Jovanić: Jestem profesjonalistą


31 lipca 2011 Jovanić: Jestem profesjonalistą

Milan Jovanić popisał się wczoraj paroma niezłymi interwencjami i śmiało można powiedzieć, że to jego zasługą Wisła straciła tylko jedną bramkę w meczu z Widzewem. Golkiper „Białej Gwiazdy” twierdzi, że jego drużyna nie zasługiwała na zwycięstwo i cieszy się z jednego punktu wywiezionego z Łodzi.


Udostępnij na Udostępnij na

We wczorajszym meczu Robert Maaskant postawił na Milana Jovanicia, kto będzie bronił w środę?
We wczorajszym meczu Robert Maaskant postawił na Milana Jovanicia, kto będzie bronił w środę? (fot. Leszek Wasilewski)

Miało być gładkie zwycięstwo, a tymczasem to Widzew przeważał i niewiele zabrakło, by trzy punkty zostały w Łodzi.

To jest bardzo trudna i wyrównana liga, nie ma znaczenia, czy jesteś na górze, czy na dole tabeli. Po każdym meczu analizujemy, co było dobrze, a co źle i staramy się to w kolejnych spotkaniach poprawić. To był trudny mecz, ale dzięki Bogu strzeliliśmy bramkę w końcówce.

Przy bramce dla Widzewa chyba zabrakło asekuracji.

Było bardzo trudno, Oziębała uderzył bardzo dobrą piłkę, próbowałem złapać, ale był bardzo blisko mnie. Ja tylko zareagowałem, jednak nieprawidłowo i piłka poszła od razu do niego.

Wcześniej była bardzo dobra sytuacja Dudu, taki strzał pod poprzeczkę.

On ma bardzo dobrą lewą nogę, oglądałem wiele meczów z jego udziałem, w spotkaniu rok temu też kilka razy popisał się uderzeniami lewą nogą. Oddał dzisiaj bardzo mocny strzał, na szczęście udało mi się sparować piłkę na poprzeczkę.

Przyjechaliście tu wygrać, ale remis w takich okolicznościach chyba też Was satysfakcjonuje.

Nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu, więc cieszymy się z remisu, który udało nam się osiągnąć w ostatnich sekundach.

Spodziewałeś się, że będzie tak trudno?

Wiedziałem, że nie będzie łatwo tutaj grać. W ubiegłym roku wygraliśmy 1:0. Każdy mecz na wyjeździe jest bardzo trudny.

To chyba nie jest łatwa sytuacja, kiedy dowiadujesz się dzień przed meczem, że zagrasz w podstawowym składzie.

Jeśli chodzi o mecz z Liteksem, to dowiedziałem się 20 minut przed rozpoczęciem spotkania. To jest nasza praca, musisz być zawsze gotowy i czekać na moment, kiedy dostaniesz szansę, jestem profesjonalistą.

Chyba byliście już dziś myślami przy rewanżowym pojedynku z Liteksem Łowecz, który odbędzie się w środę.

Każdy mecz jest ważny. Musisz zawsze być przygotowany. Na przykład Gordan Bunoza długo nie grał, dzisiaj dostał szansę i rozegrał dobry mecz. Istotny jest każdy pojedynek – czy to z Liteksem, czy z Widzewem. Liczą się nie tylko puchary. Musimy pracować też w lidze i zdobywać punkty.

W przerwie letniej trochę się martwiłeś, że jest Siergiej Pareiko i będziesz mało grał. A jednak trener na Ciebie stawia.

Takie życie. Jestem bardzo profesjonalny, zawsze czekam cierpliwie, pracuję non stop na treningu. Piłka nożna to nie tenis – nie grasz dla siebie, a dla całej drużyny.

Kto zagra w środę?

Nie wiem, to jest zawsze decyzja trenera.

Komentarze
~Michal7654 (gość) - 13 lat temu

ładna jesteś kasia. może gdzieś wyskoczymy ;);)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze