Steven Gerrard stwierdził, że pierwsza czwórka jest teraz znacznie bardziej prawdopodobnym celem niż wygranie ligi.
Liverpool był jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Anglii w przedsezonowych przewidywaniach. Po dwóch tragicznych miesiącach „The Reds” mają trzynaście punktów straty do Chelsea. Pożegnali się też z Ligą Mistrzów.
Kapitan zespołu zdaje sobie sprawę, że głównym celem musi być ponowne zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów.
– Naszym głównym celem jest powrót do pierwszej czwórki. Właśnie odnieśliśmy ważne zwycięstwo nad Evertonem. Chcemy utrzymać dobrą passę w meczu z Blackburn i kolejnych spotkaniach, by jak najszybciej zniwelować straty – powiedział Gerrard. – Na tę chwilę nie liczymy się w wyścigu o tytuł, ale postaramy się to zmienić. Jeszcze wiele spotkań przed nami, więc wszystko może się zdarzyć. Uważam, że Chelsea jest w tym momencie bardzo mocna – zakończył pomocnik Liverpoolu.