Na koniec 12. kolejki sezonu 2023/2024 2. ligi zobaczyliśmy starcie zespołów z dwóch światów. Lider, KKS Kalisz, był pewien utrzymania 1. miejsca, lecz podopieczni Pawła Ozgi z pewnością chcieli powalczyć o komplet punktów. Z tym samym zamiarem na boisko wybiegli gracze Polonii Bytom, którzy zaskoczyli wyżej notowanego rywala skuteczną grą w defensywie oraz kreatywnością w ataku.
Przed sezonem 2022/2023 w Kaliszu miano nadzieję, że tym razem KKS wywalczy awans do Fortuna 1. Ligi. Jednak kaliszanie nie znaleźli się choćby w barażach, w dramatycznych okolicznościach przegrali bowiem w ostatniej kolejce z Zagłębiem II Lubin (3:4). W trwającym sezonie zechcą zapewne odbić niepowodzenia. Natomiast Polonia Bytom to beniaminek z problemami, na początku sezonu „bezdomny”, a ostatnio także pozbawiony pierwszego trenera. Oba zespoły spotkały się w ostatnim meczu 12. kolejki 2. ligi.
KKS Kalisz i słaby start
Letnie niepowodzenie sprawiło, że z klubem pożegnał się Bartosz Tarachulski. Zastąpił go Paweł Ozga, który ostatnie lata z sukcesami prowadził rezerwy Pogoni Szczecin. Do wielu zmian doszło również w samej kadrze, zakontraktowano bowiem aż czternastu nowych zawodników. Wśród nich byli między innymi Adam Dębiński, Bartosz Kieliba, Hubert Sobol czy Mateusz Żebrowski. W wyniku aż tylu zmian nie można było oczekiwać natychmiastowego sukcesu nowej drużyny KKS-u Kalisz.
Paweł Ozga i jego zawodnicy mieli naprawdę trudne wejście w nowy sezon. W 1. kolejce przegrali bowiem z Radunią Stężyca (0:1) oraz zremisowali z Zagłębiem II Lubin (0:0). Patrząc na późniejsze rozstrzygnięcia, kaliszanie przegrali z pierwszymi liderami rozgrywek, jednak na początku trwającego sezonu nic nie wskazywało, że te dwa kluby będą grały tak dobrze.
Po słabym starcie kaliszanie rozpoczęli marsz w górę tabeli. Kolejne zwycięstwa przedzielone porażkami z ŁKS-em II Łódź (0:3) oraz Chojniczanką (0:1) sprawiły, że od 10. kolejki zespół z Niziny Południowowielkopolskiej jest liderem ligi. Przed tygodniem kaliszanie potwierdzili wysoką formę i ograli Sandecję Nowy Sącz (2:0), obroniwszy tym samym 1. miejsce w tabeli.
Prym w drużynie z Kalisza wiedzie najlepszy strzelec, Hubert Sobol. 23-letni napastnik, który w przeszłości grał m.in. dla Lecha Poznań czy Wisły Kraków, zdobył już sześć goli. Połowę tego dorobku uzbierał Nestor Gordillo. Ważnymi postaciami w układance trenera Ozgi są również Filip Szewczyk, Mateusz Gawlik czy Maciej Białczyk.
Zmiany w Bytomiu
Polonia Bytom krok po kroku zmierza ku odbudowaniu swojej pozycji na piłkarskiej mapie Polski. W minionym sezonie jako pierwsza spośród trzecioligowców zapewniła sobie awans na szczebel centralny. Klub ze Śląska stawia na spokojny rozwój, o czym latem w rozmowie z naszym portalem wspominał dyrektor sportowy, Tomasz Stefankiewicz. Jednak po słabym początku sezonu w 2. lidze, kiedy to bytomianie częściej grali na wyjeździe, z funkcją trenera pierwszej drużyny pożegnał się Adam Burek.
Włodarze Polonii podjęli decyzję po tym, jak w dziewięciu meczach beniaminek zdobył zaledwie dziewięć punktów i zadomowił się w strefie spadkowej. Drużynę tymczasowo przejął Łukasz Tomczyk, czyli asystent Burka. 34-latek samodzielny start ma naprawdę udany. Wygrał zarówno ze Stomilem Olsztyn w lidze (4:3), jak i Fortuna Pucharze Polski z Pogonią II Szczecin (4:1). Mimo to Polonia przed meczem z KKS-em wciąż znajdowała się w strefie spadkowej. W przypadku wygranej mogła ją jednak opuścić.
Polonia zaskoczyła lidera
W porównaniu z meczem z Sandecją trener KKS-u dokonał aż pięciu zmian w wyjściowej jedenastce. Tym razem od pierwszej minuty na murawie pojawili się Maciej Krakowiak, Hubert Sobol, Wojciech Maroszek, Bartosz Kieliba oraz Wiktor Smoliński. Jedną roszadę w składzie dokonał za to opiekun rywali z Bytomia. Debiutu na szczeblu centralnym doczekał się 18-letni golkiper Wiktor Hajduk, który zastąpił w bramce Eryka Mirusa. Wieńczące kolejkę spotkanie nie obfitowało w emocje, lecz – ku zaskoczeniu kibiców – lepiej prezentowali się przyjezdni. To oni w 10. minucie zagrozili bramce Macieja Krakowiaka, lecz piłka trafiła tylko w boczną siatkę.
Kaliszanie próbowali odpowiedzieć uderzeniem Hubert Sobola, ale czujny w bramce był młody Hajduk. Bytomianie prowadzili grę, mając jednocześnie z niej więcej od wyżej notowanego rywala. W 25. minucie indywidualną kontrą popisał się Tomasz Gajda, ale jego strzał został zablokowany przez obrońców. Chwilę później jedną z najlepszych okazji tego meczu miał Dawid Wolny, lecz próba pokonania Krakowiaka uderzeniem piłki piętą skończyła się fiaskiem.
Sprawiedliwy remis
W przerwie trener gospodarzy spróbował odmienić grę swojego zespołu. Dokonał trzech zmian, a na murawie zameldowali się Kamil Koczy, Mateusz Gawlik oraz Jakub Głaz. Nie pomogło to na tyle, by kaliszanie grali lepiej. Owszem, pierwszą połowę otworzyli dobrą okazją Bartosza Kieliby po rzucie wolnym, lecz tak jak w pierwszej połowie to bytomianie zostawiali po sobie lepsze wrażenie. Skuteczna defensywa i blokowanie dostępu do własnej bramki połączone z szybkim przejściem do gry ofensywnej sprawiały, że byli bliżej przechylenia szali na swoją korzyść.
Jednak jedna z najgorszych ofensyw ligi (11 goli) udowodniła, że nie bez powodu Polonia strzela mało goli. Tym bardziej że przeciwnik posiada najlepszą defensywę, która do tej pory straciła zaledwie sześć goli! Maciej Krakowiak pilnował dostępu do bramki swojej drużyny, a Konrad Andrzejczak czy Norbert Radkiewicz mogli jedynie rozłożyć ręce w geście bezsilności.
Ostateczni KKS Kalisz podzielił się punktami z Polonią Bytom po bezbarwnym meczu. Kaliszanie byli pewni utrzymania pozycji lidera, lecz teraz ich przewaga nad Kotwicą Kołobrzeg wynosi jedynie dwa punkty. Natomiast bytomianie pozostają w strefie spadkowej 2. ligi.
***
W najbliższym czasie piłkarska Polska będzie śledzić eliminacje do mistrzostw Europy 2024, w tym debiut nowego selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza. Jednak w 2. lidze gra toczy się dalej i w weekend 14-15 października zostanie rozegrana 13. kolejka. Lider z Kalisza uda się do Elbląga na mecz z tamtejszą Olimpią. Natomiast Polonia Bytom podejmie u siebie Hutnik Kraków. Z racji powołań do drużyn narodowych zawodników Kotwicy Kołobrzeg (Cezary Polak), Chojniczanki (Andrias Edmundsson, Wyspy Owcze) oraz Zagłębia II Lubin mecze tych drużyn zostaną rozegrane w późniejszym terminie.