Fatalna runda wiosenna w wykonaniu Korony nie przeszła bez echa wśród włodarzy klubu. Wiadomo już, że drużynę opuszczą trzej zawodnicy, losy kolejnych trzech stoją pod znakiem zapytania.
Wśród zawodników, których kontrakty nie zostaną prolongowane, znaleźli się Sander Puri, Junior Dirceu oraz Jacek Markiewicz. Z przyjściem pierwszego z nich na Arenę Kielc wiązano spore oczekiwania, Estończyk nie zdołał jednak niczym zachwycić. Łącznie na boiskach Ekstraklasy spędził 353 minuty, tylko raz wpisał się na listę strzelców. Kolejny nie wytrwał w kieleckim klubie nawet rundy. Jeśli chodzi o ostatniego z wyżej wymienionych, każde jego pojawienie się na boisku było nieporozumieniem. Jego czas w Koronie umarł śmiercią naturalną – przy Ściegiennego spędził bowiem aż trzy lata.
Decyzją zarządu na listę transferową zostali wystawieni Paweł Golański, Dawid Janczyk oraz Maciej Tataj. Ich kontrakty cały czas obowiązują, ale jeśli tylko znajdzie się chętny na pozyskanie któregoś z nich, klub nie zamierza stać na przeszkodzie, jeśli tylko zostanie zapewniony odpowiedni ekwiwalent.
Trwają także rozmowy odnośnie do przedłużenia kontraktu Pavola Stano. Umowa Słowaka obowiązuje do grudnia, ale wszystko jest na dobrej drodze, aby została przedłużona.
