Radomiak Radom przygotowywał się do rundy wiosennej pod wodzą zatrudnionego z początkiem stycznia Macieja Kędziorka. Nowy szkoleniowiec ma za zadanie wdrożyć w klubie własną wizję futbolu, a najbliższe półrocze może okazać się pod tym kątem niezwykle przydatne. „Zieloni” muszą się jednak zmierzyć z konsekwencjami dokonanych zmian kadrowych. Większość nowych nabytków nie przepracowała z drużyną pełnego okresu przygotowawczego.
Miejsce w środku tabeli gwarantuje drużynie Radomiaka umiarkowany spokój przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Zaliczka radomian nad strefą spadkową nie jest jednak szczególnie imponująca – mowa tu konkretnie o sześciu punktach różnicy. Scenariusza, w którym Radomiak uwikła się finalnie w walkę o utrzymanie, nikt w klubie jednak nie zakłada.
Turecka kampania Radomiaka
Radomiak Radom zainaugurował przygotowania do rundy wiosennej 9 stycznia. Pierwszy mikrocykl treningowy drużyna zwieńczyła sparingiem z Widzewem Łódź zremisowanym finalnie 2:2. Podczas wyboru lokalizacji zagranicznego obozu przygotowawczego drużyna z Radomia nie zdecydowała się wyjść przed ekstraklasowy szereg.
Podopieczni Macieja Kędziorka udali się do tureckiego Belek, w którym to przygotowywali się do powrotu rozgrywek przez niemal dwa tygodnie. Pierwszym „obozowym” sparingpartnerem radomian była ekipa FK Novi Pazar, obecnie czwarta drużyna serbskiej ekstraklasy. Wynik spotkania otworzył w 34. minucie Rafał Wolski, jednakże jeszcze przed wybrzmieniem ostatniego gwizdka Serbowie trzykrotnie znaleźli drogę do bramki Radomiaka (rezultat końcowy – 1:3).
W meczu kontrolnym rozegranym podczas obozu Radomiaka w Turcji nasza drużyna przegrała 1:3 z FK Novi Pazar z Serbii. Bramkę dla Zielonych zdobył Rafał Wolski.
Szczegóły 🔗 https://t.co/ioFB2nCBB6#CzasNaBelek pic.twitter.com/GD8EkFYqg3
— RKS Radomiak Radom (@1910radomiak) January 21, 2024
Równo tydzień później Radomiak zmierzył się z kolejnym reprezentantem serbskiej elity – FK Napredak. Spotkanie rozegrano w formule 3×40 minut, choć na niewiele się to zdało pod kątem liczby zdobytych bramek. „Zieloni” polegli ponownie, tym razem 0:1.
Niedługo po przylocie do Polski Radomiak Radom zagrał z pierwszoligowym Motorem Lublin, triumfując 2:1. Gwoli ścisłości – drużyna Macieja Kędziorka nie zakończyła jeszcze sparingowej kampanii. Tydzień po powrocie rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Radomiak zagra z występującą w 2. lidze Stalą Stalowa Wola.
Kompletowanie na ostatnią chwilę
Ze wzmacnianiem kadry pion sportowy Radomiaka zwlekał dość długo. Może z wyjątkiem zakontraktowanego tuż po rozpoczęciu przygotowań Vagnera Diasa. Przez ostatnie pół roku 28-latek pozostawał bez klubu. W Radomiu ma za zadanie zastąpić na prawym skrzydle wytransferowanego na Cypr Ediego Semedo.
Do roszad doszło również na pozycji bramkarza. Radom opuściła właśnie nominalna „jedynka” z rundy jesiennej, Albert Posiadała. Nowym klubem 20-latka będzie norweskie Molde FK. Do Polonii Warszawa wypożyczony został z kolei Krzysztof Bąkowski. Ekipę „Zielonych” zasilił zatem dobrze znany kibicom Gabriel Kobylak przywdziewający barwy Radomiaka już w zeszłym sezonie. Wypożyczenie 21-letniego bramkarza potrwa do końca sezonu.
