Koniec promocji przed Euro, po kogo będą ustawiać się kolejki?


Sprawdzamy, czyja wartość podskoczy po turnieju we Francji

28 czerwca 2016 Koniec promocji przed Euro, po kogo będą ustawiać się kolejki?
Grzegorz Rutkowski

Największe okno wystawowe tego roku wkracza w decydującą fazę, a niektórym zawodnikom już można przyklejać nową cenę w miejsce starej, która przy ich obecnej dyspozycji wyglądała jak promocja. Ale kto by przypuszczał, że właśnie ci piłkarze pokażą się z dobrej strony na mistrzostwach Europy? Sprawdźmy, kto po powrocie z Francji będzie musiał częściej odbierać telefony.


Udostępnij na Udostępnij na

Jonas Hector (Niemcy/FC Koeln)

Freelook.info

Przez długi czas na pozycji obrońcy w kadrze niemieckiej stał duży znak zapytania. Walkę o tę pozycję toczyli tak naprawdę grający mocno przeciętny sezon Marcel Schmelzer i Erik Durm z Borussi, a także właśnie Hector. 26-latek do tej pory sprawdza się lepiej niż nieźle i jest mocnym punktem obrony „Die Mannschaft”, która jeszcze na tym Euro nie straciła gola. Przy takiej grze lewego obrońcy kwestią czasu może być wpłynięcie do Kolonii konkretnej oferty za niego, tym bardziej że Transfermarkt na tę chwilę wycenia Niemca na 11 milionów euro.


Thomas Meunier (Belgia/Club Brugge)

Gianlucadimarzio.com

Meunier, podobnie jak Hector, na początku był w kadrze Belgii opcją mocno awaryjną mimo nieurodzaju na pozycji prawego obrońcy. Marc Wilmots zdecydowanie częściej stawiał na nominalnego stopera Toby’ego Alderweirelda, jednak kiedy dał szansę piłkarzowi Brugii w meczu z Irlandią, ten popisał się asystą i już na stałe zagościł w jedenastce „Czerwonych Diabłów”. Transfermarkt wycenia 24-latka na 6 milionów euro, ale coś nam mówi, że niedługo będą musieli tę cenę zaktualizować.


Michał Pazdan (Polska/Legia Warszawa)

Grzegorz Rutkowski

Zapewne nikogo nie dziwi obecność stopera Legii na tej liście. „Pazdek” przed Euro nie był faworytem do wyjścia u boku Kamila Glika, wielu skreślało go po słabym sparingu z Holandią, ale w spotkania ME wszedł niesamowicie. W meczu z Niemcami wspiął się na bardzo wysoki poziom i do tej pory z niego nie schodzi, łapiąc się do wszelkich możliwych jedenastek kolejki i notując kosmiczne liczby, jak te dziewięć przechwytów w spotkaniu z mistrzami świata.

Już teraz mówi się o zainteresowaniu niemieckich klubów i… Barcelony, a agent Michała na pewno będzie miał sporo telefonów do wykonania.


Emanuele Giaccherini (Włochy/Sunderland)

Forzaitalianfootball.com

Włoscy kibice przed Euro mogli przeżywać prawdziwe załamanie, kiedy najpierw kontuzji doznał Marco Verratti, a potem Claudio Marchisio, dwa mózgi drużyny i dwaj niezwykle kreatywni zawodnicy. W zaistniałej sytuacji trener Conte postawił na Giaccheriniego i pewnie wcale swojej decyzji nie żałuje. Gol w spotkaniu z Belgami i asysta z Hiszpanią pokazały, że 31-latek potrafi brać na siebie ciężar gry i świetnie operuje zarówno w środku pola, jak i na skrzydle.

Giaccherini mimo wieku chciałby jeszcze zasięgnąć trochę topowego futbolu i, jak sam twierdzi, jego marzeniem jest gra pod skrzydłami Antonio Conte w Chelsea.


Graziano Pelle (Włochy/Southampton)

Extra.bet365.com

Kolejny zawodnik „Squadra Azzurra” i gracz, który skorzystał na impotencji strzeleckiej rywali do miejsca w podstawowej jedenastce. Napastnik Southampton okazał się pierwszą „dziewiątką” w hierarchii Antonio Conte na Euro i na razie odpłaca się selekcjonerowi w najlepszy możliwy sposób. Do tej pory zaliczył po trafieniu z Belgią i Hiszpanią, a więc najtrudniejszymi rywalami na drodze Włochów, co sprawiło, że zainteresowały się nim większe kluby nie tylko w Anglii, ale też w rodzimej Italii.

30-latek wyceniany jest na 11 milionów i może na tym turnieju zapracować na kontrakt życia.


Adam Nagy (Węgry/Ferencvarosi)

Record.xl.pt

Utalentowany środkowy pomocnik zagrał w trzech spotkaniach mistrzostw i zaprezentował dużą dojrzałość oraz kreatywność, szczególnie w spotkaniu z Austrią. Prezes węgierskiego Ferencvarosi zapewne już wie, że nie zdoła zatrzymać 21-latka i tylko kwestią czasu jest transfer Adama do którejś z mocniejszych europejskich lig. Wycena też nie odstrasza potencjalnych nabywców – 1,5 miliona nie jest kwotą, która stałaby na przeszkodzie w zakontraktowaniu pomocnika.


Jakub Błaszczykowski (Polska/Borussia Dortmund)

Grzegorz Rutkowski

Kuba po raz kolejny udowadnia, że w koszulce „Biało-czerwonych” daje z siebie dwieście procent. Nasz skrzydłowy miał udział przy wszystkich zdobytych przez Polskę bramkach, strzelając dwukrotnie i asystując przy golu Milika. W dodatku Błaszczykowski jest na wylocie z Borussii, a taki turniej tylko sprawi, że działacze z Dortmundu trochę na 30-latku zarobią. Zainteresowane są przede wszystkim kluby tureckie, ale, co ciekawe, kibice BVB zwrócili się do zarządu z prośbą o zatrzymanie Kuby. Cokolwiek zrobi sam zainteresowany, po takim turnieju na pewno wyjdzie na plus.


Balazs Dzsudzsak (Węgry/Bursaspor)

Fc-anji.ru

Kolejny przedstawiciel „Bratanków”, czemu trudno się dziwić, zważywszy na historyczny sukces, jaki osiągnęli we Francji. Dzsudzsak odgrywał na turnieju rolę lidera reprezentacji Madziarów, a jego dwie bramki przeciwko Portugalii najdobitniej to ukazały. To zawodnik, który potrafi wziąć ciężar gry na swoje barki i jest też ograny w Europie, co na pewno przyciągnie uwagę wielu znanych klubów. 29-latek wyceniony został na nieco ponad cztery miliony i zapewne niewiele więcej potrzeba, by wyciągnąć go z Turcji.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze