Polskie akcenty w Lidze Europy


23 października 2014 Polskie akcenty w Lidze Europy

Liga Europy to rozgrywki, w których przeważnie jest więcej polskich akcentów niż w Lidze Mistrzów. W tym sezonie po boiskach drugich co do ważności rozgrywek w Europie walczy mistrz Polski Legia Warszawa oraz 10 Polaków w 9 zespołach.


Udostępnij na Udostępnij na

Legia Warszawa do fazy grupowej dostała się po wyeliminowani FK Aktobe w ostatniej fazie eliminacji. Skąd obecność legionistów w tych rozgrywkach, chyba nie trzeba nikomu przypominać. Główne rozgrywki to wygrane za każdym razem 1:0. Z Lokeren zwycięstwo zapewnił Miroslav Radović, z Trabzonsporem Michał Kucharczyk, a z Metalistem Ondrej Duda. Po trzech kolejkach Legia zajmuje pierwsze miejsce w grupie z kompletem punktów. W wyjściowej jedenastce przeważnie występuje 5-6 Polaków.

Łukasz Załuska (Celtic Glasgow)

W dwóch do tej pory rozegranych spotkaniach całe 90 minut przesiedział na ławce rezerwowych. Zapewne jedyną szansą na występy jest kontuzja lub zdecydowanie słabsza forma Craiga Gordona.

Waldemar Sobota (Club Brugge)

W trzeciej rundzie rozegrał 7 minut w pierwszym spotkaniu z Broendby Kopenhaga. Rewanż to już wyjściowa jedenastka. W protokole oznaczył się żółtą kartką. Oba spotkania z Grasshopers Zurych to gra od pierwszej minuty w niebiesko-czarnych barwach. Dwie pierwsze kolejki to nieobecność w kadrze meczowej. Miejmy nadzieję, że już dziś powróci do składu.

Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów)

Spotkanie na wyjeździe z Rio Ave ograniczyło się do oglądania z ławki rezerwowych. W drugim meczu grupy J pojawił się na boisku w 90. minucie i dosłownie po chwili wpisał się na listę strzelców. Mimo strzelonej bramki podstawowym pytaniem jest, ile minut dostanie Łukasz tym razem.

Kamil Miazek (Feyenoord Rotterdam)

Młody 18-letni bramkarz. Zgłoszony do rozgrywek, ale tylko jakaś plaga mogłaby przyczynić się do występów Polaka. Rozgrywki Ligi Europy najpewniej będzie oglądał z wysokości trybun lub sprzed telewizora.

Artur Jędrzejczyk (Kubań Krasnodar)

W eliminacjach rozegrał cztery spotkania w pełnym wymiarze czasowym oraz dwa przesiedział na ławce rezerwowych zapewne dzięki pewnym zwycięstwom drużyny w pierwszych spotkaniach i możliwości przetestowania rezerwowych w rewanżach. Faza grupowa to dwa występy po 90 minut i przy obecnej formie, jaką prezentuje Artur, wyjściowa jedenastka jest niezagrożona.

Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC)

Defensywny pomocnik reprezentacji Polski jest podstawowym zawodnikiem drużyny z Andaluzji, o czym świadczy pierwsza jedenastka w obu spotkaniach fazy grupowej, i w obecnej formie nie wydaje się, że Grzegorz rozpocznie spotkanie ze Standardem Liege na ławce. Na swoim koncie ma bramkę zdobytą w spotkaniu przeciwko Feyenoordowi.

Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt)

Czy kadra narodowa, czy klub ze stolicy Rumunii, Łukasz jest filarem defensywy i w obecnych rozgrywkach ma na swoim koncie dwa spotkania w pełnym wymiarze czasu. Dziś zapewne powtórka z rozrywki.

Kamil Glik (Torino FC)

Kapitan drużyny ze stolicy Piemontu, podobnie jak jego partner z reprezentacji na środku obrony, jest niezastąpiony i trudno wyobrazić sobie Kamila poza wyjściową jedenastką, jeśli nic nie stoi na przeszkodzie występom. Zabrakło go jedynie w pierwszym spotkaniu fazy grupowej.

Mateusz Klich (VFL Wolfsburg)

Po powrocie do Niemiec wróciła i sytuacja Mateusza w klubie, czyli w najlepszym wypadku ławka. Spotkanie z Evertonem miał okazję obserwować właśnie z niej, natomiast mecz z Lille to już miejsce na trybunach.

Oskar Zawada (VFL Wolfsburg)

18-latek jest zgłoszony do rozgrywek z listy B, co oznacza jedynie tyle, że w kadrze pierwszego zespołu może znaleźć się, gdy ktoś wypadnie wskutek kontuzji czy kartek.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze