Messi… Martino nowym selekcjonerem Argentyny


13 sierpnia 2014 Messi… Martino nowym selekcjonerem Argentyny

Informację o nowym selekcjonerze Argentyny media głoszą już od kilku tygodni, ale dopiero teraz stała się ona faktem. W przeciągu kilkunastu godzin nastąpi oficjalne potwierdzenie nominacji Gerardo Martino na nowego szefa sztabu szkoleniowego „Albicelestes”.


Udostępnij na Udostępnij na

Były trener FC Barcelona już w czwartek spotkał się z prominentami krajowej centrali piłkarskiej i zapewne obie strony uzgodniły warunki nowej umowy. Wówczas jeszcze nie podano konkretów, ale dzień później również był widziany w siedzibie AFA, co pozwoliło mieć gwarancję, że lada chwila przejmie stery w drużynie narodowej. W ostatnim sezonie Martino prowadził Barcelonę. Swojej pracy na Camp Nou nie będzie jednak wspominać dobrze – nie zdobył mistrzostwa kraju, przegrał w finale Pucharu Króla, a z Ligi Mistrzów odpadł w ćwierćfinale. Styl gry dumy Katalonii pod jego wodzą był mocno krytykowany.

Przygoda Gerardo Martino z Barceloną potrwała więc tylko rok. Trener szybko znalazł jednak nowe zatrudnienie. Już kilka dni po zakończeniu mundialu, w którym Argentyna zdobyła srebrny medal, zaczęło się mówić, że to właśnie 51-latek zastąpi Alejandro Sabellę. Teraz ta informacja staje się faktem. W tym tygodniu do Buenos Aires wybrał się agent Martino, by uzgodnić ostatnie detale w kontrakcie. Umowa byłego trenera FC Barcelona obowiązywać ma do zakończenia eliminacji mistrzostw świata 2018. Automatycznie zostanie przedłużona do samego mundialu, o ile „Albilecestes” zakwalifikują się na organizowany przez Rosję turniej.

Messi i Higuain, Argentyna
Messi czy popularny „Tata” będzie rządził w reprezentacji Argentyny? (fot. Skysports.com)

Kiedy Gerardo Martino był trenerem Barcelony wiele mówiło się, że jego zatrudnienie było „zasługą” Leo Messiego, który polecił rodaka na to stanowisko. Wtedy też pojawiło się coraz więcej głosów, że jeden z najlepszych piłkarzy na świecie ma ogromny wpływ na drużynę. Ponoć sam miał wybierać wyjściowy skład na mecze oraz taktykę. Nie inaczej było w reprezentacji Argentyny podczas mundialu w Brazylii. Wtedy trenerem był jeszcze Alejandro Sabella, i wtedy też mówiono o jego minimalnym wpływie na drużynę. Messi zapewne ma wiele do powiedzenia w najważniejszych sprawach, ale przejęcie przez niego kontroli nad kadrą wydaje się nieprawdopodobne. Przed rozpoczęciem dogrywki w 1/8 finału Sabella rozmawiał ze swoimi piłkarzami. Wszyscy zawodnicy stali w kółko dookoła szkoleniowca i słuchali, chociaż lepiej byłoby napisać udawali, że słuchają. Wszyscy, oprócz Messiego, który stał w tym czasie gdzieś z boku, ze spuszczoną głową. Kompletnie nie był zainteresowany, co Sabella ma do powiedzenia. A przecież jako kapitan powinien być najbliżej szkoleniowca, mobilizować kolegów. Być może właśnie wtedy obmyślał swój plan taktyczny na dogrywkę. Chwilę po tym, gdy selekcjoner skończył przemówienie, Javier Mascherano podszedł do Messiego, i zakrywając usta, tak aby nikt nie uchwycił co mówią, rozpoczął prawdziwą naradę. Wysłuchał swojego klubowego kolegi, przekazał uwagi dalej i można było grać. Zgodnie z poleceniami trenera Messiego.

Być może jest to doszukiwanie się afery tam, gdzie jej nie ma, ale co, jeśli domniemana hierarchia w zespole przestanie podobać się kolegom w drużynie? Pewnie dopóki wszystko będzie szło dobrze, nikt na Messiego nie będzie narzekał. Atmosfera padnie w momencie, w którym boski Leo się pomyli i Argentyna przegra. Gerardo Martino zadebiutuje w reprezentacji Argentyny już 3 września, kiedy „Albicelestes” zmierzą się w towarzyskim meczu z… Niemcami. Bacznie będziemy obserwować relację na linii Martino – Messi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze