Łukasz Piszczek żegna się z Ligą Mistrzów oraz Ligą Europy

Wczorajszego wieczoru Borussia Dortmund podejmowała Manchester City w ramach rewanżowego spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu poległa 1:2. Od początku meczu zawodnicy z Dortmundu naciskali na graczy z Anglii. W końcu przyniosło to zamierzony efekt i Jude Bellingham wyprowadził na prowadzenie drużynę prowadzoną przez Edina Terzicia, co dawało jej awans do kolejnej rundy. Drużyna Pepa Guardioli pokazała charakter i powróciła, wygrywając mecz 2:1, a w dwumeczu 4:2. Niestety Łukaszowi nie było dane pożegnać się z tymi rozgrywkami, cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Ostatnie spotkanie w ramach Champions League rozegrał 8 grudnia 2020 roku przeciwko Zenitowi Petersburg. Przebywał wówczas na boisku 72 minuty oraz strzelił swoją pierwszą i jedyną, jak się okazało, bramkę w Lidze Mistrzów.

Osiągnięcia w Lidze Mistrzów

Po raz pierwszy w Lidze Mistrzów wystąpił 3 września 2011 roku przeciwko Arsenalowi, rozgrywając pełne 90 minut. Po trzech latach w barwach Borussii Dortmund awansował do Finału Ligi Mistrzów, w którym po wspaniałym widowisku jego drużyna przegrała 1:2 z Bayernem Monachium. Jak się okazało, został on późniejszym wicemistrzem Niemiec, przegrywając tę rywalizację właśnie z ekipą z Dortmundu. Był to jedyny finał tych rozgrywek w całej karierze 35-latka pochodzącego z Goczałkowic-Zdroju. Oprócz roku 2017 do ćwierćfinału Ligi Mistrzów awansował jeszcze trzy razy, w latach: 2014, 2017, 2021. Z pewnością niejeden z obecnych zawodników ekipy z Dortmundu czy innych zespołów może zazdrościć Łukaszowi kariery zarówno w Lidze Mistrzów, Bundeslidze, jak i innych rozgrywkach.

Łukasz od dawna komunikuje wprost, że zbliża się jego koniec w profesjonalnej piłce. W 2018 roku reprezentacja Polski pojechała na pechowy dla nas mundial w Rosji, z którego nasza kadra szybko odpadła w fazie grupowej. W ostatnim meczu z Japonią walczyła tylko o honor. Po nieudanym turnieju Łukasz Piszczek ogłosił zakończenie swojej kariery reprezentacyjnej, choć był jednym z wąskiej grupy piłkarzy, do których pretensji było najmniej. Stwierdził, że to odpowiedni moment na skończenie tej pięknej przygody. Dwa lata później, w 2020 roku, miał całkowicie zawiesić swoją karierę piłkarską, tak się jednak nie stało, dlaczego?

375 BVB-Spiele. ⚫️🟡
1 Lukasz Piszczek. 🐐 pic.twitter.com/79sEipsTEc

— Borussia Dortmund (@BVB) April 11, 2021

Plany pokrzyżowała mu jednak trwająca do dziś pandemia COVID-19. Włodarze Borussii chcieli pożegnać swoją gwiazdę przy akompaniamencie braw, krzyków i wiwatów, jednak nie tych puszczonych z głośników, ale tych najpiękniejszych wydawanych przez kibiców. Łukasz zgodził się na przedłużenie kontraktu jeszcze o rok, aby pożegnać się z fanami na stadionie. W obecnym sezonie z racji mniejszej ilości gry i przygotowywania się do odejścia zrzekł się funkcji wicekapitana i członka rady zespołu.

Łukaszu, dziękujemy!

Słowa te bez wątpienia na koniec sezonu 2020/2021 wypowie większość kibiców nie tylko Borussii Dortmund i reprezentacji Polski. Po tym sezonie oficjalnie Łukasz Piszczek zakończy swoją piłkarską karierę na najwyższym światowym poziomie. Niestety prawdopodobnie marzenie jego i włodarzy z Dortmundu nie spełni się, ponieważ nic nie wskazuje na powrót kibiców na stadiony w Niemczech. Jednak nigdy nie należy mówić nigdy. Po zakończonym sezonie Łukasz powróci do rodzinnych Goczałkowic-Zdroju, gdzie ma grać w lokalnym klubie i rozwijać swoją szkółkę piłkarską dla dzieci.

Oto podsumowanie jego kariery w Lidze Mistrzów i Lidze Europy w liczbach.

Liga Mistrzów:

• 54 spotkania,
• 1 bramka,
• 6 asyst,
• 4 żółte kartki,
• 0 czerwonych kartek,
• 4246 minut spędzonych na boisku,
• 1. miejsce pod względem występów w Lidze Mistrzów w barwach Borussii Dortmund,
• 3. miejsce wśród Polaków pod względem występów w Lidze Mistrzów.

Liga Europy:

• 24 spotkania,
• 2 bramki,
• 3 asysty,
• 3 żółte kartki,
• 0 czerwonych kartek,
• 1883 minuty spędzone na boisku.

Borussia Dortmund Liga Mistrzów Łukasz Piszczek