W niedzielne popołudnie na Anfield dojdzie do kolejnego klasyku angielskiej piłki. Depczący po piętach liderowi z błękitnej części Manchesteru Liverpool podejmie "Czerwone Diabły", które tkwiąc na szóstym miejscu w tabeli, dość nieudolnie starają się dogonić ścisłą czołówkę. Rywalizacja tych dwóch zespołów od dziesiątek lat wzbudza ogromne emocje i jest najbardziej zaciętą rywalizacją w lidze angielskiej, pomijając derby północnego Londynu. Dla zaostrzenia apetytów, przypomnijmy sobie pięć pamiętnych pojedynków pomiędzy "The Reds", a Manchesterem United (kolejność przypadkowa).
1. Liverpool – Manchester United 1:2 (1 grudnia 2002)
Spotkanie, które zapadło w pamięć także kibicom znad Wisły, niekoniecznie sympatyzującym z którąś z drużyn. Wszystko przez fatalny występ Jerzego Dudka w bramce gospodarzy. Nasz golkiper zaliczył bardzo słabe spotkanie, a przepuszczenie piłki przez ręce po podaniu własnego obrońcy, które skrupulatnie wykorzystał Diego Forlan, na pewien czas pozbawiło go miejsca w pierwszym składzie.
2. Liverpool – Manchester United 2:0 (26 kwietnia 1992)
Pamiętna potyczka z dwóch względów. Po pierwsze: było to ostatnie takie spotkanie w ramach angielskiej First Division. Niedługo potem tamtejsza liga zaczęła nosić nazwę Premier League. Po drugie: zwycięstwo drużyny z miasta Beatlesów, pomogło w zdobyciu tytułu przez… Leeds United. Ian Rush i Mark Walters pogrążyli „Czerwone Diabły”, a zakończenie snów United o mistrzostwie musiało smakować fanom Liverpoolu równie dobrze co dwa zdobyte gole.
https://www.youtube.com/watch?v=VuLgKRnchyM
3. Liverpool – Manchester United 3:3 (4 stycznia 1994)
Drużyna Alexa Fergusona już w 25. minucie spotkania prowadziła 3:0. Wszyscy spodziewali się, że goście zgarną pełną pulę, ale dwie szybkie odpowiedzi Nigela Clougha oraz bramka Neila Ruddocka na kilkanaście minut przed końcem spotkania, spowodowały, że „Czerwone Diabły” wracały do Manchesteru w dość kiepskich nastrojach…
4. Manchester United – Liverpool 0:3 (16 marca 2014)
Liverpool przybył do miejsca, w którym nie zwyciężył od wiosny 2009 roku. Choć i tak „The Reds” byli stroną dominującą, dwie pierwsze bramki padły po rzutach karnych. Około piętnaście minut przed końcem spotkania Steven Gerrard miał okazję skompletować hat-tricka, także po strzale z 11. metrów, ale kapitan Liverpoolu trafił w słupek. Zwycięstwo gości przypieczętował Luis Suarez.
5. Manchester United – Liverpool 1:4 (14 marca 2009)
Jedno z najbardziej spektakularnych triumfów Liverpoolu w ostatnich kilkunastu latach, biorąc pod uwagę wyłącznie mecze ligowe. Wysokie zwycięstwo na terenie odwiecznego przeciwnika. Strzelanie zainaugurował Ronaldo, ale potem trafiali tylko goście. Torres, Gerrard, Aurelio i Dosenna załatwili fantastyczną zabawę czerwonej części Liverpoolu.
https://www.youtube.com/watch?v=2rF-TIY8yD8
Oczywiście, nasi Czytelnicy mogą polemizować, czy wyselekcjonowaliśmy spotkania naprawdę warte uwagi. Zapewne wielu z Was mogłoby zaproponować jeszcze kilka, naprawdę hitowych pojedynków z przeszłości. Nacieszcie jednak oczy starymi wspomnieniami i pamiętajcie słowa Nemanji Vidica:
– To znacznie więcej, niż tylko rywalizacja dwóch klubów, to pojedynek dwóch skłóconych miast. Czujesz tę atmosferę na boisku, dajesz się jej porwać, zwycięstwo w takim meczu to najwspanialsze uczucie na świecie, porażka – najgorsze rozczarowanie. To taki typ spotkania, w którym aż chce się grać.