Po kolejce: Śląsk Wrocław w coraz większym kryzysie


W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o „Wojskowych”, lecz nie są to pochlebne słowa. Śląsk Wrocław jest już w bardzo trudnej sytuacji

25 kwietnia 2023 Po kolejce: Śląsk Wrocław w coraz większym kryzysie
Dawid Szafraniak

W ostatnim czasie w zasadzie każdy kolejny dzień przynosi nam nowe „rewelacje” dotyczące Śląska Wrocław. Z pewnością nie można się z tą drużyną nudzić, lecz zgadujemy, że zachwyceni tym faktem nie są kibice dwukrotnych mistrzów Polski. Jacek Magiera wrócił na ławkę trenerską, aby utrzymać zespół w ekstraklasie, lecz z tygodnia na tydzień zadanie to wydaje się coraz trudniejsze. Chyba należy się już zastanawiać, czy Śląsk Wrocław ma argumenty, żeby pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej?


Udostępnij na Udostępnij na

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że w klubie źle się dzieje na praktycznie każdej płaszczyźnie. Organizacyjnie, sportowo, wizerunkowo. Śląsk przeżywa trudne momenty, lecz postronnemu widzowi ekstraklasy trudno współczuć projektowi, którym się stał. Wielu chce, aby „Wojskowi” spadli – nawet w samym Wrocławiu.

Pieniądze z wrocławskiego ZOO

Nie od dziś wiadomo, że Śląsk jest oficjalnie w rękach miasta. Choć w przeszłości pojawiały się plotki mówiące o zainteresowaniu prywatnych inwestorów (nie zawsze rzetelnych, jak saudyjscy szejkowie, o których głośno było w czerwcu ub. roku), to zdaje się, że władzom miasta nie jest na rękę, aby klubu się pozbywać.

W ostatnim czasie media obiegła wiadomość, że Rada Miejska przekazała cztery miliony złotych Śląskowi, choć pieniądze te początkowo miały trafić do ZOO. Oficjalnie środki mają pójść na budowę akademii, o której pisaliśmy jeszcze w 2021 roku. Jak będzie naprawdę? Tego nie wie nikt. Decyzję taką podjęło 20 radnych, dziewięciu się wstrzymało, ośmiu było przeciwnych.

– Uchwała to zwiększenie kapitału zakładowego spółki. Nie ma siły ani metody, która da pewność, że pieniądze pójdą na akademię, a nie na zasypywanie bieżącej dziury i utrzymanie płynności spółki – relacjonował na Twitterze Piotr Uhle, przewodniczący klubu Nowa PL we Wrocławiu.

Takie praktyki nie są w stolicy Dolnego Śląska nowością. Już w zeszłym roku portal Tuwroclaw.com wyliczył, że w ostatnich latach miasto wyłożyło na Śląsk ponad ćwierć miliarda złotych. Oprócz ZOO na klub swoje środki wykłada też m.in. Aquapark czy Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Twarda ręka Jacka Magiery – Śląsk poradzi sobie bez Exposito?

W międzyczasie władze klubu postanowiły ratować przeciekającą przez palce ekstraklasę. Pożegnano w związku z tym Ivana Djurdjevicia i poproszono o pomoc Jacka Magierę. Mimo iż na ławce trenerskiej nie widzieliśmy go od marca 2022 roku, wciąż obowiązuje go z klubem ważny kontrakt (tak samo jak Piotra Tworka, który w zeszłym sezonie utrzymał Śląsk w ekstraklasie wyłącznie dzięki słabości innych drużyn).

Nowy-stary szkoleniowiec wrocławian ma już za sobą debiut. W ostatniej kolejce jego drużyna mierzyła się w Zabrzu z Górnikiem, a więc bezpośrednim rywalem Śląska w walce o utrzymanie. Mecz ten jednak „Wojskowi” będą musieli jak najszybciej wymazać z pamięci. Zaprezentowali się bardzo słabo, a ekipa Jana Urbana bez większych problemów odprawiła ich wynikiem 2:0.

W Zabrzu brakowało Erika Exposito, a więc jednego z dwóch zawodników (obok Johna Yeboaha), którzy w tym sezonie gwarantowali Śląskowi jakiekolwiek trafienia. Głośno zrobiło się dzień po meczu o powodzie absencji Hiszpana. 

Exposito dostał rozpiskę treningów i limit wagi, z jakim ma się stawić w klubie. Gdzie on te treningi zrobi? Nie interesuje mnie to. Może w górach, może nad morzem, może gdziekolwiek. Dzisiaj nie chcę go widzieć w szatni. Zawodowcy mają o siebie dbać – otwarcie powiedział Magiera w programie „Prawda Futbolu”.

Zdaje się, że tak zdecydowanym posunięciem Magiera wrzucił – specjalnie bądź nie – kamyczek do ogródka Ivana Djurdjevicia. Chodzą bowiem pogłoski mówiące o tym, że zawodnicy nie mieli pod wodzą Serba wymagających treningów, a on sam był dla nich bardziej kolegą niż trenerem. Na obozie w Turcji zawodnicy na jego prośbę mieli „nie dokręcać śruby”, bowiem już były trener miał postawić na świeżość.

Czy Śląsk może jeszcze utrzymać się w ekstraklasie?

W chwili obecnej największym sprzymierzeńcem Śląska wydaje się terminarz. Do końca sezonu jedynym przeciwnikiem wrocławian z górnej części tabeli będzie Legia Warszawa. Drużyny te jednak zmierzą się ze sobą w ostatniej kolejce. Może więc hipotetycznie dojść do sytuacji, w której podopieczni Kosty Runjaica nie będą już o nic walczyć, a Śląsk wciąż nie będzie pewny utrzymania.

Na razie jednak do wspomnianego meczu daleka droga. W ten weekend do Wrocławia przyjedzie bowiem Radomiak, który pod wodzą nowego trenera jest lekką niewiadomą. W ostatniej kolejce jednak niewiele brakowało, żeby odprawili z kwitkiem wciąż aktualnego mistrza Polski, Lecha Poznań. Ostatecznie jednak Artur Sobiech zapewnił swojej drużynie jeden punkt.

W następnej kolejności Śląsk uda się do Białegostoku na starcie z Jagiellonią. Potem Wisła Płock i Miedź Legnica na własnym stadionie, czyli rywale, których trzeba pokonać, by myśleć o utrzymaniu (szczególnie beniaminka z Legnicy, który do Wrocławia na mecz przyjaźni przyjedzie już najpewniej bez matematycznych szans na utrzymanie).

Dopóki piłka w grze?

Oczywistością jest, że przed Jackiem Magierą spore wyzwanie. Śląsk wciąż ma, mimo złej atmosfery wokół klubu, spore szanse na utrzymanie. Kadra jednak nie przekonuje. Oprócz Johna Yeboaha zagraniczni zawodnicy są przeciętni.

Najsmutniejsze dla kibiców jest to, że jeśli klub się utrzyma, w tunelu nie będzie światełka z nadzieją na poprawę takiego stanu rzeczy. Spadek z kolei nigdy nie jest dobry i rzadko dochodzi do sytuacji, że po nim następuje „oczyszczenie”. Sytuacja wydaje się więc patowa.

Dawno nie mieliśmy w ekstraklasie tak interesującej walki o utrzymanie. Fenomenalna wiosna w wykonaniu Korony Kielce sprawiła, że z ligą pożegna się nie jedna, a dwie „duże firmy”. Czy do Lechii Gdańsk dołączy właśnie Śląsk Wrocław?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze