O nich będzie głośno: Roony Bardghji – kolejna szwedzka nadzieja na gwiazdę światowego formatu


Czy Szwecja doczekała się kolejnego wielkiego talentu?

24 listopada 2021 O nich będzie głośno: Roony Bardghji – kolejna szwedzka nadzieja na gwiazdę światowego formatu
eldesmarque.com

21 listopada o godzinie 15:00 FC Kopenhaga ogłosiła wyjściową jedenastkę, która miała zagrać przeciwko Aarhus GF. Zasadniczo wydawało się, że Jess Thorup (trener FCK) nikogo nie zaskoczył swoim zestawieniem. W bramce klasycznie Kamil Grabara, w defensywie również obyło się bez niespodzianek – wydawało się, że wszystko jest po staremu. Jednak na prawej stronie ataku można było dostrzec dotąd raczej anonimową postać. W bardzo ważnym meczu Superligaen szansę od pierwszej minuty otrzymał Roony Bardghji, który ledwie kilka dni temu skończył 16 lat. Wydawało się, że młodziutki Szwed może nie podołać tak trudnemu zadaniu, ale nic bardziej mylnego. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 1:1, lecz 16-letni Roony został okrzyknięty najlepszym zawodnikiem spotkania.


Udostępnij na Udostępnij na

Bardghji dotychczas grywał w drużynach młodzieżowych, gdzie był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci. Trudno było jednak się spodziewać, że tak szybko otrzyma szansę debiutu w pierwszej drużynie. Niemniej jednak jeszcze trudniej było przypuszczać, że pokaże się z dobrej strony. 16-latek swoim występem zamknął usta wszystkim krytykom. Nie dość, że został zawodnikiem meczu, to jeszcze trybuny Parken w ramach aprobaty zaczęły skandować jego imię.

Roony Bardghji, czyli kolejna szwedzka nadzieja na gwiazdę światowego formatu.

Ryzyko trenera

FC Kopenhaga w tym sezonie radzi sobie przyzwoicie. Stołeczny klub w tym momencie zajmuje 2. miejsce w tabeli ligowej, a w Lidze Konferencji na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej jest liderem. O szerszą opinię w tej kwestii zapytaliśmy Wiktora Morawskiego – eksperta od duńskiego futbolu i redaktora Futbolu Po Skandynawsku.

FC Kopenhaga w obecnym sezonie gra całkiem dobrze, choć nie brakuje potknięć. Rozgrywki ligowe i europejskie puchary przebiegają na razie bez większych problemów i zgodnie z planem, lecz kibice wciąż pamiętają o wpadce w Pucharze Danii. Wtedy FCK niespodziewanie polegli 0:3 z Nykøbing.Wiktor Morawski

Poprawna postawa największego klubu ze Skandynawii jeszcze bardziej zastanawia. Dlaczego w środku sezonu trener daje szansę dotąd nieogranemu 16-latkowi? Przecież gdyby Bardghji popełnił błąd kosztujący punkty, to wybronienie się z tej decyzji byłoby wręcz niemożliwe. Jess Thorup poszedł jednak wszystkim na przekór i postawił na swoim.

Powodem siegnięcia po 16-latka na pewno jest wąska kadra. W tym sezonie Kopenhaga może się poszczycić świetnymi talentami, które tylko czekają na takie szanse. Roony bez wątpienia jest jednym z nich. W normalnych okolicznościach pewnie od początku wystąpiłby Rasmus Falk, lecz on cały czas nie jest gotowy do gry na pełnych obrotach. Natomiast Luther Singh od momentu transferu ciągle ma jakieś problemy ze zdrowiem. Do tego brak takich piłkarzy jak Zeca, Diks czy Baldursson ograniczył manewry taktyczne i Bardghji z tego powodu dostał wielką szansę – tłumaczy Morawski.

Tym samym Roony Bardghji został najmłodszym zawodnikiem w historii FC Kopenhaga, który kiedykolwiek zadebiutował w pierwszej drużynie.

Debiut bez kompleksów

Trener Jess Thorup musiał bardzo dobrze przygotować piłkarza, bo ten debiutując na tak wymagającym obiekcie, zdawał się w ogóle nie stresować. Już od pierwszych minut dało się zauważyć, że nie mamy do czynienia z jakimś tam młodzikiem, a utalentowanym i ambitnym młodym piłkarzem. Przed meczem zastanawiano się, czy 16-latek poradzi sobie z presją, ale pierwsze kontakty z piłką pokazały, że ewentualne obawy można było wyrzucić do kosza. Roony zdołał przenieść finezję z meczów juniorskich na największy stadion w Danii i trzeba przyznać, że jego popisy oglądało się z wypiekami na policzkach.

Bardghji bez wątpienia wyróżniał się pewnością siebie, ale przede wszystkim piłkarską dojrzałością. Sympatię trybun zyskał widowiskowymi dryblingami, lecz trzeba zauważyć, że jego decyzje w większości były trafne. Gdy zagęszczenie rywali było zbyt duże, nie próbował grać jak Maradona, tylko szukał lepiej ustawionych kolegów. Niestety nie mogliśmy zobaczyć całości jego arsenału umiejętności, gdyż w 65. minucie z powodu małego urazu musiał opuścić boisko. Mimo braku bramki czy asysty niemal wszyscy zgodnie stwierdzili, że 16-latek był najlepszym zawodnikiem na placu gry. Oto jego statystyki z tego spotkania:

✅4 udane próby dryblingu (na 6),

✅12 udanych podań (na 14),

✅9 wygranych pojedynków (na 9).

https://www.youtube.com/watch?v=ePpXpGfD3NA

Charakterystyka

65 minut to zdecydowanie za mało, by orzec, że Roony poradzi sobie w profesjonalnej piłce. Natomiast w młodzieżowych rozgrywkach prezentuje się wręcz doskonale i trudno nie odnieść wrażenia, że przerasta poziomem swoją kategorię wiekową. Na ten moment jego największym atutem jest gra na przyspieszeniu. 16-latek jest na tyle dobrym technicznie zawodnikiem, że na pełnym biegu potrafi skutecznie dryblować, strzelać oraz dośrodkowywać. Filigranowa budowa ciała pozwala mu na więcej w kwestiach szybkościowych, ale w starciach z bardziej doświadczonymi i silniejszymi stoperami może mu to przysporzyć sporo kłopotów.

Oglądając go w akcji, nie sposób nie docenić jego techniki użytkowej. Młodziutki prawoskrzydłowy świetnie operuje dwiema nogami, co pozwala mu na większą kreatywność podczas pojedynków jeden na jeden. Mimo świetnych umiejętności do gry indywidualnej Roony nie jest samolubnym piłkarzem. Podczas meczów drużyn młodzieżowych widać, że Szwed szuka swoich kolegów i nie próbuje na siłę robić z siebie bohatera. Bardzo dobrze odnajduje się w grze kombinacyjnej i dzięki nieprzeciętnemu balansowi potrafi urwać się każdemu obrońcy.

Większy talent od Viktora Fischera?

Kopenhaga wypuściła w świat wielu fantastycznych zawodników, ale nie każdy z nich poradził sobie na Zachodzie. Jednym z przykładów jest Viktor Fischer. Fenomenalny talent, który jeszcze w nastoletnim wieku opuścił FC Kopenhaga na rzecz Ajaksu Amsterdam. Kariera stała przed nim otworem, ale niestety, jak to bywa w wielu przypadkach, na drodze do chwały stanęły nieszczęsne kontuzje. Fischer ostatecznie stał się całkiem niezłym piłkarzem, lecz kibice wiedzą, że gdyby nie zdrowie, dzisiaj byłby jednym z najlepszych w Europie. Wielu ekspertów twierdzi, że Roony Bardghji jest talentem pokroju Viktora, a być może i większym.

Jest z pewnością bardzo utalentowanym zawodnikiem, ale nie on jeden w Kopenhadze. Jeśli będą omijały go większe problemy zdrowotne, to jestem w stanie zgodzić się, że ma większy potencjał od Viktora Fischera.Wiktor Morawski

Na tym etapie trudno stwierdzić, czy Roony będzie zawodnikiem klasy światowej. Żeby tak się stało, muszą zostać poczynione odpowiednie kroki, ale Szwecja już teraz z pewnością musi odczuwać wiele radości. Ich reprezentacja ma kilku młodych świetnie zapowiadających się piłkarzy. Bardghji nie będzie nowym Zlatanem, jak to zwykło się mawiać o każdym szwedzkim talencie, lecz z pewnością przy odpowiednim rozwoju może stać się fantastycznym zawodnikiem. Potencjalna formacja ofensywna w składzie Anthony Elanga – Dejan Kulusevski, Alexanddner Isak – Roony Bardghji może w przyszłości siać niemały postrach na międzynarodowych imprezach. Niemniej jednak pamiętajmy, że to wciąż tylko 16-latek i nakładanie na niego presji nie przyniesie niczego dobrego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze