Marciano Bruma: Znakomicie czuję się w Arce


8 lipca 2010 Marciano Bruma: Znakomicie czuję się w Arce

Na specjalnej konferencji prasowej Arki Gdynia zostali przedstawieni nowi piłkarze. Wśród nich był również grający do tej pory w Willem II Tilburg obrońca Marciano Bruma. Niezwykle uśmiechnięty i sympatyczny Holender podczas rozmowy z iGolem mówi o swoim początkach w nowym klubie.


Udostępnij na Udostępnij na

Jak czujesz się w Gdyni?

Czuję się rewelacyjnie. Jest to piękne miasto, dużo w nim atrakcyjnych miejsc. Jest plaża, jest wiele okazji do tego, by odpocząć. Dodatkowo buduje się tutaj piękny stadion. Myślę, że Gdynia jest wyjątkowo ładnym miastem.

Jak na polskie warunki, Twoje CV jest naprawdę imponujące. Dlaczego więc wybrałeś Polskę jako kolejny przystanek na drodze swojej kariery?

Marciano Bruma (w środku) chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy
Marciano Bruma (w środku) chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy (fot. Arka.gdynia.pl)

Miałem inne wybory, inne oferty z różnych zespołów. Żadna z nich nie była jednak tak konkretna, jak ta, którą otrzymałem ze strony Arki. Wiedziałem, że po przyjściu tutaj będę miał szansę na grę. Mój agent powiedział także, że warto tutaj przyjść. Niedługo będziemy grać na nowoczesnym obiekcie, co również miało wpływ na moją decyzję. Rozmawiałem niejednokrotnie z trenerem Arki, który ma ogromne wymagania i ambicje, a mi bardzo podoba się taka postawa. Widzę na co dzień zawodników, mam z nimi kontakt i wiem, że stać nas na krok więcej, niż w zeszłym sezonie.

Tak jak Ty, Joel Tshibamba grał w lidze holenderskiej. Czy znałeś go już wcześniej, właśnie z gry w Eredivisie?

Znałem wtedy jego nazwisko, wiedziałem, kto to jest, ale w tym czasie, kiedy Joel grał w Eredivisie, ja byłem w Anglii. Nie śledziłem wtedy na bieżąco poczynań ligi holenderskiej, ponieważ byłem bardzo zajęty swoimi sprawami na Wyspach, walczyłem bowiem o miejsce w składzie Barnsley, gdzie była spora konkurencja.

Jesteś bocznym obrońcą. Na tej szczególnej pozycji zarówno szybkość, jak i dynamika są bardzo potrzebne. Czy uważasz, że posiadasz te atuty?

Myślę że mogę wiele. Pracuję nad swoją kondycją i sprawnością fizyczną, a kiedy te elementy dopracuję jeszcze do początku sezonu, sądzę, że zdecydowanie będę posiadał te atuty, które potrzebne są bocznemu obrońcy.

Mecze kontrolne zaczynasz w wyjściowej jedenastce. Sądzisz zatem, że trener Dariusz Pasieka obdarzy Ciebie zaufaniem również podczas spotkań ligowych?

Mam taką głęboką nadzieję. To jest rzecz jasna wybór tylko i wyłącznie trenera. Pracuje ciężko na boisku, moja kondycja jest dobra. Mam więc nadzieję, że dostanę szansę, by dużo grać.

Jednym słowem: czujesz się znakomicie?

Tak, czuję się dobrze, ale oczywiście zawsze może być lepiej. Kiedy moja sprawność fizyczna jest dobra, czuję się lepiej i mogę latać po boisku (śmiech).

Jesteś nowym piłkarzem w drużynie. Jak współpracuje się Tobie z nowymi zawodnikami?

Marciano Bruma (tutaj z prawej) wierzy, że będzie miał wiele okazji do grania
Marciano Bruma (tutaj z prawej) wierzy, że będzie miał wiele okazji do grania (fot. Arka.gdynia.pl)

Czasami jest trudno, ponieważ komunikacja między nami nie jest jeszcze wzorowa. Nie wszyscy zawodnicy mówią po angielsku, a i ja nie mówię po polsku. Potrzebuję czasu, by trochę w tym języku się podszkolić. Jak wszystko się powiedzie, nasza komunikacja będzie stała na znacznie wyższym poziomie, i myślę, że wtedy będzie tylko lepiej.

Jakie słowa znasz już po polsku?

Nie znam jeszcze wielu słów, ale uczę się przede wszystkim tych boiskowych zwrotów, jak: dobre czy dziękuję bardzo. Muszę uczyć się przede wszystkim tych słów, których użyję w języku futbolowym, podczas meczu. To dla mnie najważniejsze.

Finał mistrzostw świata już w niedzielę. Zagra w nim reprezentacja, której jesteś obywatelem. Uważasz, że Holandia sięgnie po Puchar Świata?

Według mnie Holandia wygra, ponieważ jestem Holendrem, ale uważam, że to bardzo dobra drużyna i niezwykle silna. Stawiam na zwycięstwo 1:0.

Z nowo pozyskanym obrońcą Arki Gdynia, Marciano Brumą, rozmawiał Dawid Kowalski.

Komentarze
Agnieszka Wyrzykowska (gość) - 14 lat temu

Juz widze jak oni na boisku do siebie krzycza
"dziekuje bardzo" :D

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze