Dynamiczny, szybki, z nutką szaleństwa. Taki powinien być skrzydłowy. Nękać rywali swoimi dryblingami i siać postrach wśród obrońców, którzy będą chcieli go zatrzymać. Wielu trenerów obecnie dużo kombinuje z tą pozycją, poszukując optymalnych rozwiązań, ale w każdej drużynie znajdziemy przecież tego szybkiego egoistę, na którego nikt nie chce grać. Kto według redakcji iGol.pl zasłużył na wyróżnienie? Zapraszamy do corocznego rankingu.
Wyjaśnijmy jeszcze, jak przebiegało głosowanie. Otóż każdy z redaktorów iGola mógł wystawić swoją piątkę skrzydłowych, która jego zdaniem zasłużyła na znalezienie się w tym rankingu. Punktacja wyglądała następująco: za pierwsze miejsce przyznawaliśmy 25 punktów, za drugie 18, za trzecie 15, czwarte 12, piąte 10. Wszystkie punkty sumowały się, co pozwoliło nam na wyłonienie najlepszej piątki.
5. Lorenzo Insigne (30 lat, Włochy, Napoli, 75 punktów od redakcji)
Mistrz Europy z reprezentacją Włoch. Wybitnie się do tego przyczynił, zdobywając dwie bramki oraz grając we wszystkich najważniejszych spotkaniach. Swoją błyskotliwością i nieobliczalnością rozrywał linię obrony rywali. Przy jego warunkach fizycznych często jest nieosiągalny dla „kloców” w obronie. Nabiera ich jak politycy obywateli przy każdych wyborach.
Oprócz dobrej dyspozycji na Euro bardzo dobrze spisuje się w Serie A. Jest kapitanem Napoli i jego najlepszym zawodnikiem. Nie można przejść obojętnie obok takich liczb jak 14 bramek i pięć asyst. Mózg Napoli, ale kto wie, czy lada moment nie opuści Włoch na rzecz pieniędzy i Toronto FC. Nie można było nie docenić tego, co Lorenzo Insigne robi dla „Azzurrich”.
4. Raheem Sterling (27 lat, Anglia, Manchester City, 77 punktów od redakcji)
Raheem Sterling to taka definicja skrzydłowego. Mały, szybki, czasami egoistyczny, podejmujący czasami niezrozumiałe decyzje, ale wprowadzający mnóstwo szumu. Wiatr, jaki robi, przewrócił niejednego przeciwnika. Pep Guardiola niezmiennie od kilku lat jest zadowolony z jego usług, bo Sterling nawet jak czasami ma lekkie odpały i próbuje wymuszać „jedenastki”, to zazwyczaj jest przydatnym elementem „The Citizens”.
W przeliczeniu na 90 minut ma najwięcej dryblingów w Premier League, oddaje też mnóstwo strzałów, a i z asystami również nie jest najgorzej. Anglik z roku na rok wygląda na coraz „mądrzejszego” skrzydłowego. Do pełni szczęścia Sterlingowi zabrakło zdobycia Ligi Mistrzów i wygrania Euro. W obu przypadkach było bardzo blisko.
3. Lionel Messi (34 lata, Argentyna, PSG, 123 punkty od redakcji)
Kontrowersyjny zwycięzca Złotej Piłki. Kontrowersyjny, bo nie ma co ukrywać, że to nie był jego rok. Zwłaszcza druga połowa sezonu, którą spędził w PSG. Długo nie mógł się przełamać w kraju Napoleona i dopiero pod koniec listopada zdobył pierwszą bramkę w lidze francuskiej. Złotą Piłkę otrzymał głównie za rewelacyjne występy na Copa America i poprowadzenie reprezentacji Argentyny do pierwszego od 28 lat zwycięstwa w tych rozgrywkach.
Warto jeszcze zwrócić uwagę, że w pierwszej połowie roku niósł na swoich plecach Barcelonę. Praktycznie w pojedynkę. Poza tym to, że nie ma wybitnych liczb w PSG, nie oznacza, że jest absolutnym niewypałem. Kreuje grę, notuje kluczowe podania, no robi różnicę. Pytanie, czy Lionel Messi jest jeszcze w stanie wejść na sam szczyt, ale tym razem z paryżanami? Po to tam przyszedł.
2. Federico Chiesa (24 lata, Włochy, Juventus, 131 punktów od redakcji)
Docenić Federico Chiesę należy przede wszystkim za udane Euro okraszone przecież zdobyciem mistrzostwa Europy. W najtrudniejszych momentach był liderem reprezentacji i zdobywał ważne bramki, jak tą w półfinale z Hiszpanią. Dołożył do tego w miarę dobre liczby w Serie A, choć Juventus nie popisał się w żadnych rozgrywkach. Dla skrzydłowego ten rok, przede wszystkim ze względu na wygranie Euro, był udany.
Być może Chiesa dopiero rozkwita w Juventusie, a to dopiero jest próbka jego możliwości, ale już stał się jedną z najważniejszych postaci w „Starej Damie”. Na Euro pokazał, że można na niego liczyć, w Juventusie także nie zawodzi. Na pewno ma jeszcze trochę do poprawy, aby wejść na topowy poziom, ale tym rokiem udowodnił, że przy sukcesach z klubem jest w stanie na stałe zadomowić się w rankingu najlepszych skrzydłowych.
1. Mohamed Salah (29 lat, Egipt, Liverpool, 209 punktów od redakcji)
Zdecydowany zwycięzca naszego rankingu skrzydłowych. Egipcjanin skradł show. Kolejnym udanym sezonem podkreślił swoją klasę. 37 bramek w roku 2021 rzuca na kolana, w tym także seria siedmiu spotkań z rzędu z bramką. Aby skutecznie walczyć o Złotą Piłkę, zabrakło mu jedynie trofeów, bo rok kończy bez żadnego pucharu, ale indywidualne osiągnięcia zmiotły wszystkich innych kandydatów.
Najlepszy strzelec Premier League, najwięcej kluczowych podań, najwięcej strzałów na bramkę. Można jeszcze długo wymieniać jego indywidualne dokonania. Salah wykręca niesamowite liczby, a już teraz na półmetku sezonu ma tzw. double-double. Znając jego, jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
