Skarb kibica Premier League: West Ham United


Czy Łukasz Fabiański pomoże „Młotom” podnieść skuteczność w defensywie?

4 sierpnia 2018 Skarb kibica Premier League: West Ham United

Bycie średniakiem w Premier League nie jest fajne. Kibice West Ham United są już zmęczeni tym, że „Młoty” nawet nie zbliżają się do ligowej czołówki. Iskierką nadziei jest Manuel Pellegrini, z którym w Londynie wiążą ogromne nadzieje, ale czy aby na pewno jeden człowiek jest w stanie tyle namieszać?


Udostępnij na Udostępnij na

Co roku West Ham jest „gdzieś”. Wszyscy wiemy, że biorą udział w Premier League, ale działają incognito. Klub, który nie wyróżnia się zupełnie niczym. Chyba że akurat trafimy na okres, kiedy Andy Carroll nie ma kontuzji i strzeli nieprawdopodobną bramkę.

Tym razem ma być inaczej. Na ławkę trenerską posadzono Manuela Pellegriniego, a więc trenera, który ma przepis na wygraną Premier League. Rzekomo porzucono politykę ściągania zawodników „28 plus” za ogromne pieniądze z nadzieją, że w pojedynkę zrobią coś w lidze, gdzie na transfery wydaje się grube miliony.

Nasz klub chcemy prowadzić jak biznes – rozsądnie, z zyskiem i najlepiej ze szczęśliwym zakończeniem dla wszystkich. David Gold i David Sulivan

Trzy rzeczy których spodziewamy się po West Ham w tym sezonie

1) Marko pozostanie liderem

Austriak nie może zaliczyć początku swojej przygody w klubie do udanych. Trzeba przyznać Davidowi Moyesowi, że podjął bardzo dobrą decyzję przesuwając Arnautovicia ze skrzydła na środek. W chwili obecnej jest najlepszym zawodnikiem „Młotów”, a przez angielskich dziennikarzy nazywany jest idealną mieszanką Andy Carrolla z Javierem Hernandezem.

2) Będą lepsi w defensywie

Pierwszą rzeczą na „to-do” liście Pellegriniego było ogarnięcie obrony. Zespół, który ma walczyć o europejskie puchary w kolejnym sezonie, nie może sobie pozwolić na utratę 68 bramek.

3) Ciężkiego początku

Czasami w piłce nożnej o końcowym rezultacie decydują detale. O ile już podczas meczu staramy się je wyeliminować systemami typu VAR czy „goal line technology” to nie mamy wpływu na takie jak… terminarz. Ten w tym roku zdecydowanie nie sprzyja West Hamowi. W początkowej fazie sezonu, wtedy kiedy zawodnicy będą się ogrywać, czeka ich walka z najsilniejszymi firmami w lidze.

Transfery

Manuel Pellegrini zrobił robotę. Śmiało można powiedzieć, że decyzje co do pozycji podjął w tym roku wyśmienicie. Trener postawił na wzmocnienie obrony i ataku, nie zapomniał przy tym dodaniu rywalizacji w środku pomocy.

Z nowych nabytków za atak odpowiadać będą Felipe Anderson i Andriy Yarmolenko. Pierwszy kosztował 38, a drugi 20 milionów euro. Za poprawienie zeszłorocznego, upokarzającego wyniku w defensywie odpowiedzialny będzie Issa Diop, który za 25 milionów odszedł z Toulouse. Fabian Balbuena, Ryan Fredericks i Reece Oxford to kolejni obrońcy, którzy kolejny sezon spędzą w Londynie, ale nie byli aż tak kosztowni.

Na koniec zostawiłem „truskawkę” na torcie… Łukasz Fabiański. Kwota transferu – 8 milionów euro. Rola w zespole? No i tutaj zaczynają się schody. Wiele mówi się, że „Fabian” będzie wspierał Adriana doświadczeniem. Miejmy nadzieje, że gazety kłamią (w tym przypadku).

Podstawowa jedenastka

Gwiazda zespołu

W ubiegłym sezonie zdecydowanie był to Marko Arnautovic. Co przyniesie 2018/2019? Do klubu trafiło kilku zawodników, którzy mogą namieszać. Bardzo głośno mówi się o tym, że Jack Wilshare może jeszcze wiele pokazać.

Przewidywane miejsce na koniec sezonu

Jeśli zespół przeżyje trudny początek to nie powinno być większych problemów, żeby rozgrywki zakończyli na ósmym miejscu.

Ciekawostka

Wiesz, że West Ham wygrał z Manchesterem City 6:1?

 

56 lat temu.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze