Młodzi, gniewni i uzdolnieni. Dawid Drachal oraz Filip Marchwiński błyszczą w swoich klubach


Młodzianie pokazują swoje umiejętności w PKO Ekstraklasie

28 września 2023 Młodzi, gniewni i uzdolnieni. Dawid Drachal oraz Filip Marchwiński błyszczą w swoich klubach
Dariusz Skorupiński

Młodzi pomocnicy – Dawid Drachal oraz Filip Marchwiński – są na ustach całej piłkarskiej Polski. W ostatnich kolejkach imponują swoimi umiejętnościami, mając ogromny wpływ na wyniki swoich drużyn. Pomocnik Lecha Poznań z sezonu na sezon rozwija się coraz bardziej, strzelając więcej goli oraz odgrywając większą rolę w drużynie z Bułgarskiej. Drachal natomiast zaczyna stawiać pierwsze kroki w poważnej piłce. Rozgłos i uwagę zawdzięcza kapitalnemu występowi przeciwko Ruchowi Chorzów w 9. kolejce PKO Ekstraklasy.


Udostępnij na Udostępnij na

Filip Marchwiński

Sylwetka Filipa Marchwińskiego znana jest kibicom od kilku lat. Pomocnik jest wychowankiem Lecha Poznań, z pierwszą drużyną związany od grudnia 2018 roku. Najlepszą formę pokazuje jednak w 2023 roku. Dotychczas zdobył 13 goli, z czego 4 padły w tym sezonie. Na uwagę i pochwałę zasługuje przede wszystkim wszechstronność poznaniaka. Marchwiński nominalnie jest ofensywnym pomocnikiem, jednak poradzi sobie także i na skrzydle.

Pod nieobecność Mikalea Ishaka występuje również na pozycji napastnika, gdzie radzi sobie znakomicie. W ostatnich dwóch meczach był prawdziwym liderem poznańskiej drużyny. W derbach Poznania był jednym z najlepszych zawodników na boisku, tworząc wiele sytuacji i zdobywając jedną z bramek. Również i w ostatnim spotkaniu przeciwko Stali Mielec Marchwiński pokazał swoją klasę. Najpierw asystował przy wyrównującym golu Kristoffera Velde, po czym sam trafił do siatki ustalając wynik meczu.

Wpływ Marchwińskiego na wyniki i grę Lecha Poznań widać po statystykach z tego sezonu. Młody pomocnik na boisko w pierwszym składzie wychodził w 86% wszystkich meczów, rozegrał 86% minut, a jego udział przy bramkach „Kolejorza” wynosi 45%. Jak na 21-latka są to znakomite statystyki, szczególnie jeżeli spojrzymy na wpływ przy trafieniach Lecha.

Od kilku lat Filip Marchwiński jest chętnie powoływany na zgrupowaniach kadry U-21. Do tej pory rozegrał 16 meczów, zdobywając jedną bramkę. Chodzą słuchy, że Michał Probierz będzie chciał włączyć do dorosłej kadry kilku zawodników z młodzieżówki. Jeżeli selekcjoner rzeczywiście zdecyduje się powołać swoich byłych podopiecznych, to zdecydowanym faworytem wydaje się być zawodnik Lecha Poznań.

Dawid Drachal

W 9. kolejce PKO Ekstraklasy zrobiło się głośno o Dawidzie Drachalu. 18-latek w meczu z Ruchem Chorzów zdobył hat-tricka w ciągu 22 minut. Jest to osiągnięcie wręcz historyczne, ponieważ ostatnim tak młodym zawodnikiem, który ustrzelił trzy gole w pierwszej połowie meczu, był Ernest Wilmowski w 1934 roku! Z tego miejsca warto przedstawić historię tego uzdolnionego piłkarza.

Dawid Drachal rozpoczął swoją juniorską karierę w  radomskich zespołach – Ajax oraz Broń. W sezonie 2019/2020 przeniósł się do warszawskiej Escoli Varsovia. Pierwsze kroki w ekstraklasie stawiał w Miedzi Legnica, do której przeszedł się w 2022 roku. Tam też zdobył debiutanckiego gola w najwyższej lidze rozgrywkowej w Polsce. Pomimo spadku z „Miedzianką” do 1. ligi, Dawid Drachal zwrócił na siebie uwagę wielkich polskich klubów.

W lipcu 2023 roku przeniósł się do Rakowa Częstochowa za 600 tys. euro. Wystąpił w czterech meczach, notując asystę oraz trzy trafienia. Młody pomocnik w barwach „Medalików” gra tylko w rozgrywkach ligowych. Niestety nie dostał do tej pory szansy w meczach eliminacyjnych do Ligii Mistrzów ani w spotkaniu Ligii Europy. Patrząc jednak na jego dotychczasowe występy, ta sytuacja powinna się wkrótce zmienić.

Progresem młodzieżowca nie jest zaskoczony Dariusz Gęsior – były szkoleniowiec kadry U-17, który w rozmowie z Super Expressem pochwalił Drachala. Trener zwrócił uwagę na dobrą grę w defensywie i wyprowadzanie kontrataków przez młodego zawodnika. Wspomina również o ofensywnych umiejętnościach zawodnika. Gęsior zaznacza, że zawodnik Rakowa jest świetny w grze na małej przestrzeni oraz w szukaniu sobie miejsca w polu karnym.

Kiedy jest okazja to idzie do przodu, dysponuje mocnym strzałem z dystansu i widać u niego pazerność (w pozytywnym znaczeniu tego słowa). Podobnie jak Marchwiński, Drachal jest zawodnikiem wszechstronnym. Nominalnie jest pomocnikiem, ale dobrze radzi sobie również na „10” oraz na wahadle.

Poszukiwanie młodych zawodników

Mówiąc o młodych talentach warto spojrzeć na metody poszukiwania ich przez Lecha Poznań i Raków Częstochowa. „Kolejorz” zdecydowanie bazuje na swojej akademii. Ze szkółki poznańskiej drużyny przybyło wiele talentów, które złapały rozgłos i uznanie na arenie międzynarodowej. Takimi zawodnikami są: Michał Skóraś, Jakub Moder, Tymoteusz Puchacz, Robert Gumny, Dawid Kownacki, Kamil Jóźwiak, Bartosz Bereszyński, Tomasz Kędziora, czy Karol Linetty.

Każdy z tych zawodników pokazał próbkę swoich możliwości właśnie w Lechu Poznań. Potem z lepszym lub gorszym skutkiem prezentowali się w innych europejskich klubach. Część z nich np. Skóraś, czy Moder ma jeszcze czas na dalszy rozwój i pokazanie pełni swoich możliwości.

Raków Częstochowa nie ma tak rozbudowanej szkółki jak Lech Poznań, więc do poszukiwania zdolnych zawodników wykorzystuje głównie skautów. Tacy zawodnicy, jak: Dawid Drachal, Patryk Kun (obecnie Legia Warszawa), czy Ben Lederman zostali sprowadzeni do „Medalików” z innych klubów.

Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest pozycja danej drużyny w kraju oraz historia. Klub bijący się o mistrzostwo kraju i europejskie puchary ma większe możliwości finansowe i infrastrukturalne. Taki zespół wręcz przyciąga do siebie młodych zawodników, dając im szansę na rozwój. Bez wątpienia Lech Poznań wpisuje się w tą narrację. Dodatkowo w województwie Wielkopolskim „Kolejorz” nie ma rywala, który mógłby im dorównać. Natomiast Raków Częstochowa dopiero od kilku lat odnosi największe sukcesy. Kilkanaście lat temu stał na skraju upadku. Pomimo mało rozwiniętej akademii „Medaliki” są wstanie odszukać talenty i potem zapewnić im rozwój i szanse na grę.

Dawid Drachal i Filip Marchwiński

Dawid Drachal i Filip Marchwiński to zdecydowanie przyszłość polskiej piłki. Zarówno jeden, jak i drugi błyszczą w ostatnich meczach ligowych i wysyłają jasny sygnał do selekcjonerów reprezentacji Polski (kadra seniorska i młodzieżowa). W czwartek 28 września będą mieli okazje skonfrontować się w meczu zaległym 6. kolejki PKO Ekstraklasy, gdzie Lech podejmie przy Bułgarskiej Raków Częstochowa. Pozostaje więc rozsiąść się wygodnie w fotelu i obserwować grę „młodych orłów”.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze