Wczoraj wieczorem w 28. kolejce Ligue 1 spotkały się zespoły Lyonu i Marsylii. Hit ligi francuskiej, w którym nie padła żadna bramka, rozczarował wszystkich kibiców futbolu. Z takiego wyniku są jednak zadowoleni piłkarze z Lazurowego Wybrzeża, którzy uważają, że punkt zdobyty na Stade Gerland jest bardzo cenny.
Mecz OL – OM rozczarował. W spotkaniu nie padła żadna bramka, a emocji było jak na lekarstwo. Zwyciężyły żelazna taktyka, konsekwentna i bardzo uważna gra obronna obu zespołów. Właśnie z postawy defensywy byli zadowoleni zawodnicy z Marsylii.
– Przede wszystkim chcieliśmy być bardzo solidni z tyłu i nie zostawiać zbyt wiele miejsca piłkarzom Lyonu – powiedział Rod Fanni, obrońca OM. – Głupio się nie otworzyliśmy, staraliśmy się grać inteligentnie. Odnajdujemy rygor, którego brakowało w ostatnich tygodniach. Daje to wielką przyjemność – dodał były piłkarz Rennes.
Również Foued Kadir, pomocnik OM, jest zadowolony z wyniku i postawy swojej drużyny w meczu z Lyonem, pomimo słabej gry w ofensywie. – Jest to motywujące przed końcówką sezonu – powiedział zawodnik Marsylii. – Ostatnio naszym problemem jest gra w ofensywie i musimy to poprawić jak najszybciej. Ale mecze jak ten pokazują, że potrafimy grać na wyjazdach. Teraz musimy zdobyć punkty u siebie – zakończył Kadir.
