Podopieczni Alexa Fergusona w finale Pucharu Ligi Angielskiej pokonali po rzutach karnych Tottenham Hotspur 4:1. Decydującą bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Brazylijczyk Anderson.
Od początku spotkania to drużyna „Czerwonych Diabłów” stwarzała sobie więcej sytuacji podbramkowych. W 12. minucie Darren Gibson uderzył z 25 metrów, jednak futbolówka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Po chwili groźnie strzelał Nani, jednak bramkarz Tottenhamu, Heurelho Gomes popisał się świetną interwencją. Swojej sytuacji strzeleckiej nie wykorzystał również Rio Ferdinand, który mocnym strzałem zza pola karnego próbował pokonać golkipera rywali. W pierwszej połowie najlepsze okazje dla Tottenhamu zmarnowali Darren Bent oraz Roman Pawljuczenko.
Bohaterem drugiej części spotkania był z pewnością bramkarz Manchesteru, Ben Foster. W 70. minucie angielski golkiper instynktownie obronił strzał Aarona Lennona. W doliczonym już czasie gry Cristiano Ronaldo znalazł się w polu karnym, mocno uderzył, jednak futbolówka trafiła tylko w słupek.
W regulaminowym czasie gry padł bezbramkowy remis, także w dogrywce żadnej z drużyn nie udało się zdobyć żadnej bramki.
W serii rzutów karnych ostatecznie to Manchester United okazał się lepszy. W drużynie Alexa Fergusona „jedenastki” wykorzystali: Ryan Giggs, Carlos Tevez, Cristiano Ronaldo oraz Anderson. W zespole Tottenhamu karnych nie strzelili: Jamie O’Hara (obronił Foster) oraz David Bentley (nie trafił w bramkę). Jedynie Vedran Corluka w drugiej serii wykorzystał rzut karny.
Manchester United zdobył po raz trzeci w historii Puchar Ligi Angielskiej.