‼️Albert Posiadała nie zagrał w sparingu z FK Napredak. Bramkarz finalizuje transfer do Molde FK, udało się podbić cenę.
Tak jak już informowałem, jego zastępcą zostanie Gabriel Kobylak.@1910radomiakhttps://t.co/Jcg4MGn0L3
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) January 28, 2024
Poza wymienionymi wyżej ubytkami drużynę Radomiaka opuścili także Helder Sa (bez występów w lidze) oraz Frank Castaneda (15 występów i jeden gol). Największą bolączką radomian będzie jednak utrata Pedro Henrique. Brazylijczyk finalizuje właśnie swój transfer do Wuhan Three Towns. Napastnik z ośmioma trafieniami na koncie był najskuteczniejszym piłkarzem drużyny.
Kwota odstępnego wyniesie około 850 tysięcy euro, co wywinduje napastnika do miana najdrożej sprzedanego zawodnika Radomiaka w historii. Sam klub liczył jednak pierwotnie na większy zysk oscylujący nawet w granicach półtora miliona euro.
Przed kilkoma dniami Radomiak poinformował jednak o transferze niemalże hitowym, przynajmniej z perspektywy medialnej. Drużynę zasilił bowiem… 16-letni środkowy obrońca, Luka Vusković. W połowie 2025 roku zawodnik zasili Tottenham Hotspur, który to porozumiał się z Hajdukiem Split w sprawie wykupu za opłatą… prawie 14 milionów euro! Najbliższe pół roku Vusković spędzi jednak w Radomiu.
Zwieńczeniem kilkudniowej ofensywy transferowej było sprowadzenie do Radomia 19-letniego Guilherme Zimovskiego. Brazylijczyk dysponuje również polskim paszportem, w związku z czym będzie klasyfikowany jako młodzieżowiec. Były junior Capivariano może występować na kilku pozycjach w ofensywie.
Jest co poprawiać
„Zieloni” zakończyli rundę jesienną z bilansem 24 strzelonych i 23 straconych goli. O ile radomski blok obronny wypada w tej statystyce całkiem poprawnie, o tyle ofensywa nie do końca świeci przykładem. Sytuację komplikuje również odejście Pedro Henrique, zdobywcy 1/3 wspomnianego dorobku.
Zastanawiająca jest również pewna indolencja drużyny na własnym obiekcie, albowiem o takim zjawisku należy mówić, kiedy to większa część dorobku punktowego jest inkasowana na wyjazdach. Jak zapatruje się na najbliższe miesiące pracy sam Maciej Kędziorek? Jakiego Radomiaka zobaczymy wiosną?
– Po analizie tego, co zobaczyłem i po nałożeniu tego na pomysł na zespół, chcę się skupić na poprawie organizacji gry w obronie i poprawie faz przejściowych. Nie mówię o samym bloku obronnym, ale właśnie o reakcji na stratę, szybszym zorganizowaniu się w tyłach. Musimy poprawić intensywność i być lepiej zorganizowani. Stopniowo chcę dokładać akcenty ofensywne – mówi Kędziorek w rozmowie z Goal.pl.
Przewidywana jedenastka
W kontekście obsady bramki miejsce wytransferowanego Posiadały zajmie najprawdopodobniej wypożyczony z Legii Gabriel Kobylak. Zmianie nie powinna ulec natomiast linia obrony. Pomimo dużego szumu medialnego wokół osoby Luki Vuskovicia 16-latek może być niegotowy do błyskawicznej gry od deski do deski, przynajmniej w pierwszych tygodniach pobytu w Radomiu.
Na środku pomocy stawiamy na duet Luizao – Michał Kaput, choć spore szanse na grę ma również Christos Donis. Na lewym skrzydle powracający po kontuzji Luis Machado. Jego vis-a-vis po drugiej stronie boiska będzie zapewne sprowadzony zimą Vagner. Wobec odejścia Pedro Henrique miejsce na szpicy zajmie Leonardo Rocha.