem „Królewskich”, najczęściej faulowanym, tworzy najwięcej kluczowych podań. O jego umiejętnościach można pisać tylko w superlatywach, a najlepiej po prostu popatrzeć na jego prowadzenie piłki i niezwykły spryt.

W reprezentacji Brazylii jest na początku swojej drogi. W Katarze dostał tylko odpoczynek w ostatnim meczu fazy grupowej, a w całym turnieju zanotował gola i dwie asysty. Czy był widoczny tak jak w klubie? Niekoniecznie, bo Brazylijczyków najprzyjemniej oglądało się jako pracujący kolektyw. Ich popisowy mecz z Koreą Południową był tym, co wszyscy w piłce nożnej kochamy. Na ziemię dość brutalnie sprowadziła ich Chorwacja. A sam 22-latek na pewno marzył o lepszych mistrzostwach w swoim wykonaniu. Redaktorzy iGola docenili go w tym roku przede wszystkim za to, co zrobił w Realu Madryt. I być może właśnie tego czegoś z kadrą narodową zabrakło do 1. miejsca w naszym rankingu. Choć ono raczej było nieosiągalne.

1. Lionel Messi (35 lat, Argentyna, Paris Saint-Germain FC, 301 punktów od redakcji)

Czy kogoś może dziwić ten wybór? Lionel Messi był w nieziemskiej formie w 2022 roku, choć to dla niego nic nowego. Nowością było, że tak wysoką formę utrzymał aż do mistrzostw świata. Przed laty miewał z tym problemy lub musiał tracić tyle sił w fazie grupowej, że potem brakowało mu pary. Pewnie 2022 stało się jego ulubioną liczbą, bo zdobył ostatni brakujący tytuł. Stał się wreszcie mistrzem świata, a niektórzy nazywają go teraz już prawowitym najlepszym piłkarzem w historii. A inni mówią językiem gier, że on po prostu przeszedł piłkę nożną.

Początek roku nie zapowiadał tak wielkiego finiszu. W PSG znowu porażka w Lidze Mistrzów, i to na etapie 1/8 finału. Z takim ofensywnym tercetem to nie powinno się zdarzyć, bez znaczenia, kto był rywalem. Jednak od tej porażki, podobnie jak Neymar, Messi skupiał się już tylko na wypracowaniu odpowiedniej formy. Na wiosnę wyglądał naprawdę dobrze, bo miał pięć goli i dziesięć asyst. W rundzie jesiennej było jeszcze lepiej, bo miał 12 goli i 14 asyst. To był naprawdę dobry wynik, zważając na jego trudny początek w PSG. Zanim pojawił się mundial, to można było cieszyć się z pozycji lidera Ligue 1 oraz pewnego wyjścia z grupy Ligi Mistrzów.

Jak gra Messi w PSG? Przecież każdy dobrze wie, jak gra 35-latek. Nie jest to już piłkarz zdobywający tak seryjnie gole, ale wciąż niebezpieczny. Nie wolno mu zostawiać skrawka wolnej przestrzeni, bo skończy się to tragedią. Czasem potrzebuje on trochę miejsca na rozpędzenie się, ale jak już ruszy, to trudno go zatrzymać. A przecież nie jest to jakiś bardzo szybki zawodnik. Argentyńczyk wciąż ma to coś, ale jak nie może przełożyć tego na gole, to świetnie obsługuje kolegów.

Dla niego turniejem docelowym były mistrzostw świata. W nich był fenomenalny, choć zaczęło się od niepokojącej wpadki. Zanim Argentyna przegrała z Arabią Saudyjską, to była stawiana obok Brazylii w roli najmocniejszego kandydata do tytułu. Saudyjczycy mocno obniżyli te prognozy, ale Messiego i kolegów to nie zraziło. Szybko wyciągnęli wnioski i z meczu na mecz wyglądali coraz lepiej. 35-latek wreszcie rozegrał turniej życia. Tylko w meczu z Polską nie strzelił gola, a mundial zakończył z tytułem mistrza świata, wicekróla strzelców oraz MVP. Nie mogliśmy wybrać innego piłkarza na 1. miejsce w tym rankingu.

***

Jutro na łamach iGola ukaże się ranking najlepszych napastników na świecie w 2022 r. Wczoraj z kolei przedstawialiśmy najlepszych ofensywnych pomocników, o których przeczytacie TUTAJ.

Pozostałe rankingi z 2022 roku znajdziecie tutaj:

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze