Pełną parą do rundy wiosennej przygotowuje się Kubań Krasnodar. Silną pozycję w drużynie ma trener Dan Petrescu, który zapowiada pracę w klubie tak długo, aż go z niego wyrzucą. Szkoleniowiec podkreśla również ważna rolę w zespole właściciela klubu, Olega Mkrtczjana.
– Będę w tym klubie tak długo, jak długo będę mnie w nim chcieli. Bardzo szanuję pana Mkrtczjana, ponieważ ten człowiek kocha Kubań i oddaje mu całą swoją duszę. Był taki moment, że ponieśliśmy trzy porażki z rzędu, rozlała się nad nami fala krytyki, u mnie zachwiała się pewność siebie. I właśnie Mkrtczjan okazał się tym człowiekiem, który uspokoił atmosferę w drużynie, w prasie i wśród kibiców. Nawet przyleciał do mojego domu w Rumunii, by wspomóc mnie w tym trudnym dla mnie momencie. Tak więc zagoszczę w Rosji na długo. Ważne, by były wyniki – stwierdził Petrescu.
Były znakomity piłkarz londyńskiej Chelsea w rozpoczął pracę w Krasnodarze przed dwoma laty. W swoim pierwszym sezonie wygrał z Kubaniem Pierwszy Dywizjon. W obecnym zajmuje ósme miejsce w Premier Lidze i nie jest bez szans na grę w europejskich pucharach.
