Najwięksi nieobecni na zgrupowaniu reprezentacji Polski


Powołania Santosa za nami. Kogo brakuje najbardziej?

31 maja 2023 Najwięksi nieobecni na zgrupowaniu reprezentacji Polski
Dawid Szafraniak

Fernando Santos ogłosił kadrę reprezentacji Polski na czerwcowe zgrupowanie, w którym zmierzymy się z Mołdawią i towarzysko z Niemcami. Grupa eliminacji do mistrzostw Europy nie jest zbyt wymagająca, więc dla nowego szkoleniowca jest to idealna okazja do delikatnego przewietrzenia kadry i wprowadzenia kilku nowych zawodników. Wobec tego na liście powołań można dostrzec między innymi Ledermana, Łęgowskiego, Slisza czy Wiśniewskiego, którzy rozegrali tylko jedno spotkanie bądź nie mieli jeszcze szansy debiutu w reprezentacji Polski. Poza nimi można jednak zauważyć brak kilku istotnych ogniw, które Santos pominął w swojej selekcji. Kogo brakuje najbardziej?


Udostępnij na Udostępnij na

Dawid Kownacki

Za jedno z największych zaskoczeń można uznać brak powołania Dawida Kownackiego. Napastnik Fortuny Düsseldorf ma za sobą świetny sezon. W 32 spotkaniach na zapleczu Bundesligi strzelił 14 bramek i zanotował 9 asyst. Tak imponujące liczby w połączeniu z dobrą grą zaowocowały transferem 26-latka do Werderu Brema, który występuje ligę wyżej. W ostatnich tygodniach Kownacki lekko obniżył loty, ale jego formę na przestrzeni sezonu jak najbardziej można określić mianem reprezentacyjnej. Mimo to drugi raz z rzędu (na marcowym zgrupowaniu także go nie było) został pominięty i nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski.

Decyzja ta może dziwić, tym bardziej że Kownacki to bardzo uniwersalny zawodnik. Nie jest on typowym lisem pola karnego, który czeka tylko na wypracowane przez kolegów okazje. Może on występować trochę niżej, w roli cofniętego napastnika lub ofensywnego pomocnika, a także na skrzydle. Z pewnością byłaby to ciekawa alternatywa dla powołanych na zgrupowanie napastników (Lewandowski, Milik, Świderski) i zwiększenie opcji w ataku.

Kamil Grosicki

Kolejnym zawodnikiem, który nie otrzymał powołania mimo znakomitej dyspozycji, jest Kamil Grosicki. Skrzydłowy Pogoni Szczecin w minionej kampanii został wybrany na najlepszego zawodnika PKO BP Ekstraklasy, pokonując między innymi będącego także w świetnej formie Josue. 13 bramek i 8 asyst, które zdobył, przekładają się na jeden z najlepszych sezonów w karierze „Grosika” od dawna. Gdy odpalaliśmy mecze Pogoni Szczecin, nikt nie miał wątpliwości, kto jest najlepszym zawodnikiem na boisku.  Wiele razy dowodził, że może przydać się kadrze.

Mimo to powołania nie otrzymał i zapewne już nie otrzyma. Nie ma tutaj znaczenia forma Grosickiego, lecz jego wiek. Za kilka dni będzie obchodził swoje 35. urodziny, a powołanie tak wiekowego zawodnika przez Santosa może kłócić się z jego myślą wprowadzenia nowej fali zawodników. Rola „Grosika” w kadrze zapewne ograniczałaby się do wprowadzania go na końcówki spotkań, miałby za zadanie rozruszać nieco polską ofensywę. Brak powołania można obronić, ale mimo to szkoda, że nie zobaczymy MVP sezonu PKO Ekstraklasy w żadnym z czerwcowych spotkań.

Kamil Piątkowski

KAA Gent kilka dni temu ogłosił, że jego obrońca Kamil Piątkowski otrzymał powołanie na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Trochę się pośpieszył. 22-latek co prawda znalazł się na szerokiej liście powołanych, ale w finalnej kadrze go nie ma. Świadczy to o tym, że Piątkowski był blisko wyjazdu na kadrę, ale ostatecznie się tam nie pojawi. A szkoda. Byłby on na pewno ciekawym uzupełnieniem defensywy. Kamil jest typem nowoczesnego środkowego obrońcy, który nie ma problemów z wyprowadzeniem piłki. Z typowymi zadaniami w destrukcji także radzi sobie nie najgorzej i jest obecnie w całkiem niezłej formie.

Występuje regularnie w piątej drużynie belgijskiej ekstraklasy, do której jest wypożyczony z RB Salzburg. Dobrze czuje się zarówno w ustawieniu z dwójką, jak i trójką środkowych obrońców, naukę czerpał od Marka Papszuna, gdy występował jeszcze w Rakowie Częstochowa. W reprezentacji Polski rozegrał do tej pory trzy spotkania, więc czerwcowe mecze mogłyby być dla niego ciekawym doświadczeniem. Piątkowski nie pojawił się także na marcowym zgrupowaniu z racji na kontuzję, więc nie miał jeszcze okazji, by zadebiutować pod wodzą Fernando Santosa.

Matty Cash

Dziwić może także brak Matty’ego Casha na liście powołań. Obrońca Aston Villi odkąd otrzymał polski paszport, jest jednym z ważniejszych ogniw reprezentacji. W minionym sezonie rozegrał 26 spotkań w Premier League, a jego drużyna, zająwszy 7. miejsce w lidze, zakwalifikowała się do europejskich pucharów. Jego absencja nie wynika z gorszej dyspozycji lub przekonań Fernando Santosa. Cash ma problemy z mięśniem dwugłowym uda i ostatnie dwa spotkania ligowe rozgrywał na zastrzykach. Tak o braku powołania dla 25-latka wypowiedział się selekcjoner reprezentacji Polski:

– Matty Cash nie jest w 100 proc. gotowy do gry. Nie mogę czekać aż do 12 czerwca na zawodnika, który nie jest w 100 proc. swoich możliwości. Gdyby to było w trakcie sezonu, gdy kluby grają, a zawodnik przyjechał na zgrupowanie i nie byłby gotowy do gry, to mielibyśmy możliwość szybkiego powołania dodatkowego zawodnika. W tej chwili nie mamy takiej możliwości, 12 czerwca już wszyscy będą na wakacjach. Gdyby dotarł na zgrupowanie i nie mógł grać, mielibyśmy problem z powołaniem kolejnego zawodnika.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze