Jak co poniedziałek – tuż po zamknięciu kolejek w czołowych ligach – poddajemy szczegółowej analizie występy polskich piłkarzy. Ci, którzy wyróżnili się wysoką formą, otrzymają powołanie do naszej jedenastki tygodnia.
Wojciech Szczęsny – we wtorek jego bramkę bombardowali napastnicy wielkiego Realu. Co prawda przy drugim golu mógł zachować się lepiej, ale mecz przeciwko „Królewskim” to pokaz jego nieprzeciętnych umiejętności. W niedzielę zanotował kolejny solidny występ w Serie A.
Łukasz Piszczek – w Lidze Europy Borussia rozprawiła się z Tottenhamem, gładkie 3:0 to także zasługa Piszczka. Jak zwykle aktywny w ofensywie, z tyłu bez zarzutów. W niedzielę rozegrał drugą połowę w starciu z Mainz, do jego postawy nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
Rafał Janicki – pewny punkt gdańskiej defensywy, w meczu z Górnikiem bezbłędny. W piątek jego nazwisko znajdzie się wśród powołanych z ekstraklasy?
Igor Lewczuk – na ławce siedzi Pazdan, po boisku biega Lewczuk. Trener Czerczesow mu ufa, ten odpłaca się dobrą grą – w meczu z Cracovią zanotował ładną asystę. Wymieniany wśród potencjalnych kandydatów do powołania.
Jakub Wawrzyniak – zanotował kolejny dobry występ, chętnie podłączał się do akcji ofensywnych. Poniżej pewnego poziomu po prostu nie schodzi. O powołanie może być spokojny.
Tomasz Jodłowiec – kolejny raz w naszym zestawieniu. Korzysta na kontuzji Krychowiaka – podobnie jak zawodnik Sevilli imponuje siłą, wytrzymałością oraz nieustępliwością. Nie inaczej było w sobotnim hicie ekstraklasy.
Piotr Zieliński – jego Empoli nie notuje ostatnio najlepszej passy, ale akurat do niego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Potwierdzeniem wysokiej formy młodego rozgrywającego niech będą prasowe spekulacje łączące go z Liverpoolem. W meczu z Sampdorią chętnie brał na siebie grę.
Patryk Lipski – młody pomocnik Ruchu jest jednym z objawień tego sezonu. W Chorzowie nikt nie płacze po sprzedanym Starzyńskim. Lipski odpowiada za stałe fragmenty, kreuje grę, nie boi się niekonwencjonalnych zagrań. W poniedziałkowym meczu z Pogonią (zamykającym 26. kolejkę) dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. W sobotę był jednym z najlepszych w przegranym meczu z Lechem, miał swój udział przy jedynej bramce Ruchu. Czyżby trener Nawałka znalazł nowego Kapustkę? Odpowiedź już w piątek.
Arkadiusz Milik – to nasz bohater tygodnia! Trafia nieprzerwanie od czterech kolejek, w meczu z NEC Nijmegen strzelił 15. bramkę w sezonie. Bramkę przedniej urody – położył na murawę trójkę rywali i techniczną podcinką zapewnił prowadzenie swojej drużynie. Brawo!
Łukasz Teodorczyk – po kontuzji wraca do formy. W meczu z Karpatami Lwów strzelił trzecią bramkę w sezonie. Znalazł się wśród wybrańców selekcjonera. Teraz ma okazję udowodnić , że to on powinien zostać trzecim napastnikiem kadry.
Robert Lewandowski – Pep Guardiola uznał, że przyda mu się odpoczynek przed środowym starciem z Juventusem. Na murawie pojawił się dopiero w 74. minucie meczu z Werderem, jednak nie przeszkodziło mu to w zdobyciu 24. bramki w sezonie. Samodzielny lider strzelców Bundesligi!