Już dzisiaj wieczorem poznamy dwóch półfinalistów Ligi Mistrzów. W Dortmundzie o przepustkę do 1/2 finału LM powalczą zespoły Borussii i Malagi. Po bezbramkowym remisie w pierwszym meczu Jürgen Klopp, trener niemieckiej drużyny, jest pozytywnie nastawiony do rewanżu.
Tydzień temu w Andaluzji padł bezbramkowy remis. Po spotkaniu zarówno trener gospodarzy Manuel Pellegrini, jak i szkoleniowiec dortmundczyków, Jürgen Klopp, byli zadowoleni grą i wynikiem swoich podopiecznych. W lepszej sytuacji przed rewanżem jest jednak drużyna z trzema Polakami w składzie, czyli Borussia Dortmund, i nie bez powodu opiekun niemieckiego zespołu podchodzi do dzisiejszego spotkania z optymizmem.
– Powiedziałem dzisiaj zawodnikom na treningu, że zbyt dużo było negatywnych komentarzy na temat naszego wyniku w pierwszym meczu. Zastanawiam się, dlaczego wszyscy twierdzą, że łatwo jest wygrać w Maladze – rozpoczął na konferencji Klopp. – Jak do tej pory wszystko jest pozytywne, łącznie z wynikiem w pierwszym meczu. Ale nic nie jest jeszcze zagwarantowane – dodał trener Borussii.
Klopp przyznał również, że wszyscy w Dortmundzie: działacze, trenerzy, zawodnicy oraz kibice, pragną, aby sen Ligi Mistrzów trwał nadal w tym mieście. – Chcemy nadal kontynuować tę piękną dla nas historię w Lidze Mistrzów. Mamy wielką ochotę dalej brać udział w tych rozgrywkach. Wszyscy tutaj mają na to wielką ochotę – zakończył niemiecki szkoleniowiec.
"jeszcze jeden taki numer i z wami nie gram" -
oczywiście suchy tekst lewego