Już dziś rywalizację na mistrzostwach Europy do lat 21 rozpocznie grupa C. W grupie tej mamy cztery drużyny, dla których turniej ten otwiera wiele możliwości. Tak na przykład Francuzi pragną przełamać klątwę pechowej młodzieżówki, a Chorwaci marzą o pójściu w ślady swoich starszych kolegów, którzy niecały rok temu przegrali finał seniorskiego mundialu.
Choć faworytem zmagań w tej grupie wydają się Francuzi i Anglicy, to pozostałe dwie drużyny również mogą zaskoczyć. Tym bardziej że obie mają coś do udowodnienia. Co? Tego dowiecie się w tym artykule.
Francja – zmazać plamy z ostatnich lat
Francuscy młodzieżowcy we Włoszech i San Marino pragną zmazać plamy z ostatnich kilkunastu lat, które były dla nich wyjątkowo okrutne. Pierwszy krok w tym kierunku już wykonali, wywalczając pewną kwalifikację na trwający turniej. Kibice „Trójkolorowych” liczą jednak na fajerwerki w wykonaniu ich ulubieńców już na samych mistrzostwach.
Największe atuty
Francuzi dysponują niewątpliwie jedną z najlepszych drużyn, jakie zobaczymy na mistrzostwach Europy do lat 21. Choć ostatnie lata dla francuskich reprezentacji młodzieżowych nie należały do najlepszych, to „Trójkolorowi” chcą udowodnić swoją wielkość.
Bardzo mocnym punktem „Les Blues” niewątpliwie będzie linia pomocy (Guendouzi, Tousart, Aouar), która przez Transfermakt.de wyceniana jest na 95 milionów euro. Ważnym elementem francuskiej układanki będzie również blok defensywny, o którego sile stanowią Dayot Upamecano oraz Ibrahima Konate. Sylvain Ripoll ma dodatkowo w odwodzie do dyspozycji Malanga Sarra czy chociażby Moussę Niakhate.
Największy problem
Jedynym problemem francuskiej młodzieżówki może być ogromna presja, jaka spływa na podopiecznych Sylvaina Ripolla. „Trójkolorowi” od kilkunastu lat nie brali udziału w żadnym dużym turnieju w tej kategorii wiekowej. Teraz po świetnych eliminacjach oczekiwania są ogromne.
Największa gwiazda
Jedną z największych gwiazd drużyny „Les Blues” jest Houssem Aouar, który ma za sobą świetny sezon w barwach Olympique Lyon. Już teraz pomocnik wyceniany jest na ponad 40 milionów euro i sporo mówi się o jego potencjalnym transferze latem.
👀| Liverpool will spend this summer and will sign at least 2 players. Hassoum Aouar is on Liverpool's radar (David Maddock Via Redmen TV) pic.twitter.com/evxyNLZFm5
— The Kopite Podcast (@Kopite_Podcast) June 16, 2019
Ciekawostka
Na turniej z francuską drużyną nie pojechali wszyscy piłkarze, którzy byli do tego uprawnieni. Ripoll nie zabrał ze sobą Abdou Diallo, Jean-Kevina Augustina czy chociażby swojego najlepszego strzelca w eliminacjach – Martina Terriera.
Anglia – potwierdzić siłę angielskiej młodzieży
Drużyna prowadzona przez Adriana Boothroyda jedzie na turniej do Włoch i San Marino z wielkimi oczekiwaniami. Anglicy poprzednią edycję mistrzostw Europy do lat 21 zakończyli w półfinale, gdzie ulegli późniejszym triumfatorom, czyli Niemcom.
Teraz to właśnie zespół z Wysp Brytyjskich pragnie być takim antagonistą. A predyspozycje ku temu są. Anglicy dysponują jedną z silniejszych kadra na owym turnieju, co zdążyli już pokazać w eliminacjach, podczas których nie mieli sobie równych.
Największe atuty
Jednym z większych atutów angielskiej młodzieżówki jest zgranie. Większość piłkarzy powołanych na turniej zna się z rozgrywek ligi angielskiej, a niektórzy mieli nawet okazję rywalizować w poprzednich edycjach młodzieżowych mistrzostw Europy.
Największy problem
Na tę kwestię trzeba spojrzeć z pewnym dystansem, bowiem postanowiliśmy wyodrębnić w tej kategorii pozycję bramkarza, która w reprezentacji Anglii nie obfituje w tak wielkie nazwiska jak inne sektory tej drużyny. Adrian Boothroyd oddelegował na turniej Deana Hendersona (Sheffield United), Angusa Gunna (rezerwowy w Southampton) oraz Fredericka Woodmana (rezerwowy w Newcastle).
Największa gwiazda
Trudno jednoznacznie wskazać największą gwiazdę angielskiej młodzieżówki. Wydaje się jednak, że w kwestii tego wyboru powinniśmy obracać się w kręgu kilku nazwisk. Zawodnikami prosperującymi do tego miana są między innymi Aaron Wan-Bissaka i James Maddison. Obaj zaliczyli świetny sezon na boiskach Premier League i już teraz mówi się o zainteresowaniu nimi wielkich europejskich marek.
Ciekawostka
Tylko dwóch piłkarzy powołanych na trwający turniej przez Adriana Boothroyda występowało w tym sezonie poza granicami Anglii. Tymi zawodnikami byli Jake Clarke-Salter oraz Reiss Nelson, którzy przebywali kolejno na wypożyczeniach w Vitesse Arnhem i Hoffenheim.
Co ciekawe, podobną sytuację zaobserwować można w seniorskiej reprezentacji, gdzie podczas ostatniego zgrupowania jedynym piłkarzem grającym poza Wyspami Brytyjskimi był Jadon Sancho z Borussii Dortmund.
Chorwacja – pójść w ślady starszych kolegów
Mniej więcej rok temu seniorska reprezentacja Chorwacji rozpoczynała drogę po jeden z największych sukcesów w swojej piłkarskiej historii. Podopieczni Zlatko Dalicia wykazali się niesamowitą walecznością i wywalczyli tytuł wicemistrzów świata. Teraz w związku z mistrzostwami Europy do lat 21 o podobnym sukcesie marzą chorwaccy młodzieżowcy.
Największy atut
Bardzo mocnym punktem chorwackiej młodzieżówki jest niewątpliwie postać selekcjonera – Nenada Gracana. 57-latek prowadzi zespół do lat 21 od października 2013 roku. W tym czasie miał okazję pracować z wieloma późniejszymi piłkarzami seniorskiej reprezentacji. To właśnie doświadczenie, jakie posiada Gracan, może okazać się kluczowe w kwestii potencjalnego awansu z tej niezwykle trudnej grupy.
Największy problem
Sporym problem Chorwatów jest brak większych nazwisk. I oczywiście wcale nie musi się to odbić na ich turniejowej dyspozycji, jednak w porównaniu z Francją i Angliaą wygląda to dość mizernie. Co prawda w kadrze są tacy zawodnicy jak Halilović, Brekalo czy chociażby Benković, ale żaden z nich nie może pochwalić się jakimś nadzwyczajnym sezonem. Regułę tę nieco zaburza Nikola Vlasić, do którego tematu przejdziemy już teraz.
Największa gwiazda
Wydaje się, że największą gwiazdą chorwackiej drużyny na tym turnieju będzie Nikola Vlasić. 21-latek w barwach CSKA Moskwa w tym sezonie wystąpił w 31 spotkaniach. Jego liczby też nie wyglądają najgorzej, gdyż na swoim koncie ma osiem goli (w tym trzy w Champions League) i siedem asyst.
Już teraz zainteresowanie chorwackim pomocnikiem wyrazili włodarze Newcastle, którzy chętnie widzieliby go w swojej drużynie. O zakontraktowanie Vlasicia powalczy również CSKA Moskwa, w której ostatnio Chorwat przebywał na wypożyczeniu.
Ciekawostka
Na liście nazwisk, które będą miały okazję reprezentować chorwacką drużynę podczas mistrzostw Europy do lat 21, znajduje się jeden piłkarz polskiej Lotto Ekstraklasy. Gracz, o którym mowa, to oczywiście Sandro Kulenović – na co dzień reprezentujący barwy warszawskiej Legii.
A tak asystował Sandro przy bramce Tomy Basica wygranym meczu z Danią U21 1-0 #Legia #Kulenović pic.twitter.com/YHPwBot35e
— Paweł Turek (@PawelTurek1987) June 14, 2019
Rumunia – przez defensywę do celu
Reprezentacja Rumunii eliminacje do tego turnieju przebyła wręcz wzorowo. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i teraz drużyna z południowo-wschodniej Europy pragnie ziścić kolejny cel, którym jest wyjście z grupy już na samych mistrzostwach. Mimo trudności tego zadania Rumuni wierzą, że dzięki formacji obronnej uda im się je zrealizować.
Największy atut
Niezwykle mocnym punktem rumuńskiej reprezentacji jest bardzo stabilna defensywa. Choć nie obfituje ona w wielkie nazwiska, to jednak poświęcenie, jakim odznaczają się piłkarze formacji obronnej, jest godne pozazdroszczenia. Rumunia w trakcie eliminacji do mistrzostw Europy straciła zaledwie cztery bramki, co było jednym z najlepszych rezultatów osiągniętych przez drużyny, które ostatecznie wywalczyły kwalifikację do turnieju finałowego.
Największy problem
Mocnej defensywie nie zawsze towarzyszy skuteczny atak i tak jest w przypadku reprezentacji Rumunii. Podopieczni Mirela Radoi strzelili w eliminacjach 19 goli, co było dopiero trzecim wynikiem grupy ósmej, w której mieli okazję rywalizować. Spośród wszystkich drużyn obecnych na mistrzostwach rozgrywanych we Włoszech i San Marino to zdecydowanie najgorszy wynik.
Największa gwiazda
Największą gwiazdą młodzieżowej reprezentacji Rumunii na mistrzostwach Europy będzie Andrei Ionut Radu. 22-latek reprezentował w tym sezonie barwy włoskiej Genoi, w której zaliczył całkiem udaną kampanię. Sam zainteresowany liczy teraz na potwierdzenie swojej dyspozycji podczas turnieju, co może mu otworzyć furtkę do potencjalnego transferu.
⚽️🧤 Il portiere del @GenoaCFC Andrei Ionut Radu è decisivo nella vittoria in Portogallo e in 9 uomini, con un rigore salvato al 99' 👏👏
💘 La qualificazione al prossimo Europeo non era mai stata così vicina 🇷🇴
▶️ https://t.co/Jv8xJldqun pic.twitter.com/WW4cpZ0yGP— Buon Calcio a Tutti (@buoncalcio) September 7, 2018
Ciekawostka
Rumunia w trakcie eliminacji nie przegrała żadnego spotkania, a okazji do tego było sporo, bowiem trafiła do grupy z Portugalią, Bośnią i Hercegowiną czy chociażby Walią. Szczególnie dobrze wygląda ich bilans spotkań wyjazdowych. Reprezentacja Rumunii na obcym terenie wygrała cztery mecze i jeden zremisowała.