O nich będzie głośno: Fabio Miretti – przyszłość środka pola Juventusu


Młody 19-latek imponuje swoim talentem

11 listopada 2022 O nich będzie głośno: Fabio Miretti – przyszłość środka pola Juventusu
footballnews24.it

Obecny sezon nie należy do najlepszych w wykonaniu Juventusu. „Stara Dama” odpadła już po fazie grupowej z Ligi Mistrzów. W dodatku w drużynie od początku sezonu wielu piłkarzy zmaga się z kontuzjami. Przez to coraz częściej w jej szeregach możemy oglądać młodych zawodników. Jednym z nich jest niesamowicie utalentowany wychowanek Juventusu – Fabio Miretti. Co wiemy o tym zawodniku?


Udostępnij na Udostępnij na

Fabio Miretti to 19-letni wychowanek Juventusu. Od początku swojej kariery Włoch wyróżniał się w młodzieżowych drużynach zespołu z Turynu, co nie umknęło uwadze trenera Massimilana Allegriego, który dał mu okazję do gry w pierwszym zespole. Przed środkowym pomocnikiem szansa na wielką karierę. O skali talentu tego zawodnika świadczą liczne wyróżnienia i nagrody, które młody Włoch otrzymał w ostatnim czasie. Gazeta „Tuttosport” przyznała mu tytuł Italian Golden Boy 2022.

Od akademii po pierwszą drużynę

Swoje pierwsze występy w seniorskiej piłce Fabio Miretti zaczął notować na początku 2021 roku w Serie C, grając w zespole Juventusu U-23. Na starcie sezonu 2021/2022 został ostatecznie przesunięty do tej drużyny, stając się jej ważnym piłkarzem. Włoch zdobywał doświadczenie, co zaowocowało szansą debiutu w pierwszym zespole. Miretti pierwszy raz wszedł na boisko w barwach pierwszej drużyny 8 grudnia w końcówce meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Malmo FF.

Na swój premierowy występ w Serie A Fabio Miretti musiał poczekać do 20 marca 2022 roku. Zmienił wtedy Juana Cuadrado w ostatnich minutach spotkania z Salernitaną. Pierwszy raz od początku meczu w Serie A wystąpił 1 maja w spotkaniu z Venezią, stając się pierwszym urodzonym po roku 2002 piłkarzem w historii Juventusu, który zaczął mecz w pierwszym składzie. Zagrał wtedy bardzo dobry mecz, za który kibice nagrodzili go owacją na stojąco.

Sezon 2021/2022 Włoch kończył z 6 występami w pierwszej drużynie Juventusu na koncie. Jego dobra gra w Serie C oraz Serie A sprawiła, że Massimilano Allegri przesunął go do głównego zespołu. W obecnym sezonie Miretti zalicza coraz więcej spotkań. Grając ze Spezią, zanotował swoją premierową asystę w Serie A i stał się pierwszym piłkarzem urodzonym po 2002 roku, który asystował w Serie A. Wychodząc na boisko w pierwszym składzie w meczu z Paris Saint-Germain, Miretti stał się drugim najmłodszym piłkarzem w historii Juventusu, który zagrał od początku spotkania w Lidze Mistrzów.

Fabio Miretti wszechstronnym środkowym pomocnikiem

Na początku kariery Włoch występował na boisku jako „dziesiątka”. Grając w zespole U-19, Miretti zaczął stawać się bardziej półskrzydłowym, zwanym przez Włochów  „mezz’ala”. W dodatku może on wspomagać zespół jako defensywny pomocnik. O to, na jakiej pozycji Miretti prezentuje się na boisku najlepiej, zapytaliśmy eksperta Claudia Mutkę, redaktora portalu Calcio Merito:

– Fabio Miretti w mojej ocenie to przede wszystkim „ósemka”. Zdarza mu się grywać w roli „dziesiątki” za plecami napastników, tak jak przeciwko Interowi grał za plecami Milika. Jednak normalnie uważam, że lepiej radzi sobie nieco głębiej i tam docelowo powinien być ustawiany.

Fabio Miretti jest dynamicznym i technicznym środkowym pomocnikiem. Słynie z prostopadłych i penetrujących obronę rywala podań w stylu Toniego Kroosa. Ma niesamowitą zdolność do znajdywania wolnych stref pomiędzy liniami i stwarzania okazji kolegom z drużyny. Potrafi bardzo dobrze utrzymać się przy piłce, mając tym samym pozytywny wpływ na postawę zespołu. Dodatkowo uwielbia dyktować tempo gry.

Grając w obronie, Miretti imponuje swoją siłą fizyczną i chęcią odbioru piłki rywalom. Dzięki swojej wytrzymałości świetnie pressuje zawodników rywali. Znakomicie zamyka wolne przestrzenie, aby przejąć piłkę. Jest zawodnikiem niezwykle wszechstronnym i dojrzałym jak na swój wiek. Dzięki temu może występować na wielu pozycjach w środku pomocy.

Brak liczb problemem

W „Starej Damie” trener Massimiliano Allegri od początku sezonu musi mierzyć się z licznymi kontuzjami czołowych piłkarzy. To zmusza go często do wystawiania w składzie młodych graczy. Fabio Miretti jest jednym z tych zawodników, którzy na tym korzystają i zdobywają w lidze cenne doświadczenie. Ma to swoje przełożenie na jego rozwój. W grze Włocha widać progres, ale wciąż pozostają pewne kwestie do poprawy.

Na razie Mirettiemu brakuje liczb. Włoch zaliczył zaledwie jedną asystę, co jest słabym wynikiem, jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę występów oraz jego pozycje na boisku. Poprawa w tym aspekcie wydaje się tylko kwestią czasu, jeżeli Allegri umożliwi mu regularne występy. Wraz z doświadczeniem i kolejnymi występami powinny nadejść premierowe trafienie oraz asysty Mirettiego.

Na pewno zyskał trochę doświadczenia. Zwłaszcza w tym sezonie. Łącznie 12 spotkań w Serie A pozwoliło mu na lepsze poznanie i przystosowanie się do poziomu włoskiej ligi. Teraz tylko kwestia tego, by przełożyć to na liczby. Na razie jedna asysta wygląda słabo. Nie mam jednak wątpliwości, że to ogromny talent. Dobrze czuje się z piłką przy nodze, potrafi dać fajne, prostopadłe podanie. Dużo widzi. Myślę, że przy odrobinie zaufania Juventus może mieć środkowego pomocnika na lata. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że w momencie gdy wszyscy będą zdrowi, wrócą Pogba, Di Maria, to Miretti wróci na ławkę. Taka jest włoska mentalność – komentuje sytuację zawodnika Mutka.

Ogranie konieczne do wejścia na wyższy poziom

Fabio Miretti, jak już wspominaliśmy, jest piłkarzem bardzo dojrzałym. Ma duże umiejętności, a w jego grze trudno znaleźć wiele do poprawy.

 Myślę, że najważniejsze dla niego jest, by grał w Serie A jak najwięcej i zbierał doświadczenie. Piłkarsko stoi na naprawdę wysokim poziomie. Technika, kreowanie, inteligencja boiskowa – to wszystko ma. Teraz potrzebuje po prostu nabierać doświadczenia, a z czasem pojawią się liczby – ocenia Mutka.

Czasem zdarza mu się wymuszać grę do przodu, gdy stara się na siłę dryblować lub podawać piłkę graczom ofensywnym. Często wynika to z jego pośpiechu i chaosu w wyprowadzaniu akcji. Takie zagrania prowadzą jego zespół do straty piłki. Jednak są to błędy, które wraz ze zdobywanym doświadczeniem powinny zostać z gry Mirettiego wyeliminowane.

– Być może brakuje mu też takiej determinacji w walce o piłkę, więc ten element mógłby dopracować – dodaje Mutka.

Kibic „Juve” od najmłodszych lat

Fabio Miretti urodził się 3 sierpnia 2003 roku w oddalonej o 40 kilometrów od Turynu miejscowości Pinerolo. Jednak dorastał w Saluzzo, oddalonym od stolicy Piemontu o 30 kilometrów. Swoją karierę rozpoczął w wieku 4 lat w lokalnym klubie Auxilium Saluzzo. Następnie przeniósł się do drużyny AC Cuneo 1905, skąd w 2011 roku trafił do akademii Juventusu. Tam przebijał się przez kolejne etapy rozwoju. W sezonie 2019/2020 strzelił 16 goli w 17 meczach zespołu U-17.

Występując w zespole U-23, rozegrał 26 meczów w Serie C i zdobył 3 bramki oraz zaliczył 4 asysty podczas rozgrywek 2021/2022. W owym sezonie Miretti występował też w zespole Juventusu U-19. Wchodził na boisko pięciokrtonie, grając w Młodzieżowej Lidze Mistrzów, w której trafiał do siatki rywali dwukrotnie. Pomógł też pełnej utalentowanych piłkarzy drużynie w dojściu do półfinału tych rozgrywek, co jest najlepszym wynikiem w historii Juventusu.

Jego idolami są Pavel Nedved i Kevin de Bruyne, na którym Miretti wzoruje się w swojej grze:

– Pavel Nedved był dla mnie wzorem do naśladowania od dziecka. Miałem cztery lata i bardzo go lubiłem. Teraz patrzę głównie na Kevina De Bruyne z Manchesteru City. Imponuje mi jego technika, ale także wizja. Zawsze wie, gdzie podać piłkę. Jest mistrzem, kompletnym pomocnikiem pod każdym względem – wspomniał kiedyś w wywiadzie dla „Tuttosport”.

Od najmłodszych lat kibicuje Juventusowi. Ze względu na jego drogę do pierwszej drużyny Miretti jest często porównywany do Claudia Marchisio, który też wychowywał się w akademii „Starej Damy”. Jednak ich style gry różnią się od siebie. Fabio Miretti wzoruje się na Kevinie de Bruyne, którego stara się naśladować na boisku.

Czy Miretti może myśleć o grze w reprezentacji?

Młody Włoch reprezentował swój kraj w drużynach U-15, U-16, U-17 i U-19. Obecnie występuje w zespole U-21, w którym zadebiutował 6 czerwca 2022 roku podczas meczu z Luksemburgiem w eliminacjach Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2023. Zaliczył wtedy asystę. Następnie wziął udział w mistrzostwach Europy U-19 rozgrywanych na terenie Słowacji. Reprezentacja Włoch doszła do półfinału, a Miretti był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników turnieju. Zdobył bramkę z karnego oraz zaliczył jedną asystę. „Marca” umieściła go na liście 10 najlepszych piłkarzy turnieju.

Po braku awansu na mistrzostwa świata trener reprezentacji Włoch rozpoczął proces odmładzania kadry. To stworzyło nowym zawodnikom szansę na występ w pierwszej reprezentacji. Fabio Miretti jako jeden z największych talentów w kraju może po cichu liczyć na dość niespodziewane powołanie od selekcjonera. O szanse środkowego pomocnika  zapytaliśmy naszego eksperta:

– Do dorosłej reprezentacji? Moim zdaniem nie. Wydaje mi się, że rywalizacja w środku pola reprezentacji Włoch jest na tyle duża, że Miretti musi najpierw dawać liczby w Turynie, by myśleć o powołaniu – uważa Mutka.

***

Podsumowując: Fabio Miretti to piłkarz o ogromnym potencjale. Jednak na ten moment zawodnik potrzebuje więcej gry, aby w pełni uwolnić drzemiące w nim umiejętności. Jeżeli zostanie obdarzony zaufaniem w Juventusie, może stać się jednym z czołowych środkowych pomocników na świecie. Natomiast jeżeli Miretti zacznie spędzać zbyt dużo czasu na ławce zamiast na boisku, jego talent może nie zostać w pełni oszlifowany. Jednak na razie przyglądamy się temu zawodnikowi z nadzieją, że zrobi on wielką karierę.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze